reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Aktualnie mam odłączona pompę, powinna jeszcze 4h iść. Położna zgłosiła to do lekarza. Narazie nic nie wiem. Cały czas bardzo mi niedobrze. Widzę że nie tylko ja nie mogę spać ;)
 
reklama
Czas najwyższy żegnać się z grupą! Maleństwo urodziło się całe i zdrowe w skończonym 37tc więc naprawdę można dotrzymać do bezpiecznego terminu. Fakt, że moje kłopoty zaczęły się dopiero w 32tc i aż do 34 tc brałam sam duphaston. Nie musiałam długo leżeć w domu ani w szpitalu. Czop odpadł z tydzień wcześniej, skurcze przepowiadajace trwały z dwa tygodnie. Poród był ciężki (brak czynności skurczowych,oksytocyna, antybiotyki) i dość długi, wody sączyły się dobę i chlusneły o 5:30 natomiast o 17:28 18 lipca urodził się mój Synek. Więc tak łatwo się nie rodzi z tymi sflaczałymi szyjkami 😜 @Amnesia dalej czeka a każda z nas liczyła dni do 36tc

Jesteście dzielne wszystkie! Dacie radę!♥ Później będziecie jak ja marzyć o leżeniu 24h na dobę 😜
Wszystkiego dobrego dla Was, zdrówka i samyhh radosnych dni :)
 
Miałam robione tylko takie przedwojenne USG. Szyjka na szczęście zamknięta. W poniedziałek na wizycie kontrolnej wyszedł dodatkowy płat łożyska oraz krwiak. Kolejny krwiak bo jeden już się wchłoną. Mam nadzieję, że to ten krwiak się opróżnia.
 
Na nerwy biorę... ciastka 🙈🙈🙈 W domu badałam kilka razy tylko, jak mi słabo bardzo było, bo nie mam ciśnieniomierza
Kurde ja miałam spokój 4 tygodnie i odnowa mnie bierze jakaś nerwica nie spałam całą noc i od rana się nakręcam 😬a było już tak dobrze nie mogę odpędzić od siebie czarnych myśli. Wiem że inne kobiety też mają stresy i nerwy bo hormony buzują pogoda się zmienia w nocy pełnia a ja jestem z tych co się coraz bardziej nakręca
 
Kurde ja miałam spokój 4 tygodnie i odnowa mnie bierze jakaś nerwica nie spałam całą noc i od rana się nakręcam 😬a było już tak dobrze nie mogę odpędzić od siebie czarnych myśli. Wiem że inne kobiety też mają stresy i nerwy bo hormony buzują pogoda się zmienia w nocy pełnia a ja jestem z tych co się coraz bardziej nakręca
Każda ma taki gorszy czas. Ciąża sama w sobie to ogrom stresu i zamartwiania, a co dopiero jak są problemy. Próbuj zabić czymś czas - jakieś głupoty w TV czy necie (demotywatory czy coś w tym stylu)
 
reklama
U mnie w porządku jak na razie. Byłam w zeszłym tygodniu na wizycie. Szew się trzyma, ale dopadła mnie w weekend jakas infekcja. Ciągle szczypie i swedzi. Dostałam globulki i maść i mam nadzieję że szybko przejdzie. Na usg w 24+1 mała miała 886g 🤭🤭 dzisiaj 25+3 leci. 25 czerwca idę na krzywą cukrową, cykam się, bo mnie odrzuciło od słodkiego i co rano mam mdłości :O
Powiedz mi bo Ty pisałaś że masz nerwice lękową jak sobie radzisz z tym leżeniem? Zazywasz coś czy tylko meliska
 
Do góry