reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Uziemili mnie do porodu. Pęcherz płodowy widać już przez szew, że się wpukla, mały waży ponad kilogram, więc mam leżeć, wstawać tylko do toalety i dopóki wody nie odejdą to rokowania są spoko, a jak odejdą no to będę rodzić. I tyle
Lady Loka, dobrze, że pojechałaś do szpitala, intuicję masz dobrą. Pewnie się czujesz jak na bombie, ale ten pęcherz wcale nie musi pęknąć tak szybko, jak mały nie jest główkowo. Chociaż do tego 30 tc, żeby maluszek miał 1,5 kg oby nic się nie działo. 🫶
No to z OM jesteś prawie tydzień przede mną ;) mi w sumie nie mówili jak wstawać, ale podnoszę się zawsze jakoś na rękach leżąc bokiem, żeby jak najmniej brzuch spinać (nie wiem czy prawidłowo)…

Myślałam, że dziś mnie zbadają, ale najwidoczniej nie widzą sensu badania co tydzień…
A mówili, czemu nie można badania wykonać? Nie chcą tam grzebać, czy co? USG też nie zrobią?
 
reklama
Lady Loka - a posiew Ci zrobili? bo pisałaś wcześniej o upławach, później jakieś grudki się pojawiły, więc może być, że jakaś infekcja?

Alexis - 30 tc już blisko, choć znając podejście Twoich lekarzy to pewnie będzie dłużej...
 
Lady Loka - a posiew Ci zrobili? bo pisałaś wcześniej o upławach, później jakieś grudki się pojawiły, więc może być, że jakaś infekcja?

Alexis - 30 tc już blisko, choć znając podejście Twoich lekarzy to pewnie będzie dłużej...
Zrobili dzisiaj. Ale mam wrażenie, że mi już przeszło 🙈 może faktycznie przez infekcję coś tam poleciało, nie wiem, zobaczę co mi powiedzą, jak będzie wynik.

Nie wiem czy słyszałyście, ale wczoraj w szpitalu, w ktorym leżę urodziły się pięcioraczki 😱 w 27 tygodniu robili cesarkę, dziewczyna zaszła w ciążę 5 miesięcy po wcześniejszej cesarce, w domu 7 dzieci już czeka, a ona leżała od grudnia, bo bali się, że macica pęknie. Termin CC planowo miała na jutro, ale wczoraj robili pilnie.
 
Mika oni nawet nie poruszają tematu badania, nawet go nie planują a nie, że nie można 😂 nic się nie dzieje, leżę to leżę, no po co coś robić skoro i tak do domu nie idę.

Wielomatka ale chociaż usłyszałam konkretnie - mam obiecane na 30 tydzień, więc zakładają, że do tego tygodnia dotrwam 😂 to dobrze, bo przecież miałam rodzić miesiąc temu… a w 30 powiedzą no to podamy drugą serię sterydów i jeszcze ze 3 dni musi pani zostać 🤣

Lady Loka jeszcze 7 w domu poza tymi 5? :o szok

Ja cały czas się boję u siebie o ten pęcherz żeby nie pękł, aż na głowę dostaję jak do łazienki idę… u mnie mały mówili na badaniach wcześniej - ułożony główkowo, ale co raz to go w innym miejscu czuję, czasem kobie w dół brzucha, czasem gdzieś przy biodrze, czasem w bok, więc nie wiem… może jak leżę to sobie pozycję zmienia. Nie umiem tego odróżnić zupełnie 🙈
 
Taaaa teraz też dostałam schizę jak poszłam do toalety, że coś tam poleciało 🙈 a jeszcze w sobotę chodzilam normalnie po domu.
 
Taaaa teraz też dostałam schizę jak poszłam do toalety, że coś tam poleciało 🙈 a jeszcze w sobotę chodzilam normalnie po domu.
No ja cały czas tak mam od miesiąca 😂 a póki co nic się nie dzieje i oby tak zostało… niby w ciąży się stresować nie można, ale bądź tu mądra i się nie stresuj.
 
Hej Dziewczyny,
Nie udzielam się oprócz kilku pytań ale śledzę wasze wątek i wazze historie - dają obraz dużej wiedzy, poświęcenia, siły i dobrego nastawiania. Kibicuję wam wszystkim bardzo mocno!

