@AgaBabajaga teraz czytam Charlotte Link Nieproszony Gosc, a ostatnio podobały mi sie książki Remigiusza Mroza, takie kryminalno-prawnicze
taaa ta psychika i hormony, to potrafią człowieka dojechać strasznie, szczególnie, ze ja nie bylam nigdy płaczkiem ani nic. Zadziwiające.
@Agata1010 0pytalam ginki o to odczucie, powiedziala, ze to zupełnie normalne na tym etapie, a uwierz mi ona wyjątkowo rzadko.mowi, ze coś jest normalne ;P wiecznie mnie straszy tylko. Jasne czasu nie cofne i pewnie tez nie zachowałabym sie inaczej. Mowie tylko, ze to leżenie namprawde wysysa z człowieka siły, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Mnie boli wszystko, a na prawde nie wstaje na więcej na raz niż 10 min.
@inis ja na szczęście sie nie spotkałam z takimi reakcjami, wręcz przeciwnie, przekonałam sie jaka mam fajna rodzinę i którzy znajomi sa na prawde warci tych znajomości. A takie komentarze, jak Twojej teściowej to olej koncertowo. Każdy by chcial przechodzić ciaze super, a nie haftować, leżeć i sie zamartwiać. Skoncentruj sie teraz na tym, co dobre dla Ciebie i koniec. Takie komentarze w ogole puszczaj kolo uszu!
@Justyna_maj2017 wiesz ja mysle, ze żadna nie jest na to do końca gotowa. Nawet jak bardzo na to dziecko czekasz i go pragniesz, to zderzenie z rzeczywistością jest ciezkie i z tego trzeba sobie zdawać sprawę. Ja sie boje zmian bardzo, szczególnie, ze dla mnie ta ciąża była nieplanowana. Chociaż z drugiej strony, jakby nie ta wpadka, to ja osobiście bym sie nigdy nie zdecydowała, za duzo we mnie bylo strachu i obaw. Pierwszy trymestr to byl placz, ze ja nie chce na zmianę z haftowaniem
A zawsze mowilam, ze dopóki nie wpadnę, to matka nie bede. I widzisz los zdecydował za mnie. Mimo zabezpeiczen i w ogole. Wiec tak chyba miało być