reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

25.04 🙈 liczę na to, że od razu przy badaniu zdejmą szwy, bo to już będzie 37+0 więc na co będą czekać 😂
Na pewno zdejma. Zatrzymają może na dwie doby i jak się nic nie będzie działo to pewnie znów na 2 tyg do domu😄 i wtedy pewnie będą już wywoływać ze względu na cukrzycę ciążowa
 
reklama
Jeszcze spokojnie odpoczywam w domku ❤️ nastawiam się na powrót dopiero wtedy kiedy mam przyjęcie i tak jak poprzednim razem nie zamierzam pojawiać się wcześniej 🤭
Zaczyna brać mnie lekki stres związany z porodem i z tym czy z maluszkiem wszystko będzie ok, bo od dawna jestem nafaszerowana różnymi specyfikami pod korek. Fakt, bez nich mogłoby być gorzej a wcale nie musiały zaszkodzić. Mówię sobie, że mnie często zaczepia i się momentami mocno rozpycha to chyba musi mieć na to jakąś siłę i będzie dobrze. ☺️
Nowe rzeczy chyba zawsze są stresujące, chociaż w przypadku porodu czy to Cc czy SN to pewnie za każdym razem jest taka niepewność jak to będzie.

Na bank nie zaszkodzily! Coz za wkrety sobie wkladasz do glowy? Korzystaj jeszcze z lozkowych wygod w zaciszu domowym bo niedlugo Twoj swiat stanie na glowie hihi:-))) amaz niech rozpieszcza 🥰
 
Jeszcze spokojnie odpoczywam w domku ❤️ nastawiam się na powrót dopiero wtedy kiedy mam przyjęcie i tak jak poprzednim razem nie zamierzam pojawiać się wcześniej 🤭
Zaczyna brać mnie lekki stres związany z porodem i z tym czy z maluszkiem wszystko będzie ok, bo od dawna jestem nafaszerowana różnymi specyfikami pod korek. Fakt, bez nich mogłoby być gorzej a wcale nie musiały zaszkodzić. Mówię sobie, że mnie często zaczepia i się momentami mocno rozpycha to chyba musi mieć na to jakąś siłę i będzie dobrze. ☺️
Nowe rzeczy chyba zawsze są stresujące, chociaż w przypadku porodu czy to Cc czy SN to pewnie za każdym razem jest taka niepewność jak to będzie.
Mam dokładnie te same myśli. Niby to drugi raz i tym razem już wiem ze cesarka wiec i nie będę czekać aż się zacznie tylko próbuje doczekać do terminu cc (co zabiera niby dwie niewiadome czyli kiedy i jak) ale tez jest niepewność. Choćby dlatego ze kazde dziecko jest inne (tym bardziej ze u mnie był synek a teraz jest córka), ze ciąża była zupełnie inna niż pierwsza i… No właśnie i jak to będzie potem.
Ale cały czas sobie powtarzam i może Wam tez pomoże-statystyka jest po naszej stronie wiec musi być dobrze :)
A z bezsennymi nocami i innymi cudami damy sobie radę skoro już tyle tu wytrwałyśmy. A na wszelki wypadek uzupełniłam już zapas kawy xD
 
Mam dokładnie te same myśli. Niby to drugi raz i tym razem już wiem ze cesarka wiec i nie będę czekać aż się zacznie tylko próbuje doczekać do terminu cc (co zabiera niby dwie niewiadome czyli kiedy i jak) ale tez jest niepewność. Choćby dlatego ze kazde dziecko jest inne (tym bardziej ze u mnie był synek a teraz jest córka), ze ciąża była zupełnie inna niż pierwsza i… No właśnie i jak to będzie potem.
Ale cały czas sobie powtarzam i może Wam tez pomoże-statystyka jest po naszej stronie wiec musi być dobrze :)
A z bezsennymi nocami i innymi cudami damy sobie radę skoro już tyle tu wytrwałyśmy. A na wszelki wypadek uzupełniłam już zapas kawy xD

Dozylnie ta kawe po porodzie trzeba, zeby dzialala hyhyhy:-)))))
 
U mnie przeboje wlasnie z odbiorem wynikow posiewu ze szpitala. Dalam mamie upowaznienie do odbioru bo ja mam 40km drogi inaczej w jedna strone. A tam pani z labu stwierdzila ze jej nie wyda wynikow bo cos wyszlo na wymazie. Czaicie? Wydaja tylko czyste wyniki ! I gdyby nie fakt ze tam pracuje moj prowadzacy to by ich nie dostala, i pani z labu poszla sie poradzic mojego lekarza czy moze wydac wyniki....

