reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

zgadzam sie z poprzedniczką. Mówi sie "jak boli to rośnie" więc nie powodów do obaw ale dolegliwość jest uciążliwa więc może przed snem weź sobie jeden apap albo ciepłą kąpiel z lawendą (rozluźn mieśnie, a lawenda ułatwi sen). A na krew z nosa rutinoskorbin bo wzmacnia naczynka krwionośne. Bedzie dobrze i sie nie przejmuj. Buziak dla brzuszka!


 
reklama
Dziękuję, uspokoiłyście mnie;) Skoro nie tylko ja tak mam i jak pisałam nie krwawię ani nic się nie dzieje to nie będę się już martwić, bo tylko maleństwu szkodzę.
Buziaki dla mamusi i brzuszków;**
 
Dokładnie, dopóki nie ma krwawienia, a ból przejdzie Ci do wieczora to nie ma sensu się martwić na zapas. Może po prostu macica rośnie i poszerza się wszystko i dlatego boli. Mnie też bolał brzuch 2 razy w ciągu 3 miesięcy i przeszedł po połowie dnia. Będzie wszystko dobrze!
 
Drogie mamy,
wczoraj miałam kilka godizn w ciąg dnia ( w różnych odstepach), w których brzuch mi się stawiał i cóż...może nie tyle,że bolało ale było to nieprzyjemne, od razu serducho przyspieszalo .

Zastanawiam się czy na tym etapie ciąży to normalne? Ćwiczenia macicy? Kojarze,że w pierwszej ciąży też coś takiego miałam ale nie umiem stwierdzić od którego tygodnia..
 
Ja też tak miałam po 20 tygodniu...na początku zaczynało się niewinnie,bo po spacerku...później było już tak ,że wystarczyło kilka kroków i brzuch się stawiał...ginekolog zawsze mi sprawdzała czy szyjka się nie otwiera, bo mówiła,że to było jeszcze za wcześnie na ćwiczenia macicy...Po trzech dniach takiego stawiania się brzucha pojechałam kontrolnie na wizytę i okazało się,że szyjka ok...
To nie bolało,ale było faktycznie nieprzyjemne,bo ciężko mi się oddychało i miałam wrażenie,że noszę tonę kamienie pod piersiami...Tak miałam do końca ciąży...a co najdziwniejsze...szyjka nawet kilka dni przed porodem nie była kompletnie przygotowana do porodu:D
 
Ja też tak miałam po 20 tygodniu...na początku zaczynało się niewinnie,bo po spacerku...później było już tak ,że wystarczyło kilka kroków i brzuch się stawiał...ginekolog zawsze mi sprawdzała czy szyjka się nie otwiera, bo mówiła,że to było jeszcze za wcześnie na ćwiczenia macicy...Po trzech dniach takiego stawiania się brzucha pojechałam kontrolnie na wizytę i okazało się,że szyjka ok...
To nie bolało,ale było faktycznie nieprzyjemne,bo ciężko mi się oddychało i miałam wrażenie,że noszę tonę kamienie pod piersiami...Tak miałam do końca ciąży...a co najdziwniejsze...szyjka nawet kilka dni przed porodem nie była kompletnie przygotowana do porodu:D

a dziewczyny jeśli a tak mam po spacerze właśnie... to coś złego?
wydawało mi się że to zwykły wysiłek i zmęczenie, bo jak poleżałam potem trochę to mijało...
 
Hm...mi lekarka mówiła,że na tym etapie ciąży nie jest to tak do końca normalne i po prostu za każdym razem sprawdzała szyjkę,czy nie ma rozwarcia. Kazała mi dużo odpoczywać ...nie pokonywać kilometrów piechotą. Miałam też przyjmować magnez.
 
Hm...mi lekarka mówiła,że na tym etapie ciąży nie jest to tak do końca normalne i po prostu za każdym razem sprawdzała szyjkę,czy nie ma rozwarcia. Kazała mi dużo odpoczywać ...nie pokonywać kilometrów piechotą. Miałam też przyjmować magnez.

Laurana ma rację, to na tym etapie ciąży jest trochę za wcześnie. Ja z tego powodu w 24tc wylądowałam w szpitalu na Fenoterolu i tak już na nim ciągnę do teraz (36tc) z tym , że moja szyjka się skracała. Trzeba dużo odpoczywać, nie dzwigać i wtedy brzuszek mniej twardnieje. Wszystko jest w miarę póki szyjka się nie skraca i nie rozwiera i póki te twardnienia nie są regularne i bolesne. Polecam dmuchać na zimne i się oszczędzać , brać magnez i skontaktować się z lekarzem bo może będzie trzeba brać no-spę lub Fenoterol
 
reklama
idź na wszelki wypadek do lekarza ,tylko on powie Ci czy to normalne czy nie. Internet to nie jest dobre miejsce na diagnozę. mnie też się brzuch stawiał i myślałam że to normalne. Coś mnie tknęło i poszłam na kontrolę do lekarza. Byłam pewna że mnie wyśmieje a ja się zbłaźnię tylko.. Diagnoza, zagrożenie porodem przedwczesnym i skierowanie do szpitala. Wszystko się na szczęście dobrze skończyło:). Nie twierdzę że u Ciebie tak jest, ale jak masz jakiekolwiek wątpliwości to idź do lekarza, pozdrawiam :)
 
Do góry