Moja szyjka jest taka krótka w porównaniu do Waszych ja też mam już dosyć leżenia, ale dopóki nie będę miała krążka to się nie ruszę bo bardzo się boję, że się dalej skróci. Muszę pojechać zrobić sobie badania a też boje się tej wyprawy Z tym krążkiem to zależy chyba po prostu od lekarza, jakie ma zdanie. A co oznacza, że szyjka jest miękka?Jak oni to sprawdzają?
reklama
cześć Wam, jestem tu nowa, założyłam konto specjalnie dla tego wątku. Ależ Wam zazdroszczę większość z Was już jest za granicą kiedy Maluszki mają szansę na przeżycie, u mnie to jest dopiero 17 tydzień, a twardnienia są ze mną już od pnad tygodnia. nie pomaga no spa i magnez, skurczy bollesnych już nie ma, ale twardnieje mi brzuch cały czas i to na długo. Szyjka 29 mm jutro wizyta u gin
Czesc Ja dowiedziałam się o swojej szyjce w 21tc, teraz mam już skończony 27tc i cieszę się z każdego dnia. Myślę, ze możesz mieć założony szew bo tak mają dziewczyny z tego co zauważyłam. Na pewno nie możesz się denerwować :* jak przeczytalaś forum to sama wiesz, że z krótkimi szyjkami spokojnie można donosic ciąże, każdej z Nas przypadek był albo jest inny. Nie martw się!
i nie wiem jak dam radę leżeć przez 23 tygodnie, które mnie czekają, najgorsze że jestem na ostatnim roku studiów (zaocznie) i kompletnie wszystko się pogmatwało skoro mam leżeć to nie wiem jak ja pozaliczam resztę przedmiotów a do samej szkoły ponad 100 km
Vita93
Nikt nie mówi ze 23 tygodnie będziesz leżeć. Bezpieczny czas to 36 tydzień i będziesz mogła rodzic...
A co do studiów to niestety są rzeczy ważne i ważniejsze...
Ja leżę od początku a już 28 tygodni się kończy... można...tylko trzeba umieć się zorganizować... I mam leki na podtrzymanie i peesar...a leżeć trzeba...I dwie księżniczki pod sercem...jest dla kogo leżeć...
Nikt nie mówi ze 23 tygodnie będziesz leżeć. Bezpieczny czas to 36 tydzień i będziesz mogła rodzic...
A co do studiów to niestety są rzeczy ważne i ważniejsze...
Ja leżę od początku a już 28 tygodni się kończy... można...tylko trzeba umieć się zorganizować... I mam leki na podtrzymanie i peesar...a leżeć trzeba...I dwie księżniczki pod sercem...jest dla kogo leżeć...
zobaczymy co jutro powie mi lekarz...idę do lekarza pierwszego lepszego, który jutro przyjmuje, bo u swojego mam dopiero wizytę za 1,5 tyg. Byłam już w poniedziałek co prawda, tez u jakiejs babki ale mnie zbyła, że nic zlego się nie dzieje, a to kolka jelitowa, ale jakoś nie wierzę w tą kolkę.... mi się wydaje ze to macica..
reklama
Ręcznie lekarz wyczuje dotykając brzuch. Zresztą stawianie się macicy ty sama wy czujesz.
Twardy brzuch na wysokości pepka. Skurcz zaczyna się od dna macicy przemierzając ku dołowi czyli od pepka w dół.
Siadając na kozetke albo leżanke lekarz dotykają brzucha będzie czuł napięta macice...
W sumie każdy by czuł...
A to co robiła od środka o czym mówisz to badała ci szyjkę. Macicy nie da się zbadać palpacyjnie od środka bo najpierw jest szyjka. Pewnie sprawdzała czy twarda i zamknięta...
Twardnienia to skurcze macicy...które mogą powodować skracanie szyjki i jej rozwarcie a jego konsekwencja może być przed wczesny poród albo poronienie...zależy na jakim etapie się to dzieje.
W każdym razie nie można tego bagatelizować...
Przyjmuj magnez,.. nospe rozkurczajaco nie dźwigaj itd...i zobacz co lekarz Ci powie
Twardy brzuch na wysokości pepka. Skurcz zaczyna się od dna macicy przemierzając ku dołowi czyli od pepka w dół.
Siadając na kozetke albo leżanke lekarz dotykają brzucha będzie czuł napięta macice...
W sumie każdy by czuł...
A to co robiła od środka o czym mówisz to badała ci szyjkę. Macicy nie da się zbadać palpacyjnie od środka bo najpierw jest szyjka. Pewnie sprawdzała czy twarda i zamknięta...
Twardnienia to skurcze macicy...które mogą powodować skracanie szyjki i jej rozwarcie a jego konsekwencja może być przed wczesny poród albo poronienie...zależy na jakim etapie się to dzieje.
W każdym razie nie można tego bagatelizować...
Przyjmuj magnez,.. nospe rozkurczajaco nie dźwigaj itd...i zobacz co lekarz Ci powie
Podziel się: