reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Wszystko właśnie przez bóle punkcyjne po cc.. nie umiałam podnieść głowy z łóżka, nie umiałam usiąść, bo bol głowy przypominał uderzenie w krawężnik... odciągać mogłam na leżąco i podać pokarm też w wygodniejszej pozycji ... ehh pluje sobie w twarz

Dasz rade. Jestes super dzielna kobieta i masz te moc. Sprobuj najpierw w nakladkach jak juz poczul butle to moze oszukasz ;-)
Ja bylam nastawiona na kpi a tu dostalam wspanialy prezent od drugiego syna w postaci kp i na poczatku tez wylalam tone lez ale zaparlam sie jak dzik i teraz cycus jest najlepszy ! Stopniowo schodzilismy z nakladek bo mnie wpienialy ale dzieki nim nasza historia toczy sie rzeka mleka i dlatego ja w Ciebie nie watpie. Dasz rade💪
 
reklama
Wszystko właśnie przez bóle punkcyjne po cc.. nie umiałam podnieść głowy z łóżka, nie umiałam usiąść, bo bol głowy przypominał uderzenie w krawężnik... odciągać mogłam na leżąco i podać pokarm też w wygodniejszej pozycji ... ehh pluje sobie w twarz
jeśli chcesz kp, to przystawiaj małego - załapie na pewno z powrotem. KPI to mordęga dla Ciebie tak jak pisze Lady Loka. Dacie radę ☺️
 
Wszystko właśnie przez bóle punkcyjne po cc.. nie umiałam podnieść głowy z łóżka, nie umiałam usiąść, bo bol głowy przypominał uderzenie w krawężnik... odciągać mogłam na leżąco i podać pokarm też w wygodniejszej pozycji ... ehh pluje sobie w twarz
Ja z córką byłam na kpi prawie 2 lata, teraz młody ma 7 tygodni i Tez praktycznie cały czas lecimy kpi.
Nie, nie mam żadnej babci czy innej osoby do pomocy.
Nie powiem, żeby było łatwo, ale dzieki temu ja mogę zrobić obiad, a mąż może go nakarmić. I nie mam paniki, gdy nagle dziecko mi się drze na środku Lidla, że głodne 🙈.

I nie odciągam 10 razy na dobę, ale tak z 6 razy tylko i pokarmu wystarczająco, a nawet wylewam.

Spróbuj może umówić się z cdl, ona pomoże jak maluszka przystawiać i co robić, aby chciał ciągnąć z piersi.
 
Dziękuję wam dziewczyny, staramy się. Najgorsze są te noce,brak sił.... Ale jak raz sie odpuści to można zaprzepaścić. Mi podoba się to że mozna odciągnąć na zapas itd... Jednak ma to też tonę minusów i wystarczyły 2 dni i 2 noce żeby się o tym przekonać :)
Wgl położna w szpitalu raz wzięła małego na badania pulsu, saturacja itd... Powiedziała że wyniki są dobre, ale jak mały będzie spać i będzie w głębokim snie to muszę go wybudzać troszkę... Teraz spojrzałam na wypis a tam tetno 100-108 , a w dzień urodzenia 130. Mały wtedy spał, ale uważam że to dość mało jak na takiego noworodka.. Jak u was to wyglądało? Mam ten czujnik snuza hero,ale szczerze to założyłam to na troszkę za luźne spodenki i włączał się alarm co jakiś czas, a mlody raczej nie wyglądał na nie oddychającego. Musiałabym zakładać ten czujnik na środek brzuszka ale tam jeszcze ma resztkę pępowiny
 
Nie rób sobie tego. Kpi jest potwornie ciężką drogą. Odciąganie przy noworodku graniczy z cudem. A żeby rozkręcić laktację powinnaś odciągać 10x na dobę. Ja teraz odciągam po każdym posiłku Staszka. To jest czasami mordęga. Jak o 2 w nocy muszę po nakarmieniu go wstać, wyjąć laktator, odciągnąć, przelać, podpisać, schować, masakra. Do tego ciągłe mycie i sterylizowanie tego wszystkiego. Zdecydowanie lepiej wisieć na cycku niż wisieć na butli.

Dziecko powinno jeść dobowo 120-150ml na kilogram masy ciała. Podziel to na 8 porcji i wyjdzie. Zawsze moze zjesc więcej, to takie minimum.
A to, że je łapczywie i ma czkawkę bym olała. Dopoki przybiera jest ok. Nauczy się.

No i też może mu smoczek z butelki nie pasuje. Może poszukaj takich z mniejszym przepływem, to będzie wolniej jadł. Ja mam dr browns ze smoczkiem wcześniaczym. Do tego odpowiednia pozycja do karmienia, czyli nie zalewasz dziecka mlekien tylko butelka równolegle do podłogi i dziecko ma sobie samo pociągnąć.
Potwierdzam, że KPI to masakra. Mojego wcześniaka przez miesiąc karmiałam tak, bo nie umiał ssać. Okropnie to wspominam, wieczne odciąganie, w nocy zamiast po karmieniu zasnąć to laktator szedł w ruch i człowiek się rozbudzał. Najszczęśliwszy był dzień kiedy wreszcie zapalał piersi i wreszcie mogłam go spokojnie wszędzie nakarmić. Bez laktatora, wyparzania ustawiania dnia by znaleźć chwilę na odciąganie.
Karmienie piersią dla mnie to była wygoda i luksus.
Przy córce by mieć zapas do wolnej piersi podpisałam kolektor i łapałam wypływające mleko. Później zmiana piersi i łapałam z drugiej. Miałam zapas mleka w razie czego .
 
Mam snuze i ani razu jej nie użyłam :) po co? Skoro wypuścili Was ze szpitala to nie miał bezdechów.
Właśnie co do bezdechów. Dzisiaj leżał na mnie i nagle słyszałam że jakby przestawał oddychać... może na 5 sekund. Klatka piersiowa się mu nie ruszala. Potem znów nabierał powietrza . I tak kilka razy.. oczywiście już mam czarne scenariusze że wszystko się składa na jedną całość
 
Ostatnia edycja:
Właśnie co do bezdechów. Dzisiaj leżał na mnie i nagle słyszałam że jakby przestawał oddychać... może na 5 sekund. Klatka piersiowa się mu nie ruszala. Potem znów nabierał powietrza . I tak kilka razy.. oczywiście już mam czarne scenariusze że wszystko się składa na jedną całość
To nie był bezdech. Bezdech musi mieć minimum 20 sekund.
Takie na kilka sekund zdarzają się normalnie, nie uruchomiloby to alarmu w monitorze oddechu. Ty też nie oddychasz cały czas tak samo. Wyluzuj ;)
 
reklama
Do góry