reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja też od rana sprzątam i gotuję. Do tej pory nie miałam nawet żadnych skurczów przepowiadających, a teraz już 38+5. Dziewczyny czy to normalne? Brzuch też wysoko, tydzień temu na wizycie niby 1 cm rozwarcia.
 
reklama
Dziś rano zdjęty szew-dziecko nie wypadło;)
Od razu po zdjęciu szyjka ok 1.5 cm, lekko miękka, przepuszcza na opuszek. Dziduś ok 2600g, 13 centyl, ale biorąc pod uwagę że pierwsze dziecię ostatecznie przyszło na świat przez cc a teraz chciałabym spróbować sn to dla mnie dobra waga. Narazie obserwujemy.
 
Ja też od rana sprzątam i gotuję. Do tej pory nie miałam nawet żadnych skurczów przepowiadających, a teraz już 38+5. Dziewczyny czy to normalne? Brzuch też wysoko, tydzień temu na wizycie niby 1 cm rozwarcia.
U mnie też tydzień temu 1cm rozwarcia i nic się nie dzieje chodzę sprzątam, robię zakupy, porządki jedyne co mi doskwiera to ucisk małego na krocze to taki ból i ból w pachwinach że czasem nie dam rady ustać i od razu muszę siadać. Już bym chciała mieć poród za sobą.
 
Dziś rano zdjęty szew-dziecko nie wypadło;)
Od razu po zdjęciu szyjka ok 1.5 cm, lekko miękka, przepuszcza na opuszek. Dziduś ok 2600g, 13 centyl, ale biorąc pod uwagę że pierwsze dziecię ostatecznie przyszło na świat przez cc a teraz chciałabym spróbować sn to dla mnie dobra waga. Narazie obserwujemy.
Mój też jest malutki, tydzień temu miał niecałe 2,8 kg. Chociaż w sumie te pomiary USG mogą nieźle przekłamywać.
 
Ja raczej nie liczę ruchów, coraz dostaje kopniaki:) są momenty że mały jest spokojniejszy ale zaraz znów daje o sobie znać. Ostatnio jak się położę do łóżka wieczorem to dopiero jest bojkot jak by trenował kopniaki.
 
Bardziej stresuję się tym wyczekiwaniem porodu.... Już mi ciężko i obaw tyle w glowie aby wszystko było dobrze normalnie świruje czasem.
 
reklama
Do góry