Doradzcie proszę, czy warto zrobić posiew z szyjki i z pochwy jeśli nie mam objawów infekcji? Chciałam zrobić na poprzedniej wizycie w 17 tc, ginekolog był sceptyczny - jeśli się nic nie dzieje to lepiej nie ruszać. Jednak nie daje mi to spokoju. Czy rzeczywiście lepiej w szyjce "nie grzebać"? Czy rzeczywiście pobranie wymazu może mi zaszkodzić? Myślę że sporo infekcji nie daje wgl objawów, aż zdarza się nieszczęście. Chcę jeszcze raz porozmawiać z lekarzem, jak myślicie, to dobra opcja? Miałam robioną cytologię w sierpiu, i biocenozę pochwy w październiku - innych posiewów nie. Jedynie papierkiem lskmusowym lekarz sprawdza i mówi że pH jest ok więc nie ma infekcji, a nawet jak jest to mam większość dobrych bakterii więc sobie radzą. No wiem, jakieś to dla mnie nieprzekonujące.
 
Hej Dziewczyny,
Nie udzielam się oprócz kilku pytań ale śledzę wasze wątek i wazze historie - dają obraz dużej wiedzy, poświęcenia, siły i dobrego nastawiania. Kibicuję wam wszystkim bardzo mocno!

Doradzcie proszę, czy warto zrobić posiew z szyjki i z pochwy jeśli nie mam objawów infekcji? Chciałam zrobić na poprzedniej wizycie w 17 tc, ginekolog był sceptyczny - jeśli się nic nie dzieje to lepiej nie ruszać. Jednak nie daje mi to spokoju. Czy rzeczywiście lepiej w szyjce "nie grzebać"? Czy rzeczywiście pobranie wymazu może mi zaszkodzić? Myślę że sporo infekcji nie daje wgl objawów, aż zdarza się nieszczęście. Chcę jeszcze raz porozmawiać z lekarzem, jak myślicie, to dobra opcja? Miałam robioną cytologię w sierpiu, i biocenozę pochwy w październiku - innych posiewów nie. Jedynie papierkiem lskmusowym lekarz sprawdza i mówi że pH jest ok więc nie ma infekcji, a nawet jak jest to mam większość dobrych bakterii więc sobie radzą. No wiem, jakieś to dla mnie nieprzekonujące.
jak nie masz objawów infekcji, to ja nie wiem po co. Lekarz by widział infekcję przy oglądaniu szyjki na wzierniku.
 
reklama
Doradzcie proszę, czy warto zrobić posiew z szyjki i z pochwy jeśli nie mam objawów infekcji? Chciałam zrobić na poprzedniej wizycie w 17 tc, ginekolog był sceptyczny - jeśli się nic nie dzieje to lepiej nie ruszać. Jednak nie daje mi to spokoju. Czy rzeczywiście lepiej w szyjce "nie grzebać"? Czy rzeczywiście pobranie wymazu może mi zaszkodzić? Myślę że sporo infekcji nie daje wgl objawów, aż zdarza się nieszczęście. Chcę jeszcze raz porozmawiać z lekarzem, jak myślicie, to dobra opcja? Miałam robioną cytologię w sierpiu, i biocenozę pochwy w październiku - innych posiewów nie. Jedynie papierkiem lskmusowym lekarz sprawdza i mówi że pH jest ok więc nie ma infekcji, a nawet jak jest to mam większość dobrych bakterii więc sobie radzą. No wiem, jakieś to dla mnie nieprzekonujące.

U mnie wszystkie infekcje które miałam na początku ciąży zarówno układu moczowego jak i pochwy były bezobjawowe i wychodziły tylko dzięki badaniom. O ile mocz to prosta sprawa tak wiadomo, że posiewy z pochwy są już inwazyjne i mój lekarz zawsze robi to bardzo delikatnie i zabronił mi chodzić np. do położnych ze słowami „lepiej żeby tam nikt nieodpowiednio nie grzebał bo można narobić gorzej”. Więc zapewne twój lekarz ma racje co do tego, że można zaszkodzić ale z drugiej strony bywają infekcje które potrafią się szybko rozwijać i stwarzać duże problemy później. Ja profilaktycznie mam posiewy raz na miesiąc zgodnie z zaleceniami z wypisu szpitalnego.
Myśle, że możesz porozmawiać z lekarzem o tym jeszcze raz skoro badanie ma cię uspokoić i dać pewność, że jest czysto :)
 
Do góry