Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Po części napewno,bo miałam podobnie ostatnio jak dłużej nie mogłam się załatwić,ale to kłucie jest dziwne,czuje poprostu,że mam pochwe i jakby czasem mi ktoś coś tam włożył i źle się ułożyło
Raczej się nie forsowalam chociaż dużo siedziałam,bo wiadomo święta tu tam przy stole no i myślę,że te zaparcia. Ewentualnie jak mi nie przejdzie to umowie się na wcześniejszą wizytę.
Do zabiegu jednak muszą mocno naciągnąć szyjkę, wiem, że niektórzy po zbiegu nie czują nic, a niektórzy kilka nocy mają bóle i skurcze. Ile już jesteś po zabiegu ?
Ja to zawsze mówię że jak coś. Niepokoi to warto udać się na izbę przyjęć tam wszytsko sprawdzą. Tak naprawdę lepiej podjechać o jeden raz na dużo niż później mieć wyrzuty sumienia.Hej. Mam pytanie. Wiem,że żadna lekarzem nie jest ani z fusów nie wróży. Ale mimo wszystko wiecie dużo i macie różne doświadczenia
Dwa razy zdarzył mi się taki napad bólu kręgosłupa w dolnym odcinku,takie chwilowe mocne rwanie ,jakby na biegunkę ,rwanie na zmianę pogody czy okres. Chwilę rozmasowalam i przeszło. Dzisiaj częściej twardnieje mi brzuch ,nawet jak siedzę,w ogóle jak hm połknęła balon . Dodatkowo nie byłam w toalecie na dwójce. Od rana mam takie nieprzyjemne kłucie w środku,jakiś mega nie boli,ale jest niemile. Jestem w 23+4dniu ciąży .
Czy któraś miała podobnie i zwiastowało to problem z szyjka ?
No to dbaj o to, żeby zaparć nie było. Parcie przy wypróżnianiu się żle wpływają na niewydolne szyjki.Po części napewno,bo miałam podobnie ostatnio jak dłużej nie mogłam się załatwić,ale to kłucie jest dziwne,czuje poprostu,że mam pochwe i jakby czasem mi ktoś coś tam włożył i źle się ułożyło
Akurat u mnie takie kłucia i twardnienie brzucha to było to skracanie się szyjki ale to u każdego jest inaczejPo części napewno,bo miałam podobnie ostatnio jak dłużej nie mogłam się załatwić,ale to kłucie jest dziwne,czuje poprostu,że mam pochwe i jakby czasem mi ktoś coś tam włożył i źle się ułożyło
Uwierz,że staram się jak mogę. Ale niestety jest to moja zmora . Wystarczy,że jednego dnia wypije szklankę wody mniej niż moje jelita wymagają i mogę zapomnieć o pójściu do toalety. Niestety problem mam od pozytywnego testu,dodatkowo duphaston na to nie pomaga. Staram się,żeby zaparć nie było,ale czasem się nie da
U mnie w szpitalu jak już było źle to dawały czopki glicerynowe. I kazali jeść jogurty. Ja mam taki swój patent, że jak nie umiem muszę wypić taką prawdziwą kawę. Może to pomoże , chociaż wiemy, że kawa też nie jest w ciąży ekstra. W szpitalu jak miałam toaletę na korytarzu pamiętam, że płakałam, załatwiałam się na Małysza w obawie przed nowymi bakteriami, a nabawiłam się przez to hemoroidów ekstra, więc też warto patrzeć na odpowiednią postawę ,żeby nogi były troszkę wyżej niż podłoga- jakiś stołek czy cośUwierz,że staram się jak mogę. Ale niestety jest to moja zmora . Wystarczy,że jednego dnia wypije szklankę wody mniej niż moje jelita wymagają i mogę zapomnieć o pójściu do toalety. Niestety problem mam od pozytywnego testu,dodatkowo duphaston na to nie pomaga. Staram się,żeby zaparć nie było,ale czasem się nie da
Kawa kiedyś pomagała,ale odkąd częściej popijam słaba rozpuszczalna to organizm przywykł. Mam czopki,a lepiej zadziałał syrop lactolosum,ale nie chce przesadzać,bo nieźle podbija cukier,a mam cukrzycę.
Właśnie taką rozpuszczalna nie działała, musiała być taka ostrzejsza sieka z ekspresu.Kawa kiedyś pomagała,ale odkąd częściej popijam słaba rozpuszczalna to organizm przywykł. Mam czopki,a lepiej zadziałał syrop lactolosum,ale nie chce przesadzać,bo nieźle podbija cukier,a mam cukrzycę.
Na zaparcia dobrze działa kiwi lub wypicie na czczo 1,5l wody w ciągu 40 minut. PolecamKawa kiedyś pomagała,ale odkąd częściej popijam słaba rozpuszczalna to organizm przywykł. Mam czopki,a lepiej zadziałał syrop lactolosum,ale nie chce przesadzać,bo nieźle podbija cukier,a mam cukrzycę.
