reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

widze ze nasze szyjki trzymaja sie dzielnie i nasze maluszki sa bezpieczne.
Ja mam wizyte 12.06 zobaczymy co slychac u starej znajomej szyjki:-) mam nadzieje ze jest bardzo dzielna:tak:
 
reklama
Dzieki Pastela. Tylko ze lezec - jak to latwo powiedziec ;)))

Anka26, daj znac jak po wizycie. Mi zdaje sie w poniedzialek lekarz zalozy krazek, bo jak stwierdzil, dziecko sie "bardzo pcha". Pocieszam sie, bo np. kolezanka w pierwszej ciazy tez miala krazek i ur w terminie, a druga bez niczego przenosila. Alleluja.

Booboo
, ja tekiego pokłuwania dostalam po lekach; sa na tyle niedokuczliwe, ze na razie sie nie przejmuje. Ale na wszelki dottore zapytam.

Prawda jest to co pisza, ze kobieta w ciazy robi sie przewrazliwiona - mowie o swoim przypadku. Byle wysypka, a ja mam najgorsze wizje. Coz, nie bede sie martwic, jak juz wroce do swego normalnego stanu :D

Duuzo zdrowka Wam zycze
 
Witam wczoraj bylam u gin szyjka miekka ale trzyma, wszystko szczelne jeszcze 2 tyg i ciaza bedzie ciaza donoszona Moj G kazal sie nie martwic i cieszyc sie ciaza, no tak bo wkrotce brzuszkow juz nie bedzie:-(
A co u was??
 
Anka26,07, cieszę się że szyjka trzyma :-) Moja jeszcze też. Odetchnęłam po ostatniej wizycie :tak: Skróciła się o kolejne 2 mm i jest miękka, ale zamknieta. To najważniejsze. Po 34 tc lekarz pozwolił sie ruszać, wiec pożegnam się z kanapą :-):-):-)
 
ja się melduję w środku 36 tc ;-) Jestem od dwóch tyg. na nogach - wczoraj byłam u ginki moja szyjka jest króciuteńka i mięciutka :shocked2:/badanie bolało/ i już gotowa do porodu :szok:ale maluchowi już nic nie grozi /a ja jeszcze nie chcę rodzić :no: jeszcze choć 1 tydzień, a najlepiej 2 chciałabym poczekać :sorry2:/. Jak leżałam to się nie skracała, a teraz to jej już prawie nie ma . Główka Wiktorka wstawiona i gotowa do porodu. A on waży 2836g.
Wiecie może ile czasu można chodzić zanim się urodzi z taką szyjką?
pozdr
 
Pastelo głowa do góry ja już tak chodzę ze zgładzoną szyjką i małym opartym o kości miednicy od początku maja (plus rozwarcie zewn. na 2 cm), tydzien temu moja ginka już się nie umawiała ze mną na wizytę bo stwierdziła że w ciągu tygodnia to na pewno urodzę, a tymczasem dziś musiałam dzwonić i się umówić na kontrolę bo nic się nie wydarzyło :no::dry: Można z taką szyjką i rozwarciem chodzić nawet do 42t... brr mam nadzieję że mnie to nie spotka.
 
Capri swietnie troszke ruchu nie zaszkodzi
Pastelo ja nie wiem ile mozna chodzic ale moja kolezanka we wtorek miala wszystko zamkniete a w czwartek rozwarcie na 6cm Ale niestety miala cc bo dzidzia byla wygodna glowka do gory
 
Witajcie dziewczyny!!!

Bardzo się cieszę, że się trzymacie, i to całkiem dobrze:-):-):-)

Nas niedawno wypuścili ze szpitala (brakowało łóżek:-D), gdzie trafiliśmy po ostatniej kontroli - bóle, skurcze, rozwarcie i zaczął odchodzić czop - 32tc:baffled:
Na szczęście wyszliśmy 2w1 i dalej leżymy w domku z nóżkami w górze
Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze wytrwać chociaż ze dwa tygodnie - do 37 tygodnia:tak:
W piątek znowu kontrola - obyśmy jeszcze wrócili do domu

Pozdrawiam serdecznie
 
Hej hej

Jako że to ja posiałam panikę zakładając ten wątek to czuję się w obowiązku zameldować jak to wszystko się skończyło.

Brałam isoptin do 39 tc. Nie wystąpiły żadne negatywne reperkusje. Oczywiscie fenoterol działał jak zwykle - kołatanie serca plus drżenie rąk. Isoptin radził sobie z kołataniem. Z drżeniem rąk musiałam radzić sobie sama :-D

Po odstawieniu leków nie dostałam żadnych skurczy. Po czterech dniach poszłam na kroplówkę z oksy i w tym samym dniu urodziłam :-D Był to początek 40 tc (do terminu brakowało 5 dni).

Niestety nie wiem czy byłabym przeterminowana gdyby nie ta oksytocyna.

P.S. Jak rozmawiałam później z lekarzem, to mi powiedział że tabletka na dobe to żadna dawka i nie ma zbyt wielkiego wpływu na ciążę czy poród.
 
reklama
I co slychac u szyjek:-D:-D??
Bo u mnie jak narazie wszystko ok 11 mam wizyte a tu mija 38tc i nic a ostrzegano mnie ze moge nie donosic:tak: No coz wiec jak widac ciaza donoszona i zycze wszystkim mamusia donoszenia Swoich malenstw.
Pozdrawiam
 
Do góry