No tak mnie zagotwala ze bym jej jeszcze leb urwala przez sluchawke telefonu.

Paranoja.

A ja znowu z e.coli sie bujam i nie mam pojecia jak skoro zachowuje zasady higieny i podcierania... zwariuje. Dobrze ze dzis wizyta 😑
 
U mnie przeboje wlasnie z odbiorem wynikow posiewu ze szpitala. Dalam mamie upowaznienie do odbioru bo ja mam 40km drogi inaczej w jedna strone. A tam pani z labu stwierdzila ze jej nie wyda wynikow bo cos wyszlo na wymazie. Czaicie? Wydaja tylko czyste wyniki ! I gdyby nie fakt ze tam pracuje moj prowadzacy to by ich nie dostala, i pani z labu poszla sie poradzic mojego lekarza czy moze wydac wyniki....

No tak mnie zagotwala ze bym jej jeszcze leb urwala przez sluchawke telefonu.

Paranoja.

A ja znowu z e.coli sie bujam i nie mam pojecia jak skoro zachowuje zasady higieny i podcierania... zwariuje. Dobrze ze dzis wizyta 😑
Ohh widzę że jedziemy na tym samym wózku. Ale spokojnie. Masz już fajny tydzień. Aby podleczyć troszkę. Przed porodem zawsze i tak podadzą antybiotyk w razie czego - przynajmniej u mnie tak robili.
 
Ohh widzę że jedziemy na tym samym wózku. Ale spokojnie. Masz już fajny tydzień. Aby podleczyć troszkę. Przed porodem zawsze i tak podadzą antybiotyk w razie czego - przynajmniej u mnie tak robili.

A to na pewno. Mowilam Ci nie raz ze u mnie wraca jak bumerang, ale juz nie mam pojecia co robie nie tak. Teraz chyba po kazdej wizycie w wc bede dodatkowo szorowac sie szczotą 🤪😅a powaznie to ja tak od 14tc bujam sie z wymazem kiepsim wiec dla mnie to tez zadna nowosc 🤦‍♀️ takze badz spokojna bo ja jeszcze nie rodze i Ty tez pociagniesz z wku*wem do konca jak ja (taki mam plan 😎😁)
 
Na pewno zdejma. Zatrzymają może na dwie doby i jak się nic nie będzie działo to pewnie znów na 2 tyg do domu😄 i wtedy pewnie będą już wywoływać ze względu na cukrzycę ciążowa
Jak mi to ściągną to będę spokojniejsza, bo jak się coś zacznie dziać to mi już szwy szyjki nie amputują :D a tak to jeszcze się obchodzę ze sobą jak z jajkiem. Więzadła nieużywane przez tyle tygodni też dają w kość jak już za długo na nogach jestem 😂
Tylko odliczam dni do końca…
 
Jak mi to ściągną to będę spokojniejsza, bo jak się coś zacznie dziać to mi już szwy szyjki nie amputują :D a tak to jeszcze się obchodzę ze sobą jak z jajkiem. Więzadła nieużywane przez tyle tygodni też dają w kość jak już za długo na nogach jestem 😂
Tylko odliczam dni do końca…
Też cały czas się bałam ale później stwierdziłam że to tylko moja głowa
 
reklama
A to na pewno. Mowilam Ci nie raz ze u mnie wraca jak bumerang, ale juz nie mam pojecia co robie nie tak. Teraz chyba po kazdej wizycie w wc bede dodatkowo szorowac sie szczotą 🤪😅a powaznie to ja tak od 14tc bujam sie z wymazem kiepsim wiec dla mnie to tez zadna nowosc 🤦‍♀️ takze badz spokojna bo ja jeszcze nie rodze i Ty tez pociagniesz z wku*wem do konca jak ja (taki mam plan 😎😁)
Jak bąki puszczasz lub/i majtki nosisz to jak masz skłonność to to wystarczy. A ciąża to czas kiedy bardzo często ta skłonność się robi. Niestety. I nic nie robisz nie tak, po prostu tak wyszło że bakteryjki Cię na razie polubiły.
Wku*w motywujący to najlepsza strategia. I działa 😁
 
Do góry