Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Domyślam się jak się czujesz, ja trafiłam do szpitala 22+6, miała to być tylko krótka kontrola… a wyszło z tego to co wyszło i leżę do tej pory. Nie możesz tracić nadziei. Ja sobie mówiłam, że płakać nie wolno, bo stres źle działa na dziecko, dodatkowo na macicę, przez to i szyjkę i płakałam sobie z pół minuty i spokójKochane piszecie tak o laktacji, dla mnie to taka czarna magia. Tyle się nasluchalam na oddziale od koleżanek, które już miały jedno dziecko, jak ciężko, że przy wcześniaku, po cc to już wgl hardcore ... Ale widzę, że niekoniecznie musi być źle
Mam wrażenie, że wprowadzam negatywny vibe trochę, ale ja leżę znów od południa i płacze. Taki jakiś krytyczny moment 22+2 i wiem że jeszcze trochę przede mną żeby miał szansę na to żeby przeżyć...
główka do góry! Ściskam mocno nie są jakieś duże, ale na koszulce widać. Mam nadzieję, że to będzie dobry znak i mały dostanie po porodzie wszystko co mogę mu dać najlepsze 
A jak u Ciebie teraz wygląda ta szyjka?Kochane piszecie tak o laktacji, dla mnie to taka czarna magia. Tyle się nasluchalam na oddziale od koleżanek, które już miały jedno dziecko, jak ciężko, że przy wcześniaku, po cc to już wgl hardcore ... Ale widzę, że niekoniecznie musi być źle
Mam wrażenie, że wprowadzam negatywny vibe trochę, ale ja leżę znów od południa i płacze. Taki jakiś krytyczny moment 22+2 i wiem że jeszcze trochę przede mną żeby miał szansę na to żeby przeżyć...
Tydzień temu w piątek miała 2,6 cm , ale po wizycie zaczęło bardzo mnie kluć i bolec tak jak wtedy kiedy zaczela mi sie skracac stąd jestem zaniepokojona ,że poleciała, a nie chce biegać jak głupia co tydzień. Wizytę mam zaplanowaną dopiero na 25 jednak myślę, żeby troszkę przyspieszyć, może w ten piątek, to będą równe 2 tygodnie.
No tak jak się skraca to trzeba regularnie się badać. Ja po wyjściu ze szpitala miałam wizyty co 2 tygodnie a pod koniec to już co tydzień
Właśnie śpię i wolę spać niż wstawać na odciąganieLady Loka trzeba pompowac nim przyjdzie stabilizacja, ona lubi zabierac i wtedy jest ciezko nadrobic, ale to juz zapewne wyczytalas ;-) pamietaj ze Staszek bedzie glodomorem ktory niedlugo bedzie na raz rabal 60-80-100ml:-)) i zycze aby to nastapilo jak najszybciej ale faktycznie po zdjeciach widac jak pieknie nadrabia. Oby tak dalej
A czemu w nocy nie spisz? Czuwasz?
ale i tak śpię tylko od 24 do 5, bo dłuższa przerwa już byłaby niebezpieczna i po pierwsze miałabym mniej sesji odciągania, więc poleciałyby ilości, a po drugie mogłabym sobie zrobić zastoje. 5h to za mało snu jak dla mnie. Potem kolejne odciąganie o 7, więc też nie dośpię, bo zanim rozkręcę, umyję laktator i wrzucę go do sterylizatora, to też minie czas i w sumie może z godzina snu mi zostaje. I tak cały dzień. Mam dłuższą przerwę w nocy i jak jadę do szpitala, tak to pilnuję godzin.Dzięki! Też mam taką nadziejęLady Loka masz pięknego synka na pewno niedługo przybierze na wadze i będziecie się sobą cieszyć w domku
Tak z tą szyjka to jest bardzo wazne by ją regularnie kontrolowaćWłaśnie śpię i wolę spać niż wstawać na odciąganie
Dzięki! Też mam taką nadzieję
@P86 jak masz warunki żeby mieć wizyty co 2 tygodnie, to rób tak. Ja przystałam na wizyty co miesiąc po już wyluzowałam pp 25 tygodniu u trochę żałuję, że jednak nie robiłam co 2 tygodnie.
