reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Polianna- Od kilku dni jestem na zwolnieniu ze wzgledu na stawiajacy sie brzuch, wystarczy spacer z psiakiem, dluzsze siedzenie przed kompem i juz mnie boli:(
Moja polozna powiedziala mi, ze na tym etapie ciazy to nie jest normalne i trzeba sprawdzac, czy szyjka jest zamknieta(moja akurat jest zamknieta,ale o polowe skrocona, ma zaledwie 20mm) Koniecznie udaj sie do ginekologa przed 28 kwietnia, tak dla swietego spokoju:):)
 
reklama
polianna- ja tez tak mam od jakis 3-4 dni- do tej pory bylo super spokojnie, a ze mam problemy z nietrzymaniem szyjki wiec skakalam z radosci ze w tej ciazy bedzie wkoncu lzej i latwiej donosic i tu nagle okazuje sie ze moze z 1-2 tyg. opoznieniem wszystko zaczyna sie powtarzac.echh:((:)-(
Powiem jednak ze nie u wszystkich znaczy to samo- czasem brzuszek sie stawia ale za tym nie idzie nic wiecej. Warto jednak jak juz dziewczyny pisaly sprawdzic u lekarza dl. szyjki.
Ja narazie biore nospe- i leze jak najwiecej, czasem mysle ze juz jest lepiej ale w sumie z godz. na nogach i kamien sie pojawia znow. :no: Fakt teraz sa najgorsze dni dla szyjki i rozciagania sie macicy- idz do lekarza nich sprawdzi czy wszystko jest w porzadku i bedziesz spokojniejsza.
 
AGA-S- a myslalam, ze tym razem bedzie ok i nie bedziesz musiala przez to przechodzic ponownie.Szyjke masz juz otwarta?
nie martika w poniedzialek bylam na usg i szyjka miala 38mm, i moze 2mm otwarcie wewnetrzne- lekarz jednak wogole o nim nie wspomnial. Ale wlasnie do poniedzialku nie mialam zadnych skurczy- pozatym jak znalezli mi ta bakterie (oczywiscie po wzieciu antybityku zaraz przeszlo), a teraz zaczelo sie to stawianie brzuszka- ciagle mam nadzieje ze nie bedzie mialo to wplywu na szyjke- no ale to tylko nadzieja. Do lekarza i na usg ide na nastepny poniedzialek- jak bedzie zle to wczesniej na oddzial- aby wyciszyli skurcze.

Ja mam podszycie tzn. szew od 13tyg. wiec wiele pozatym zrobic nie moge- jesli bylyby duze skurcze moge isc do szpitala na wyciszenie skurczy- w stanach nie daja zadnych lekow przeciw skurczowych- tylko szpital i kroplowka. Nospe zazywam na wlasna reke.
martika-26 trzymam tez kciuki za Twoja szyjke, 20mm to niewiele- ale odpoczywaj duzo i najwazniejsze zeby nie bylo skurczy- teraz to kazdy tydz. do przodu jest dla nas wazny.
 
We Francji tez nie dostaje sie lekow przeciwskorczowych, polozna kazala mi sie nie martwic i powiedziala, ze z taka szyjka moge smigac, lekarz prowadzacy z poczatku nie dal mi nawet zwolnienia i kazal isc do pracy.Teraz ciesze sie z kazdego skonczonego dnia, zeby tylko wytrzymac w dwupaku do 7 miesiaca:(:(
 
racja byle do 28 tyg. ja najprawdopodobniej- bede miec podane sterydy na dorozwiniecie pluc- troche sie boje tego okresu bo w tamtej ciazy szyjka po strrydach spadla mi do 0,5 cm- wrocila do normy po 2.5 tyg. lezenia ciaglym plackim w szpitalu nawet nie moglam do wc chodzic. Ale mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej - musi byc bo coreczka mnie ciagle potrzebuje.
 
ja pierwsze skurcze/stawianie sie brzucha mialam w 26tc, trafilam do szpitala - napiecia nie wielkie ale byly, kazano mi aspargin brac i tydzien po tym na kolejne ktg, okazalo sie ze skurcze dalej byly to zwiekszono mi dawke... pozniej przy maxymalnej dwce asparginu i do tego nospy w koncu przestalo sie stawiac, zaznaczam ze aspargin bralam do konca 36tc by nie urodzisz przedwczesnie, wiec jezeli skurcze w 20-ktoryms tygodniu byly by ok to nie bralabym na to tabletek i nie musialabym lezec w lozku plackiem.....
 
Dziewczyny, czym dokładnie jest to "stawianie się brzuszka"? Może to niezbyt mądre pytanie, ale ja nie mam pojęcia o co chodzi? :(
Poza tym od soboty czuję, że mnie ciągnie dół brzucha - nie boli, ale uczucie niezbyt przyjemne i w dodatku zaraz mnóstwo niepokoju się rodzi, czy wszystko w porządku :/ czasami też czuję lekkie ukłucia w podbrzuszu. Byłam na wizycie kontrolnej we wtorek i wszystko było w porządku (szyjka, czopik itp.) zapisałam się znów do lekarza na środę.
Czy to ma coś wspólnego ze stawianiem się brzucha czy to jakaś inna cholera? Może podpowiecie, co to może być? Jestem w 20tyg4 dniu ciąży.
 
stawiania sie brzucha to jest tak ze kiedy go dotkniesz to on caly od gory do dolu jest twardy jak kamien, malo przyjemne uczucie :)... a klucia to pewnie naciagajce sie wiezadla i takie tam wiec tym sie nie przejmuj :)... a ciagniecie powodowane jest rosnacym ciezarem macicy i maluszka, kazda z nas (a przynajmniej wiekszosc) tak ma :).....
 
reklama
jestesaniołkiem bardzo Ci dziękuję za informację :) czasami mam twardzszy brzuch, ale to chyba bardziej ze względu na wzdęcia (dopiero teraz mam zachcianki a potem czasami w brodę sobie pluję, że się niepotrzebnie nażarłam - ostatnio słoik oliwek na przykład za jednym posiedzeniem :/) Te kłucia i ciągnięcia faktycznie głównie są w okolicy pachwin, więc pewnie masz rację.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam! :)
 
Do góry