Marcysia,
a jak ty się dziś czujesz? Mniej cie boli?
I jak młody ?
Kathleen,
A u ciebie jak tam sytuacja? Jeszcze nic się nie rozkręca?
Mi dziś młoda z okazji dnia matki daje wycisk, tak się wygina, robi jakby koci grzbiet i przez to boli mnie mocno dol brzucha w miejscu tej nieszczęsnej blizny. Mam nadzieje, ze mi nie rozerwie macicy od środka

Na sali obok mam teraz dwie dziewczyny, które w pierwszej ciazy miały cesarki. Jednej tez się blizna rozlazła, tylko ze dopiero niedawno, nagle, w momencie jak podniosła z ziemi dziecko. I tez ja boli, głownie leży tak jak ja. Druga leży z innego powodu ale mówi, ze strasznie ja w środku boli w miejscu blizny wiec tez pewnie cos jest nie tak...tydzień temu była dziewczyna na druga cesarke, po pierwszej zrobiła jej się wielka dziura w macicy w miejscu blizny. Zanim zaszła w druga ciąże musiała mieć operacyjnie naprawiona tzn zszyta macice. Tzw. rekonstrukcja blizny. No i dopiero po roku mogła zajść w druga ciąże, a ciąża oczywiście byla z ryzykiem rozejścia blizny.
Kurcze, jednak te cesarki niosą za sobą naprawdę spore ryzyko...mogłabym dalej opisywać przypadki skutków cesarki, bo tu do wyboru do koloru

strasznie zła jestem, ze musiałam mieć cesarke bo przez to mam kupę stresu i bólu w tej ciazy...