reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Tak myslalam, ze gdzies mi to ucieklo, ale 9mscy temu nie bylo mnie na tym temacie jeszcze :)
Ja nie wiem jak to zleciało dokładnie rok temu zaczął się mój koszmar i właśnie jestem tu żeby dodać Wam słowa otuchy bo jak ja wyszłam z tak beznadziejnej sytuacji to wy też 💗 chociaż jak czytam to ja miałam o wiele gorzej
 
reklama
Tak w skrócie w 24 tyg miałam szyjkę 16 mm i rozwarcie całego kanału wewnątrz na 1cm zewnątrz na 2cm. Założyli mi szew. Do 32 tyg mieszkałam u rodziców. Chodziłam po mieszkaniu siedziałam sobie na balkonie im dalej tym pozwalałam sobie na krótki spacer. W 32 tyg wróciłam do siebie w 36 tyg trafiłam znów do szpitala z powodu silnej jelitowki i już zostałam tam do porodu. W moim przypadku to że mała się obróciła to w sumie pomoglo bo aż tak nie naciskala na tą szyjkę
 
Dodam jeszcze że od 16 tyg szyjka była miękka. Zaczęłam brać luteinę i było lepiej ale okazało się że jestem uczulona na jakiś składnik. W szpitalu mi zamówili utrogestan i do 34 tyg brałam. Dodatkowo magnez i zdarzyło się kilka tabletek nospy. Po założeniu szwu miałam szyjkę 26 mm. Chciałbym mieć jeszcze jedno dziecko ale nie dość że szyjka niewydolna to jeszcze jestem po konizacji i nie wiem czy w ogóle będzie na co ten szew założyć. Póki co i tak mam zakaz ze względu na długi gojąca się Blizne po Cc. Minimum rok a później lekarz zadecyduje
 
Dodam jeszcze że od 16 tyg szyjka była miękka. Zaczęłam brać luteinę i było lepiej ale okazało się że jestem uczulona na jakiś składnik. W szpitalu mi zamówili utrogestan i do 34 tyg brałam. Dodatkowo magnez i zdarzyło się kilka tabletek nospy. Po założeniu szwu miałam szyjkę 26 mm. Chciałbym mieć jeszcze jedno dziecko ale nie dość że szyjka niewydolna to jeszcze jestem po konizacji i nie wiem czy w ogóle będzie na co ten szew założyć. Póki co i tak mam zakaz ze względu na długi gojąca się Blizne po Cc. Minimum rok a później lekarz zadecyduje
To po założeniu szwu i tak było dobrze 🙈 ja w 18tc miałam 5mm jak trafiłam do szpitala, dzień przed zabiegiem 1mm, więc to cud że w ogóle szew założyli. Wtedy lejka nie było. W 22+6 pecherz wpuklony na całości kanału szyjki, szyjka 2-3mm 😂 dołożony drugi szew, więc jak widać można jakoś dać radę w naprawdę beznadziejnych przypadkach 🥰 9 miesięcy temu mnie tutaj też nie było, więc nawet nie znałam Twojej historii
 
To po założeniu szwu i tak było dobrze 🙈 ja w 18tc miałam 5mm jak trafiłam do szpitala, dzień przed zabiegiem 1mm, więc to cud że w ogóle szew założyli. Wtedy lejka nie było. W 22+6 pecherz wpuklony na całości kanału szyjki, szyjka 2-3mm 😂 dołożony drugi szew, więc jak widać można jakoś dać radę w naprawdę beznadziejnych przypadkach 🥰 9 miesięcy temu mnie tutaj też nie było, więc nawet nie znałam Twojej historii
 
@Alexis124 jejkuuu 🥲 a jak wyglądało twoje odpoczywanie? Cały czas leżysz? Co zalecają lekarze? Jesteś w domku czy w szpitalu? Masz bóle brzucha? Skurcze?

Przyszłość i ta niepewność mnie przeraża 😞
 
reklama
@Alexis124 jejkuuu 🥲 a jak wyglądało twoje odpoczywanie? Cały czas leżysz? Co zalecają lekarze? Jesteś w domku czy w szpitalu? Masz bóle brzucha? Skurcze?

Przyszłość i ta niepewność mnie przeraża 😞
Od 18-23tc miałam jeszcze pessar i zalecany oszczędny tryb życia, ale nie leżenie plackiem. Od 22+6 do założenia drugiego szwu nawet nie wstawałam do toalety. Leżałam od tego czasu w szpitalu do 32+1. No generalnie ponad 9 tygodni w szpitalu Teraz do 35+1 jestem w domku i wstaję tylko do toalety i na szybkie mycie :) pessar wyciągnęli 22+6, bo i tak niczego nie trzymał a spowodował z dużym prawdopodobieństwem infekcję.
Skurczy nie mam, jestem napakowana luteiną, duphastonem i asparginem pod korek, dziwne że się nie świecę 🙈 fakt, zdarzają się twardnienia, ale to głównie jak maluch się mocno wierci. Samo z siebie rzadko coś się napnie. Jak zmienię bok to zawsze puszcza :)
Od tamtego tygodnia mam bóle spojenia łonowego i wczoraj całej miednicy i bioder + od leżenia kręgosłup sztywny jak kij od szczoty i boli… ból miednicy to pewnie kwestia tego, że powolutku zbliżamy się do końca. Dzisiaj z biodrami na szczęście lepiej 🥰🤭
 
Do góry