reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Rozluzniajaco bardziej na skurcze nospa bynajmniej w moim przypadku :) nie stresuj się bo moze po prostu taki twój urok ze nic się nje będzie działo przez te skurcze. Ja przechodziłam przez to samo co Ty :p byl moment ze co tydzień byłam na wizycie bo bylam przerażona tym co sie dzieje (twardy brzuch i skurcze) :p. A teraz 39tc i nic się nie zapowiada :D


Oby. Mi brzuch to od poczatku dokucza. Moze taka uroda. Stres bo Ty 39 a ja 27. Jest roznica, ale bedzie dobrze :-)
 
reklama
Cześć Dziewczyny!

Jestem w 22 tc, od 15 tc mam założony szew. To moja druga ciąża, pierwszą straciłam w 24 tc. Nagle szyjka została zgładzona z rozwarciem, założono szew ratunkowy, niestety wdało się zakażenie wewnątrz maciczne i konieczność martwego urodzenia.
Na ostatniej wizycie szyjka miała 3 cm, nad szwem v ujście. Leżę praktycznie cały czas, wstaję do toalety. Wizyty mam co 2 tyg., posiewy co tydzień. Od jakiegoś tygodnia męczą mnie twardnienia brzucha, napinanie się. Doraźnie łykam no spę max, MagneB6 3 x 1 i duphaston 3 x 1 ale ponoć to tylko placebo. Trochę Was poczytam, może naładuję się pozytywną energią.
Ja chetnie naladuje Cie pozytywna energia, moja pierwsza ciaza rowniez stracona w 24tc z powodu niewydolnosci szyjki. W drugiej ciazy mialam zalozony szewek profilaktycznie [emoji4] oszczedzalam sie ale nie lezalam non stop, dotrwalysmy do 39tc (mialam planowane cc) .
Teraz moja trzecia ciaza, rowniez z szewkiem ale z 1,5 roczna coreczka u boku [emoji4] Nie ma czasu na lezenie tym bardziej... teraz 32 tc [emoji4] mam nadzieje,ze dotrwamy [emoji4] powodzenia
 
Oby. Mi brzuch to od poczatku dokucza. Moze taka uroda. Stres bo Ty 39 a ja 27. Jest roznica, ale bedzie dobrze :-)
No jest różnica fakt ale miałam to samo z brzuchem.. Oprócz wizyt u lekarza byłam w szpitalu dwa razy i u innego lekarza bo mimo brania magnezu i nospy dalej byly skurcze i twardnienia ale wtedy doktor moj powiedział ze stawiac brzuch i tak sie bedzie bo na tym polega rola macicy ale jeśli robi to więcej niz 10x na dobę to wtedy trzeba dzialac bo moze to skracać szyjke. I były dni ze moze z 5x sie stawiał a potem 2 dni pod rzad niezliczone ilosci :p niewazne czy lezalam czy stalam czy bralam kąpiel no non stop sie buntowal heh :p ja tez melise pilam w niektorych momentach bo byłam juz tak znerwicowana tym. Brzuchem :D
 
No jest różnica fakt ale miałam to samo z brzuchem.. Oprócz wizyt u lekarza byłam w szpitalu dwa razy i u innego lekarza bo mimo brania magnezu i nospy dalej byly skurcze i twardnienia ale wtedy doktor moj powiedział ze stawiac brzuch i tak sie bedzie bo na tym polega rola macicy ale jeśli robi to więcej niz 10x na dobę to wtedy trzeba dzialac bo moze to skracać szyjke. I były dni ze moze z 5x sie stawiał a potem 2 dni pod rzad niezliczone ilosci :p niewazne czy lezalam czy stalam czy bralam kąpiel no non stop sie buntowal heh :p ja tez melise pilam w niektorych momentach bo byłam juz tak znerwicowana tym. Brzuchem :D

Masakra....to 10 razy ok. No nic bede obserwowac i najwyzej pojde do innego lekarza
 
Dziewczyny ja po kontroli dzis. Od tamtego tygodnia jestem bez pessara. Wyjeli mi w szpitalu. Bol podbrzusza zostawili na obserwacji i na drugi dzien do domu :p a dzisiaj 39 tc i cisza. Szyjka zanknieta 2.5cm długości :p jak nie urodze do następnego wtorku to czeka mnie szpital :o mala głowa w miednicy.. Skurcze przepowiadajce co jakis czas ale one nic nie robią z szyjka :/ także jak groził mi od 25 tc porod przedwczesny tak teraz ciszaa :D
Może jest tu jakas koleżanka która ma lub miała podoobnie :-) ?
U mnie ciąża zagrożona od 13 tyg, w 25tyg założony pessara, w 37 tyg ściągnięty, rozwarcie na 2 cm i tak z tym rozwarciem chodzilam do 39+3 :) (a odkąd ściągnęli mi pessar to robiłam wszystko co tylko mogłam w domu łącznie z myciem podłóg na kolanach, co prawda forma nie ta po pół roku leżenia ale działałam :D ), więc jak masz 2,5cm szyjki to możesz jeszcze przenosić. Te "szyjki" mają czasami spaczone poczucie humoru... :)
 
