Część dziewczyny, jestem tu nowa.
Szukam wszędzie jakis informacji, które podniosą mnie na duchu lub opowiedzą swoją historię, a mianowicie
To moja pierwsza ciąża i obecnie 22+5tc, tydzień temu na wizycie badanie szyjki, która ma 1cm

założony pessar, luteina dopochwowo i oszczędny tryb życia... Jestem załamana

Kontrolna wizyta w czwartek za tydzień.
Czy któraś z Was była w podobnej sytuacji? Jak to u was wyglądało przy tak krótkiej szyjce we wczesnej ciąży

Czy udało się nie stracić dzieciątka?

Lekarz nie karze absolutnie cały czas leżeć, poprostu każe się oszczędzać, a ja nie wiem co robić,...