reklama
Dziewczyny ja też jestem z tym samym problemem. Obecnie jestem w 25 tygodniu ciąży, a moja szyjka ma 2,6-3 cm. Za każdym razem kiedy czuję napięcie w podbrzuszu, albo twardnieje mi brzuch to bardzo się martwię. Podczas wizyty, na której dowiedziałam się, że szyjka jest krótka ginekolog, który wykonywał badanie powiedział, że za chwilę poronię (22 tydzień ciąży). Tak mnie to przestraszyło, że teraz cały czas się boję, że mogę urodzic. Przeczytałam już mnóstwo wypowiedzi o szyjkach, które były dla mnie wspierające i zmieniło to moje nastawienie na pozytywniejsze. Też prowadzę kanapowy tryb życia Myślę, że tak jak nasze poprzedniczki pisząc na forum możemy wspierac siebie nawzajem. Jutro mam wizytę u lekarza i mam nadzieję, że nie dowiem się że szyjka wygląda gorzej niż ostatnio. Pozdrawiam
Ja mam wskazanie do krążka. Ze szpitala odesłali mnie do lekarza prowadzącego, który powiedział, że nie ma w tym praktyki i mam leżec jak w szpitalu tak powiedzieli. Nie pokierował mnie dalej. Zaczęłam chodzic do innego lekarza i niestety w posiewie wyszła grzybica, dlatego muszę ją najpierw wyleczyc, żeby założyc krążek. Jestem właśnie przed wizytą, więc później dam znac.
Hope ja ma 14mm i od miesiaca szew- wydaje mi sie codziennie ze zaraz urodze. A masz cos zalozone na szyjke? Trzymam kciuki i za ciebie
tak tak mi tez pierwsze posiewy robili, nie pociesze Cie ale przy szwie/krazku tez sa czesto infekcje. Tak myslalam ze krazek Ci dadza bo w sumie to szyjka nie jest az tak.krotka jak moja. Niestety przy 14mm wydaje mi sie ze Mlody juz chce wyjsc bo jest tak nisko. Trzeba byc dobrej mysli i tyle. Trzymam kciuki ;-)
Staram się myślę, że bardzo ważne jest wsparcie bliskich osób. Od zeszłej wizyty szyjka nie skróciła się, więc mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Ale dowiedziałam się,że nie można głaskac brzuszka. Dużo przyjemności jest zabronionych w naszej sytuacji
A z jakiego jesteś miasta?
A z jakiego jesteś miasta?
cześć dziewczyny witaj hope
ja z nudów czytam po raz 3 to forum, i działa na mnie bardzo pozytywnie. Dziewczyny bardzo się wspierały i wszystkie dały rade,więc nam też się uda. Mi pomimo leków brzuch twardnieje bardzo często, w środę idę do lekarza i zobaczymy.
Hope ja mam pessar od 4 tyg. założony na szyjkę 27mm ale ze względu na twardnienia prowadzę kanapowy tryb. Niestety kręce się trochę po mieszkaniu, inaczej się nie da jak już się ma 1 dziecko. Ale wierze w to,że wytrwamy.
Miłego dnia,mięciutkich brzuszków
ja z nudów czytam po raz 3 to forum, i działa na mnie bardzo pozytywnie. Dziewczyny bardzo się wspierały i wszystkie dały rade,więc nam też się uda. Mi pomimo leków brzuch twardnieje bardzo często, w środę idę do lekarza i zobaczymy.
Hope ja mam pessar od 4 tyg. założony na szyjkę 27mm ale ze względu na twardnienia prowadzę kanapowy tryb. Niestety kręce się trochę po mieszkaniu, inaczej się nie da jak już się ma 1 dziecko. Ale wierze w to,że wytrwamy.
Miłego dnia,mięciutkich brzuszków
reklama
Mój brzuszek też twardenieje często. A czujecie się bezpieczniejsze z pessarem? Mam nadzieję, że ja pod koniec też będę miała założony. arleta83 zamawiałaś pessar przez Internet czy można go kupic a Aptece? Dla mnie te fora internetowe też są bardzo wspierające. Tobie już mija 30 tc, a ja marzę żeby do niego dotrwac
Podziel się: