reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dziewczyny jutro kończę 34tc, wczoraj o 23.30 zaczęły odchodzić mi wody, pojechalam do szpitala, po badaniu okazało się, że szyjka zamknięta, tylko wewnętrzne rozwarcie. W nocy zaczęły się skurcze, ból w dole brzucha i w odcinku lędźwiowym, w pewnym momencie miałam skurcze co 2 minuty! Podali mi jakieś leki i wszystko póki co przeszło. Zrobiło się rozwarcie na 1cm, mam leżeć, dostaję antybiotyki i sterydy na rozwój płuc. Mały waży 2400g, więc lekarz powiedział, że tragedii nie będzie jak urodzę, ale mam nadzieję, że jeszcze wytrzymam... Nie wiadomo czemu pękł pęcherz, szyjka była zamknięta, a żadnej infekcji ani zakażenia póki co nie znaleźli... Trzymajcie kciuki!
Trzymaj się dzielnie 34 Tc jest już bezpieczny dla maluszka. W szpitalu jesteś pod dobrą opieką.
 
reklama
Dziewczyny jutro kończę 34tc, wczoraj o 23.30 zaczęły odchodzić mi wody, pojechalam do szpitala, po badaniu okazało się, że szyjka zamknięta, tylko wewnętrzne rozwarcie. W nocy zaczęły się skurcze, ból w dole brzucha i w odcinku lędźwiowym, w pewnym momencie miałam skurcze co 2 minuty! Podali mi jakieś leki i wszystko póki co przeszło. Zrobiło się rozwarcie na 1cm, mam leżeć, dostaję antybiotyki i sterydy na rozwój płuc. Mały waży 2400g, więc lekarz powiedział, że tragedii nie będzie jak urodzę, ale mam nadzieję, że jeszcze wytrzymam... Nie wiadomo czemu pękł pęcherz, szyjka była zamknięta, a żadnej infekcji ani zakażenia póki co nie znaleźli... Trzymajcie kciuki!
Trzymam kciuki mocno:*:*:*
 
To raczej nie chodzi o sam olejek. Wystarczy zwykła oliwa. Chodzi o masaz krocza, to uelastycznia tkanki i podobno ma zmniejszyć prawdopodobieństwo nacinania:happy2: więc pewnie warto. Ale przy skracających szyjkach się nie powinno, tak jak ćwiczyć mięśnie Kegla. Mój lekarz mówił żeby czekać do końca 36 tygodnia z tym
Mi na masaz krocza pozwolili dopiero teraz, tj po skończonym 37tc. Olejek mi zaległą położna z wiesiołka, ale też mówiła że może być taki jaki chce.

dziewczyny ściągnął lekarz o 19.30 pessar, teraz jestem na porodówce..trzymajcie kciuki!!! rozwarcie po ściągnięciu pessara na ponad 4 palce..skurcze bezbolesne narazie regularne..

Powodzenia! Będziemy czekać na wieści!

Ja mam silne bolesne skurcze przepowiadajace ... Dziś na ktg się pisały nawet regularnie, a potem znowu cisza... Ciekawe czy rozroznie przepowiadajace od tych porodowych? :)
 
Dziewczyny jutro kończę 34tc, wczoraj o 23.30 zaczęły odchodzić mi wody, pojechalam do szpitala, po badaniu okazało się, że szyjka zamknięta, tylko wewnętrzne rozwarcie. W nocy zaczęły się skurcze, ból w dole brzucha i w odcinku lędźwiowym, w pewnym momencie miałam skurcze co 2 minuty! Podali mi jakieś leki i wszystko póki co przeszło. Zrobiło się rozwarcie na 1cm, mam leżeć, dostaję antybiotyki i sterydy na rozwój płuc. Mały waży 2400g, więc lekarz powiedział, że tragedii nie będzie jak urodzę, ale mam nadzieję, że jeszcze wytrzymam... Nie wiadomo czemu pękł pęcherz, szyjka była zamknięta, a żadnej infekcji ani zakażenia póki co nie znaleźli... Trzymajcie kciuki!
34 tc nie jest źle; jak nie było infekcji, to może taka natura; ja leżałam raz w szpitalu z panią, która 3 ciąże miała zakończone w 34 tc; zawsze dostawała takich skurczy, że nie byli w stanie ich wyciszyć; wszystkie dzieci urodziła w pełni zdrowe
 
reklama
Ja miałam dzisiaj wizytę u lekarza. Szyjka ma niby 2.6 cm. Dwa tygodnie temu w szpitalu miała 2.5 cm, więc super ale leżę dalej tak na wszelki wypadek. Nie wiadomo ile mały waży, na pewno ponad 2 kg, bo tak się ruszał że nie dało się go dobrze zmierzyć. Przepływu, wody i całą reszta w normie. Dzisiaj mamy 34 tydzień i 1 dzień. (Nie mam szwu ani oessara)
 
Do góry