Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 324
Wlaśnie rzecz w tym, że ja nawet nie wiem jakie to wpuklenie jest, bo nie widzialam obrazu na USG. A wiem, że po pierwsze wpuklenie mam stwierdzone od 19 tygodnia czyli już dwa miesiące i prowadzacy mi mowił, ze to normalne, a druga sprawa jest taka, że mlody był wczoraj ułożony ukośnie i nie miał głowy w tym wpukleniu tylko poza więc czekam na jutro i mam nadzieje, że mnie profesor zbada i sam zobaczy czy faktycznie jest to wpuklenie niepokojące czy na tyle spoko, że mogę sobie wrócić do domu.O kurcze, ja nie pamiętam jak było na początku jak mnie położyli, ale może macica też musi się przyzwyczaić do zmienionej pozycji. Może za duże nachylenie masz? (ja niby miałam coś około 15°) Mocno ten pęcherz się wpukla?
Ogólnie mnie też tak straszyli, że pęcherz pęknie i im urodzę od razu w pierwszym tygodniu, podpisywałam wszystkie dokumenty na leczenie noworodka i inne cuda i do tej pory leżę na szczęście. Chyba tak mają w szpitalach, że muszą zakładać najgorsze…
U mnie to ktg to 20 ma niby jako 0, i miałam dzisiaj takie chwilowe zawahania do 25, ale nawet nie czułam żeby coś się napinało, więc pewnie mały tam wariował…
Mi dzisiaj na obchodzie jedyne co powiedzieli to „czekamy”… nie wiem czy jutro będzie badanie czy nie… trzymaj się dzielnie, wszystko będzie dobrze! Musi być!
Ja się przede wszystkim wystraszylam, bo w śluzie zaczęly mi się pojawiac grudki i zaczęłam się zastanawiac czy to nie czop, a do tego wyczulam ten szew i w efekcie pojechałam. Ale tu też jest tak, że jak się jest pacjentką ordynatora to się boją nie zostawić na te 3 dni na obserwacji, więc może jeszcze na dodatek do zadecydowało i zrobiła mi się taka kumulacja.
Ale leży mi się duzo lepiej ogólnie niż poprzednio, jakoś tak bardziej jestem zaopiekowana i mi się pomogli trochę umyć i co chwilę ktoś przychodzi i pyta jak, nikt na mnie nie krzyczy tak jak wtedy, wiec całkiem spokojna sie czuje, tylko nie lubię tak długo bez męża siedzieć.