U mnie ciąża zagrożona od 13 tyg, w 25tyg założony pessara, w 37 tyg ściągnięty, rozwarcie na 2 cm i tak z tym rozwarciem chodzilam do 39+3 :) (a odkąd ściągnęli mi pessar to robiłam wszystko co tylko mogłam w domu łącznie z myciem podłóg na kolanach, co prawda forma nie ta po pół roku leżenia ale działałam :D ), więc jak masz 2,5cm szyjki to możesz jeszcze przenosić. Te "szyjki" mają czasami spaczone poczucie humoru... :)
Dokładnie też robię wszystko :p ale czasem człowiek juz nie mz siły przez leżenie 3/4 ciąży :D juz sie przygotowałam na przenoszenie. :D a w domu nawet wyodkurzalam szafy w środku i zaczyna brakować mi pomysłów hehe
 
Dokładnie też robię wszystko :p ale czasem człowiek juz nie mz siły przez leżenie 3/4 ciąży :D juz sie przygotowałam na przenoszenie. :D a w domu nawet wyodkurzalam szafy w środku i zaczyna brakować mi pomysłów hehe
Odpoczywaj póki możesz ja sie bardzo cieszę że miałam chociaż te 2 tygodnie na odrobinę ruchu i ćwiczeń (głównie spacery i sprzątanie) bo bez tego nie wyobrażam sobie fizycznie porodu sn. Takze ciesz się tym czasem w końcu bez tego ciągłego niepokoju o ciążę ;) pocieszające jest to że każdy maluszek w końcu musi wyjść :D
 
Odpoczywaj póki możesz ja sie bardzo cieszę że miałam chociaż te 2 tygodnie na odrobinę ruchu i ćwiczeń (głównie spacery i sprzątanie) bo bez tego nie wyobrażam sobie fizycznie porodu sn. Takze ciesz się tym czasem w końcu bez tego ciągłego niepokoju o ciążę ;) pocieszające jest to że każdy maluszek w końcu musi wyjść :D

Ja 27 tydzien ciazy i z dnia na dzien stres bierze gore. Nigdzie nie wychodze nawet. Pod koniec miesiaca bede musiala isc do lekarza i na pobranie krwi. Az sie boje.
 
No jest różnica fakt ale miałam to samo z brzuchem.. Oprócz wizyt u lekarza byłam w szpitalu dwa razy i u innego lekarza bo mimo brania magnezu i nospy dalej byly skurcze i twardnienia ale wtedy doktor moj powiedział ze stawiac brzuch i tak sie bedzie bo na tym polega rola macicy ale jeśli robi to więcej niz 10x na dobę to wtedy trzeba dzialac bo moze to skracać szyjke. I były dni ze moze z 5x sie stawiał a potem 2 dni pod rzad niezliczone ilosci :p niewazne czy lezalam czy stalam czy bralam kąpiel no non stop sie buntowal heh :p ja tez melise pilam w niektorych momentach bo byłam juz tak znerwicowana tym. Brzuchem :D

A zapomnialabym ja to myslalam, ze jak kobiety maja problemy z szyjka to po sciagnieciu pessaru szybciej urodza dziecko niz te co nie mialy takiego problemu. Myslalam, ze szybciej nastapi rozwarcie i porod bedzie krorszy, ale to chyba tak nie jest, prawda?
 
reklama
A zapomnialabym ja to myslalam, ze jak kobiety maja problemy z szyjka to po sciagnieciu pessaru szybciej urodza dziecko niz te co nie mialy takiego problemu. Myslalam, ze szybciej nastapi rozwarcie i porod bedzie krorszy, ale to chyba tak nie jest, prawda?
Tak, dokladnie :D jedne rodzą podobno parę godz od zdjęcia, inne parę dni po a jeszcze inne przenoszą eh :D to jest położnictwo.. Niczego sie nie zaplanuje :) - tak mi kiedys powiedział mój doktor jak oczekiwałam konkretnej odpowiedzi :tak lub nie :p
 
Do góry