reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Mój diabetolog się upiera (a byłam już u trzech), że póki nie ma tendencji do stałego wzrostu, to nie powinno się bardzo obawiać. I faktycznie cukry >160-180 powinny martwić, bo takie występują u cukrzyczek sprzed ciąży. Ja mam od prawie 2 miesięcy pojedyncze przekroczenia i to nieraz zjem to samo i cukier 160 potrafię mieć, ale póki waga dziecka niska, przepływy ok, afi w normie jestem bez insuliny, chociaż początkowe pomiary wskazywały na to, że szybko ją włączą. Pamiętajcie, że jeśli macie luteinę, to ona też dodatkowo zaburza gospodarkę insulinową.

Ooo i wreszcie ktoś konkretnie mówi o tej chorobie. Ty konsultowałas z trzema, a ja z dwoma i mówili mi to samo. Czyli 5 lekarzy nie moze się mylić hehe
 
reklama
A co to takiego preeklampsja?? No właśnie przez pół godziny wszystko na usg sprawdzał i mi dokuczał pół żartem, a pół serio, że jestem istną panikarą ale stwierdził też, ze dobrze, ze iż kobiety w ciąży są czujne 🧐
Gestoza, zatrucie ciążowe różnie to zwą. Stan wywołany nadciśnieniem. A mała miała zatrzymanie wzrastania, a ja afi >20. Powodów do wywołania porodu było dużo, ale nie zwapnienie. Teraz też pomimo cukrzycy lekarz uprzedził mnie, że dziecko raczej będzie małe.
 
Ooo i wreszcie ktoś konkretnie mówi o tej chorobie. Ty konsultowałas z trzema, a ja z dwoma i mówili mi to samo. Czyli 5 lekarzy nie moze się mylić hehe
No ja niestety z tych panikujących, więc czytam (za)dużo, a potem idę tyle razy, aż poczuję spokój na tydzień ;-). Ja korzystam z cateringu dla cukrzyków, a mimo wszystko różnie bywa z pomiarami. Gdzie regularni cukrzycy na tym cateringu mają super uregulowane cukry.
Tym bardziej mnie uspokoiłaś, mogę odpuścić kolejnemu diabetologowi ;-)
 
Wlasnie w poprzedniej nic z szyjka się nie działo. Jeszcze pamiętam, jak się doktorek cieszył, że tak ładnie do wieku ciąży pasuje. Męczyły mnie bóle i skurcze, ale to co jest teraz to to masakra, tzn poziom bolu.

Badania robię w PF to jest osobna kolejka na glukoze. Dzis byłam. pierwsza, jeszcze przed 7 to. Pana do pomiaru temp nie było i nie mają mojej ankiety 😂

Właśnie, ciążę prowadzisz w PF czy tylko lekarza tam masz? Wiesz jak cichutko w szpitalu w głównym budynku? Z drugiej strony przynajmniej nikt się po szpitalu nie plącze. Wczoraj mi lekarz opowiadał, jak przed zakazem wpuszczania na szpital, wszedł facet, który przyjechal z Włoch i miał podejrzenie covid-19 i uciekł z kwarantanny do rodzącej żony nie mówiąc o tym lekarzom, a ze na poród nie zdążył, to chcial swoje dziecko zobaczyć, wszedł na noworodki i 4 dzieciaczki grypą zaraził. Niby tylko grypą ale rodzice mieli pretensje przede wszystkim do szpitala i jeszcze sytuacja była, gdzie kobieta przyjechała do porodu i zataiła, ze z męzem na kwarantannie jest. Glównie przez takich nieodpowiedzialnych ludzi te porody w PF są wstrzymane, by nie zamknąć najbardziej obleganej porodówki w tym mieście. I chyba ich rozumiem.
 
No ja niestety z tych panikujących, więc czytam (za)dużo, a potem idę tyle razy, aż poczuję spokój na tydzień ;-). Ja korzystam z cateringu dla cukrzyków, a mimo wszystko różnie bywa z pomiarami. Gdzie regularni cukrzycy na tym cateringu mają super uregulowane cukry.
Tym bardziej mnie uspokoiłaś, mogę odpuścić kolejnemu diabetologowi ;-)

A ile kcal ma Twoja dieta? Moja 2400 w tym momencie. Na początku wszystko z tabelką i z wagą robiłam, aż mi się to jedzenie po nocach śniło.😡
 
A ile kcal ma Twoja dieta? Moja 2400 w tym momencie. Na początku wszystko z tabelką i z wagą robiłam, aż mi się to jedzenie po nocach śniło.😡
2000 kcal i nie jestem w stanie tego przejeść. Od kiedy leżę to nie dojadam; brak ruchu też wpływa na cukry. Wiem, że powinna mieć 2400 kcak, ale tym bardziej bym nie dała rady tego zjeść. Mąż ciagle widzi jak jem na siłę i nieraz modlę się po każdej łyżeczce. Przed ciążą miałam zaburzenia odżywiania, 2000 kcal to i tak dla mnie wysiłek psychologiczny. Czasem jeżeli czuję, że dam radę coś docisnąć jem orzechy i gorzką czekoladę. Ja też walczyłam z wagą i tabelką tym bardziej, że ja się bałam kalorii, ale to już temat na forum psychiatryczne ;-). Szybko odpuściłam i wagę, i tabelki bo by mnie w kaftanie wywieźli. A po 1.5 mca zdecydowałam się na catering.
 
Czyli z tym juz nic nie zrobimy? I pewnie od tego nacisku skraca sie szyjka?:/
Mój maluszek ułożony miednicowo i kopie po szyjce i po odbycie, wali co nie miara. Mam szew, wiec czasem aż mnie w pochwie zakłuje jakby mnie chciało rozerwać, ale jakos na razie nie miało to wpływu na szyjkę. Nic z tym nie zrobisz, ja czasem jak mi to bardzo doskwierało polezalam z 2 godzinki z 2 poduszkami pod pupa i się dziecko przesuwało trochę do góry macicy, i czułam, ze nie dostaje nóżkami do szyjki.
 
reklama
2000 kcal i nie jestem w stanie tego przejeść. Od kiedy leżę to nie dojadam; brak ruchu też wpływa na cukry. Wiem, że powinna mieć 2400 kcak, ale tym bardziej bym nie dała rady tego zjeść. Mąż ciagle widzi jak jem na siłę i nieraz modlę się po każdej łyżeczce. Przed ciążą miałam zaburzenia odżywiania, 2000 kcal to i tak dla mnie wysiłek psychologiczny. Czasem jeżeli czuję, że dam radę coś docisnąć jem orzechy i gorzką czekoladę. Ja też walczyłam z wagą i tabelką tym bardziej, że ja się bałam kalorii, ale to już temat na forum psychiatryczne ;-). Szybko odpuściłam i wagę, i tabelki bo by mnie w kaftanie wywieźli. A po 1.5 mca zdecydowałam się na catering.

No właśnie ja też nabardziej ze względu na kalorie i kg... w poprzedniej ciązy przytyłam 30kg i w tej przysięgłam sobie, ze się do takiego stanu nie doprowadze. Przed zajściem w ciązę wybrałam się do dietetyka, zrobiłam badania i bylam na zwyklej diecie. Po zajściu w ciążę zmieniłam na dietę ciażową, a w 26 tyg po ogt 75 i stwierdzonej cukrzycy już na cukrzycową i szlak mnie trafia, bo ciągle chce mi się coś słodkiego, a już najbardziej mnie złoszczą reklamy... 🤬
 
Do góry