Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Annszul]

No ja czegoś takiego nie miałam jeszcze. Wiesz, może kup sobie ten syrop by nie martwić się zaparciami. Ja nie mogę go na razie pić ale jak tylko minie ten tydzień i będzie ok, to zamierzam używać. Ile razy w ciągu dnia Ci się stawia?

Jutro będę u lekarza to powiem mu o zaparciach i potem wracając zajedziemy do apteki...jak nie urok to ...
Wiesz różnie, kilka dni było po 2-3 razy a dzisiaj to 6 i nie ważne czy leżę, czy na chwilę wstanę to i tak się stawia...po przebudzeniu miałam dopiero górę...a cała noc w łóżku..

 

[Annszul]

Ach, to ja już nic nie rozumiem... Cały czas myślałam, że to mała jakoś się rozpycha, w końcu już waży trochę ponad 1kg a miejsca coraz mniej. Ja to czuje jak w nocy na przykład przekrecam się z prawego na lewy bok, w ciągu dnia rzadko.

Mam podobnie...a myślałam że to jednak nie są te skurcze...

 

[Annszul]

Hej dziewczyny sorki że tyle nic nie pisałam ale jakoś nie miałam ochoty, dalej leżę w szpitalu, 2 dni temu dostałam kroplówkę na zatrzymanie skurczy ale chyba nic nie pomogła bo dzisiaj od nowa zaczyna się stawiać. Lekarze zdecydowali że zostawiają mnie na weekend w szpitalu i zobaczą co dalej. Dziękuję wszystkim za miłe słowa i otuchę już się tak nie boje to już skończony 32 tydzień więc jest dobrze. Co do tego twardnienia na dole to tak to jest stawianie się brzucha czyli skurcze

Będzie dobrze dobrze że to 32 tydzień a w szpitalu jesteś cały czas pod opieką

 

[Ola2017]

Mam podobnie...a myślałam że to jednak nie są te skurcze...

I lekarz mówił Ci, że to jest stawianie się macicy? Pisałaś, że stawia Ci się ok 6 razy na dzień, to wtedy masz cały twardy brzuch, czy tylko pod pepkiem?

 

[Natka2020]

Jutro będę u lekarza to powiem mu o zaparciach i potem wracając zajedziemy do apteki...jak nie urok to ...
Wiesz różnie, kilka dni było po 2-3 razy a dzisiaj to 6 i nie ważne czy leżę, czy na chwilę wstanę to i tak się stawia...po przebudzeniu miałam dopiero górę...a cała noc w łóżku..

6x to nie jest źle, mi się stawia 20x na dzień i dlatego też muszę zostać w szpitalu

 

[Annszul]

I lekarz mówił Ci, że to jest stawianie się macicy? Pisałaś, że stawia Ci się ok 6 razy na dzień, to wtedy masz cały twardy brzuch, czy tylko pod pepkiem?

Tak mówił że to stawianie się.
To różnie raz pod pępkiem a raz że po całej jednej stronie mam twardy. Jak ostatnio byłam u lekarza, to jak tylko położyłam się do USG, to właśnie po jednej stronie zrobił się twardy...
Powoli już wiem co to będzie...luteina i leżenie nic nie zmienia...aż boję się co jutro Sue okaże na wizycie
Ale mnie teraz brak wiary ogarnął...

 

[Annszul]

6x to nie jest źle, mi się stawia 20x na dzień i dlatego też muszę zostać w szpitalu

Chociaż w szpitalu jesteś pod opieką i to jest ważne

 

[Natka2020]

Chociaż w szpitalu jesteś pod opieką i to jest ważne

Boje się stąd wychodzić powiem szczerze, bo pewnie szybki tu wrócę

 

[Amnesia]

Cześć dziewczyny pozwólcie ze się u was ugoszczę.... jestem w 29 tyg ciąży bliźniaczej i okazało się ze szyjka się skraca i zrobił się lejek zostawili mnie w szpitalu i mówią ze już do rozwiązania ... tragedia bo mam już dwójkę w domu 6 i 2 latke i emocjonalnie ciężko na szew już za późno a pessara się podobno nie zakłada w ciążach mnogich wiec pozostaje leżenie i leki ... sterydy na płucka podane ... myślicie ze sytuacja może się poprawić na tyle ze wypuścili by mnie do domu oczywiście z leżeniem ?? Miał ktoś taka sytuacje ?

Witamy mamy tu kilka pań z sierpnia. Nie martw się. Wiadomo, że w domu lepiej niż w szpitalu ale tam jesteś bardziej bezpieczna. Z bliźniakami nie mamy doświadczenia, ale dolegliwości są nam znane. Wiesz, różne cuda tu były i nawet rozwarcie znikało po leżeniu i lejek znikał, a nawet szyjki się wydłużały także trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Poza tym większąść z lejkiem i z rozwarciem jeszcze po 38tygodniu chodziła. Tylko tutaj mówię o ciążach pojedyńczych. Musisz być dobrej myśli.

 

[Amnesia]

Boje się stąd wychodzić powiem szczerze, bo pewnie szybki tu wrócę

Albo jeszcze przenosisz hehe będzie dobrze. Dwa tygodnie i będzie 34, a potem 36 i zleci szybko