Dokładnie ważne , że szyjka się nie skraca. Tez przelezałam dwa miesiące w łóżeczku z powodu twardnienia brzuszka i ryzyka poronienia, a teraz jest wszystko ok. Najważniejsze to nie stresować się i dużo odpoczywać (o ile lekarz nie dał zwolnienia z pracy i nie zalecił Ci całkowitego leżenia )
reklama
all4seasons
Aktywna w BB
Mi też twardniała macica od około 23 tygodnia. Biorę magnez i w razie potrzeby rozkurczowo Buscopan. Jak brzuch twardnieje po prostu najlepiej wrzucić na luz i poleżeć. Do pracy chodziłam aż do Świąt, więc mogę powiedzieć, że twardnienie brzucha nie musi oznaczać nic strasznego i konieczności leżenia plackiem Uważaj na siebie, oszczędzaj się kiedy czujesz że powinnaś i trzymaj rękę na pulsie kontrolując się na bieżąco u lekarza. Będzie OK Powodzenia!
A mnie właśnie dzisiaj rano strasznie brzuch bolał,wystraszyłam się i pojechałam do swojego lekarza,zrobił usg i normalne badanie,stwierdził że mam twarda macice ,z szyjką wszystko okey. Trochę mnie to martwi bo przepisał mi duphaston,magnez i nospe ? Czym grozi to twardnienie ??
Nie stresujcie się dziewczyny, choć wiem że łatwo mówić. Mi brzuch twardnieje od 15 tygodnia. Nikt nie umiał powiedzieć dlaczego. Jeśli szyjka się nie skraca, nie ma co się martwić. Czasem jest to nadmierna praca jelit, czasem macica nie nadąrza rosnąć. Ja mam obecnie mały brzuszek a bardzo dużą córeczkę. Też latałam po izbach przyjęć, bo się bałam najpierw że poronię potem porodu przedwczesnego, ale nic takiego się wydarzyło. Jestem w 35 tygodniu skurcze są nadal, dużo mocniejsze, ale szyjka dalej cała, córeczka zdrowa. Taka nasza uroda czasem.
Ważne żeby regularnie sprawdzać tę szyjkę macicy i dużo leżeć. Mi po tygodniu leżenia plackiem zwykle poprawiało się na dzień dwa, a potem znów chwytało.
Ważne żeby regularnie sprawdzać tę szyjkę macicy i dużo leżeć. Mi po tygodniu leżenia plackiem zwykle poprawiało się na dzień dwa, a potem znów chwytało.
klaudusiaNK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2008
- Postów
- 2 477
Podbijam.
ale chyba jestem jedna na całym bb zagrożona przedwczesnym porodem
hmm,to w sumie dobrze
No taka sama nie jesteś :-)
Mi też groził poród przedwczesny. Leżałam plackiem 3 miesiące żeby szyjka się nie skracała a i tak robiła swoje
Dziś ide do lekarza po skierowanie do szpitala bo dodatkowo pojawiły się silne bóle pleców bo mam krzywy kręgosłup i teraz nie moge sie ruszać
BlackWizard
Fanka BB :)
Dziewczyny Wam się szyjka skracała dużo szybciej, a mi się nie chce wcale skrócić, mimo, że za 10 dni mam termin wg OM, a według USG jestem już po terminie...
reklama
BlackWizard
Fanka BB :)
Gabi owszem ma to swoje dobre strony, ale ja już nie mogę doczekać się porodu, a tu ciągle nic :-)
Podziel się: