reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Melduję, że urodziłam córeczkę w 40tc+0; powodzenia wszystkim lezącym życze! Dziekuje Wam za to forum, ktore pomoglo mi przetrwac 5 miesiecy lezenia w lozku:-)
Gratuluję! Twoje posty mi pomagały, więc korzyść myślę dla wszystkich :) dużo sił dla Ciebie i zdrowia dla Maleństwa!
 
Hej dziewczyny, jeszcze tutaj nie pisałam, że urodziłam Stasia i jesteśmy już w domku. W zeszły piątek lekarz zdjął szwy, to był 37 plus 5, a w sobotę późno wieczorem odeszły mi wody, szyjka w szpitalu dalej miała 1 cm i trzymała. Poród w niedzielę rano, dla mnie to równo 38 tydzien, ale w szpitalu policzyli 37 plus 5 i zakwalifikowali mnie jak poród przedwczesny. No nic, poród SN, trwał 10h i było ciężko. Stas ważył 3050g i miał 53 cm.
Jestem bardzo szczęśliwa :)
Dawno mnie tu nie było więc dopiero dzisiaj- GRATULUJE!
Ściskam Was mocno, 3-macie się!!!
:):):)
 
kochane dziewczyny urodziłam, dziekuje Wam za wsparcie i kciuki:) Urodziłam przed 12.00 w nocy, akcja super szybka, skurcze do pelnego rozwarcia praktycznie nie wyczuwalne a piszace sie na ktg, szyjka tak miekka ze polozna pomasowala mnie chwile i bylo pelne rozwarcie..czułam w sumie tylko parte.. moze wszystko trwało 30min wg moich odczuć. A od odejscia wód ok 2.5 godz. Mała delikatny wcześniak, nie dali mi jej odrazu bo nie trzymala ciepla, skóra tez troche wczesniacza, nie płacze praktycznie i nie chciala do tej pory jeść co tez ponoć wynika z tego lekkiego niedopieszczenia. Ale ogólnie jest z nami ok, czekam tylko zeby mala calkiem doszla do siebie:)
Super! Gratuluję Kochana :-) :):);)
 
Dziewczyny urodziłam wczoraj, dokładnie w 34tc, tylko jeden dzień dali radę opóźnić poród, o 3.00 w nocy zaczęły się straszne bóle, na które nic nie pomagało, a rano skurcze i na porodówkę. Urodziłam o 11.35. Mały dostał 10pkt, nie leży w inkubatorze, oddycha samodzielnie:happy2::happy2::happy2:
To świetne wieści!
Gratuluję i życzę Wam dużo zdrówka!:)
 
reklama
Do góry