reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Macica ćwiczy. Coraz instensywniej. Jakby to były porodowe to by nie przeszły raczej i były mocniejsze i częstsze coraz. A ten ból reszty to może rozchodzenie spojenia bo przecież przed porodem musi się rozejść trochę. Albo ogólnie mięśnie bolą od tych skurczy już.
Tak rozchodzi się spojenie bo dziecko ustawia się niżej i stąd ten ból.
 
Hej wkleje swojego posta z sierpniowek bo nie mam sil pisac..

Dobrze ze dzis jade.. w nocy dostalam taki potworny skurcz,nie puscil nawet gdy znienilam pozycje i gdy wstalam,pochodzilam.. nie moglam isc.. taki bol.. trwal z minute moze ciut wiecej,az mi lezki poszly bo nijak nie chcialo puscic ,nawet kiwanie na boki i w przod tyl ,nie pomoglo,to byl taki scisk calego brzucha i łona.. no masakra ,pozniej juz byly zwykle tzn lzejsze.. liczylam je i czekalam z budzeniem mojego, ale skurcz juz nie wrocil i zasnelam.. dzis strasznie rwie mnie na dole.. :(
 
Hej wkleje swojego posta z sierpniowek bo nie mam sil pisac..

Dobrze ze dzis jade.. w nocy dostalam taki potworny skurcz,nie puscil nawet gdy znienilam pozycje i gdy wstalam,pochodzilam.. nie moglam isc.. taki bol.. trwal z minute moze ciut wiecej,az mi lezki poszly bo nijak nie chcialo puscic ,nawet kiwanie na boki i w przod tyl ,nie pomoglo,to byl taki scisk calego brzucha i łona.. no masakra ,pozniej juz byly zwykle tzn lzejsze.. liczylam je i czekalam z budzeniem mojego, ale skurcz juz nie wrocil i zasnelam.. dzis strasznie rwie mnie na dole.. :(

Daj znać po wizycie co tam lekarz powie. I może spakuj torbę wcześniej jeśli nie masz jeszcze ... bo tak czy inaczej to pora na to żeby mieć spakowana
 
Hej wkleje swojego posta z sierpniowek bo nie mam sil pisac..

Dobrze ze dzis jade.. w nocy dostalam taki potworny skurcz,nie puscil nawet gdy znienilam pozycje i gdy wstalam,pochodzilam.. nie moglam isc.. taki bol.. trwal z minute moze ciut wiecej,az mi lezki poszly bo nijak nie chcialo puscic ,nawet kiwanie na boki i w przod tyl ,nie pomoglo,to byl taki scisk calego brzucha i łona.. no masakra ,pozniej juz byly zwykle tzn lzejsze.. liczylam je i czekalam z budzeniem mojego, ale skurcz juz nie wrocil i zasnelam.. dzis strasznie rwie mnie na dole.. :(
Rozumiem Ciebie bardzo. Mam takie skurcze co jakiś czas, wczoraj to aż maz musiał mi pomóc usiąść, bo nie byłam w stanie zmienić pozycji... Od lekarza słyszę, że po prostu mam silne skurcze przepowiadajace... A to już skończony 39tc więc tym bardziej uznają, że nie mam się czym przejmować... A już się takie pojawiają od 3 tyg.
 
Skopiuje swoja wypowiedz z sierpniowek ;)

Ja po badaniu..
Skurczy na ktg nie bylo.. mala tez malo aktywna,
Wiec tak.. rozwarcia nie mam wiekszego ale mala jest juz w kanale rodnym i to bardzo nisko.. stad moje bole.. powiedzial ze jest w srodku wszystko napiete i wypukle i da sie wyczuc glowke i jeszcze jeden lub kilka takich skurczy jak dzis w nocy i moga puscic wody ;) te bole z podbrzusza prądowe w dol to skurcze..
Mala ma ok 3000g ;) dokladnie jej nie zmierzyl bo jest za nisko juz ;)
 
Skopiuje swoja wypowiedz z sierpniowek ;)

Ja po badaniu..
Skurczy na ktg nie bylo.. mala tez malo aktywna,
Wiec tak.. rozwarcia nie mam wiekszego ale mala jest juz w kanale rodnym i to bardzo nisko.. stad moje bole.. powiedzial ze jest w srodku wszystko napiete i wypukle i da sie wyczuc glowke i jeszcze jeden lub kilka takich skurczy jak dzis w nocy i moga puscic wody ;) te bole z podbrzusza prądowe w dol to skurcze..
Mala ma ok 3000g ;) dokladnie jej nie zmierzyl bo jest za nisko juz ;)

Czyli w sumie miałyśmy tu racje. Jak odejdą wody to może pójść szybciej ;) trzymam kciuki. Szkoda żebyś się długo męczyła z takimi bólami.
 
reklama
Do góry