reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Kathleen006 a co tam u Ciebie ? [emoji8][emoji8]

U mnie bez zmian na 5 antybiotyku jestem, wieczorem atak regularnych skurczy miałam - przeszywające w podbrzuszu przed chwila chyba wyciszone zostały. Dziś wskoczył mi na licznik 30 tc - szok

Do nowych dziewczyn ja leżę od początku listopada plackiem, od 16tc z pessarem
Dziś 30 tc na licznik, pomimo pessara szyjka zeszła do 8mm. Teraz mam Ok 5mm i rozwarcie na 1,5cm i skurcze.
Fakt Ok 24/25tc zaczęłam troszkę chodzić typu do łazienki przez kuchnie i siadać ale długo to nie trwało ;)

Szczerze da się, tylko musicie w to uwierzyć, bo Wy ta sile macie!! Nie możecie wątpić!!! I co najważniejsze nie dotykajcie brzucha!!!!




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Justyna_maj2017
Ja tez uważam, ze to jest wysokie ciśnienie, nawet bez ciazy wysokie.
Nie wiem czy nie powinnaś już dziś na IP pojechać. Może spróbuj zadzwonić na IP i powiedzieć jaka jest sytuacja niech Ci doradza co robić.
 
Teraz mierzylam i mam 150/100 :(

Justyna nie wygłupiaj się tylko jedz na Izbę zwłaszcza ze Ci rośnie... w szpitalu była dziewczyna której ciśnienie zaczęło rosnąć a nagle dziecku tętno spadać, cesarkę wykonali id ręki a mała ma się dobrze... nie ryzykuj


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Kathleen006 podziwiam cie że tyle wytrwałaś już leżąc. Ja do połowy stycznia normalnie funkcjonowałam, chodzilam do pracy, na zakupy, na boze narodzenie okna myłam, firanki wieszałam, wszystko oprócz dźwigania. A od 12 stycznia dokładnie to nic tylko leżeć, oszczędzać sie i już nie wyrabiam... Co prawda juz ostatnia 10 przede mna ale juz wysiadam psychicznie. Powiem wam że nikt nas nie zrozumie taj, jak ktoś kto był w takiej samej sytuacji... Bo te co nie miały żadnych komplikacji z ciążą to myślą że my to przesadzamy i w ogóle samo to że się leży a nie pracuje do konca ciąży to jest przywilej... Moze byłby przywilej gdyby się mogło normalnie funkcjonować...
 
No ja wczoraj znowu usłyszałam, ze mam w sumie fajnie bo nic nie muszę robić tylko sobie leze :wściekła/y: kur... całe życie mi się zatrzymało, mam odleżyny nawet na rzęsach, dola takiego, ze chyba głębszy już nie może być, stresa od rana do nocy i chętnie odstąpię swoja kanapę tym osobom, które uważają, ze mam fajnie. Ciekawe jak długo by były zadowolone...ja miałam dosc bardzo szybko, a teraz po 7 miesiącach ciaży, prawie całej przeleżanej, jestem po prostu jakimś wrakiem, jak schorowana 80 letnia staruszka. Jak jeszcze raz usłyszę, ze mam fajnie to przysięgam, że nie będę miła...
 
No ja wczoraj znowu usłyszałam, ze mam w sumie fajnie bo nic nie muszę robić tylko sobie leze :wściekła/y: kur... całe życie mi się zatrzymało, mam odleżyny nawet na rzęsach, dola takiego, ze chyba głębszy już nie może być, stresa od rana do nocy i chętnie odstąpię swoja kanapę tym osobom, które uważają, ze mam fajnie. Ciekawe jak długo by były zadowolone...ja miałam dosc bardzo szybko, a teraz po 7 miesiącach ciaży, prawie całej przeleżanej, jestem po prostu jakimś wrakiem, jak schorowana 80 letnia staruszka. Jak jeszcze raz usłyszę, ze mam fajnie to przysięgam, że nie będę miła...
Idealnie to ujelaś... Podpisuje sie pod tym obiema rekami a nawet nogami...:p ja też jak uslysze od kogoś ze teraz przynajmniej sobie odpoczniesz to autentycznie do gardla mu skocze, a na drzwiach sypialni przywiesze tabliczke: wchodzisz na własne ryzyko:p
Trudno komus wytłumaczyć że to lezenie to nie jest wypoczynek tylko tak na prawde ciezka walka z samym soba... Bo cos by sie chcialo zrobic, wyjsc gdzies, byc samowystarczalnym, a tu bryndza... Musisz leżeć i jeszcze obserwować sie non stop żeby czegoś nie przegapić... Ciezko byc taka roslinka...
 
Justyna nie wygłupiaj się tylko jedz na Izbę zwłaszcza ze Ci rośnie... w szpitalu była dziewczyna której ciśnienie zaczęło rosnąć a nagle dziecku tętno spadać, cesarkę wykonali id ręki a mała ma się dobrze... nie ryzykuj


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Bylam na IP i mialam cisnienie 150/90 dostalam lek na zbicie cisnienia i po pol godzinie spadlo do 140/85, a potem na 130/85 i mi przepisali ten lek. Mam kontrolowac cisnienie 3x dziennie i jak bedzie kolo 130 to mam brac ten lek, a jak wiecej to na IP mam znow przyjechac.

Uffff odetchnelam :) dzieki za wsparcie dziewczyny :)
 
reklama
Witajcie z rana. U mnie noc słaba, co chwile się budziłam. Ale na liczniku mam od dziś już 28 tc i to jest miła wiadomość :)

Hajmal, widzę, ze tez spac nie mozesz w nocy :) Nie pomogę Ci z lekarzem, nie jestem z Twoich okolic. Może któraś z dziewczyn kogos Ci poleci. Jeśli nie to poszukaj w necie. Ja na "znany lekarz" znalazłam swojego gina, z którego byłam i jestem zadowolona, a on na czas mojej skomplikowanej ciazy skontaktował mnie ze swoim kolega i to jest dla mnie najlepszy gin jakiego miałam :)
 
Do góry