Dziękuję próbuje właśnie ale zauważyłam że jak mam gorszy dzień to na niczym się nie mogę skupićKażda ma taki gorszy czas. Ciąża sama w sobie to ogrom stresu i zamartwiania, a co dopiero jak są problemy. Próbuj zabić czymś czas - jakieś głupoty w TV czy necie (demotywatory czy coś w tym stylu)
reklama
No jak w dzień mi się oko przymknie to potem jestem o takich dziwnych porachCzyżbyś jak ja nie mogła spać ?
Hehe zazdroszczę ja w dzień nie umiem spać ostatnio byłam takim spiochem nocnym że aż się chwaliłam że tak dobrze sypiam a tą nockę mam całą z głowy i czuje się dziś gorzej niż źleNo jak w dzień mi się oko przymknie to potem jestem o takich dziwnych porach
Justyna410
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2020
- Postów
- 93
Ja do szpitala trafiłam w 9 tygodniu z krwawieniem. Wtedy kawałkiem oderwało mi się łożysko. I też było leżenie. Można powiedzieć że leżę już 3 miesiące. W 4 miesiacu lepiej się się czułam, nic nie bolało, żadnych plamien. A na wizycie niespodzianka z krótką szyjka macicy. Bez żadnych objawów.Miałam robione tylko takie przedwojenne USG. Szyjka na szczęście zamknięta. W poniedziałek na wizycie kontrolnej wyszedł dodatkowy płat łożyska oraz krwiak. Kolejny krwiak bo jeden już się wchłoną. Mam nadzieję, że to ten krwiak się opróżnia.
Migotkaa92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2020
- Postów
- 535
W 9 tygodniu też było krwawienie, wtedy nawet nie jechałam do szpitala tylko na zwykłą wizytę. Oczywiście krwiak się ujawnił. Długości szyjki wczoraj nie dało się zbadać, byłam zbyt spięta…lekarz nie mógł jej znaleźć.Ja do szpitala trafiłam w 9 tygodniu z krwawieniem. Wtedy kawałkiem oderwało mi się łożysko. I też było leżenie. Można powiedzieć że leżę już 3 miesiące. W 4 miesiacu lepiej się się czułam, nic nie bolało, żadnych plamien. A na wizycie niespodzianka z krótką szyjka macicy. Bez żadnych objawów.
Może lepiej założyć ten szew? U Ciebie dopiero 21tydz, do końca jeszcze trochę zostało a dziecko będzie napieralo coraz bardziej. Ryzyko zawsze jakieś jest, ale to się chyba rzadko zdarza, że przebija pęcherz a lepiej na dłuższą szyjke niż jak będzie miała parę mm. Ja w pierwszej ciazy miałam zakladany szew na szyjke 22mm w 26tc i mój lekarz mówił, że jak ma poniżej 25mm to trzeba działać.Hej. Jestem tu nowa. Jestem w 21 tygodniu i leżę już ponad tydzień... Wczoraj na wizycie kontrolnej miałam szyjkę 24. Ginekolog chce mi założyć szew, ale trochę się boje. Podpisuję się przy tym oświadczenie, że zgadzam się na zabieg i komplikacje, czyli przebicie płynu owodniowego... W piątek mam kontrolną wizytę i się okaże.
Justyna410
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2020
- Postów
- 93
Tak, wiem. Ale dziewczyny tu piszą, że w tych samych tygodniach miały założony krazek. A on jest bardziej bezpieczny (chodzi mi o samo zakładanie, tego najbardziej się boje).Może lepiej założyć ten szew? U Ciebie dopiero 21tydz, do końca jeszcze trochę zostało a dziecko będzie napieralo coraz bardziej. Ryzyko zawsze jakieś jest, ale to się chyba rzadko zdarza, że przebija pęcherz a lepiej na dłuższą szyjke niż jak będzie miała parę mm. Ja w pierwszej ciazy miałam zakladany szew na szyjke 22mm w 26tc i mój lekarz mówił, że jak ma poniżej 25mm to trzeba działać.
Krążka nie miałam to nie wiem jak to jest, na pewno mniej inwazinwazyjny, bo zazwyczaj zakladaja go w gabinecie a szew to jednak zabieg. To chyba też od lekarza zależy, moj gin woli szew i do 28tyg zawsze zakłada szew, później krążek.Tak, wiem. Ale dziewczyny tu piszą, że w tych samych tygodniach miały założony krazek. A on jest bardziej bezpieczny (chodzi mi o samo zakładanie, tego najbardziej się boje).
Ja po założeniu szwu nie czułam żadnego dyskomfortu. Na początku lekko plamilam, ale nic mnie nie bolało.
reklama
Justyna410
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 5 Sierpień 2020
- Postów
- 93
Boje się właśnie tego zakładania. Bo to jednak zabieg i jeszcze coś się podpisuję, że komplikacje mogą być.Krążka nie miałam to nie wiem jak to jest, na pewno mniej inwazinwazyjny, bo zazwyczaj zakladaja go w gabinecie a szew to jednak zabieg. To chyba też od lekarza zależy, moj gin woli szew i do 28tyg zawsze zakłada szew, później krążek.
Ja po założeniu szwu nie czułam żadnego dyskomfortu. Na początku lekko plamilam, ale nic mnie nie bolało.
Podziel się: