W szpitalu czas szybciej leci i jakas taki spokoj jest ze wrazie W nam sie uda i cos zdzialaja.
Ja jednak pisze z perspektywy osoby, ktora nie ma dzieci poza tymi w brzusiu, pewnie gdyby czekaly na mnie w domu pociechy inaczej bym to odczuwala.
Maz to se zawsze znajdzie jakis pretekst do wyjscia z domu, jak nie mecz, to silownia, to urodziny u kogis z rodziny , zakupyi tak mimo ze ma dwa miesiace wolnego ze wzgledu na mnie to i tak ciagle sama kukam w domciu, juz nie wspomne ze w domu to balagan na kulkach jest, co mnie wkurza tylko.
Ja jednak pisze z perspektywy osoby, ktora nie ma dzieci poza tymi w brzusiu, pewnie gdyby czekaly na mnie w domu pociechy inaczej bym to odczuwala.
Maz to se zawsze znajdzie jakis pretekst do wyjscia z domu, jak nie mecz, to silownia, to urodziny u kogis z rodziny , zakupyi tak mimo ze ma dwa miesiace wolnego ze wzgledu na mnie to i tak ciagle sama kukam w domciu, juz nie wspomne ze w domu to balagan na kulkach jest, co mnie wkurza tylko.