P86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2022
- Postów
- 686
Ja dziś po obchodzie . Lekarz kazał dzwonić pielęgniarką do labolatorium jakie wyniki. Oczywiście okazało się ze do labolatorium dopiero wczoraj dotarła próbka, ale narazie nic się nie wyhodowano (24h). Pielęgniarka powiedziała,że to i tak o niczym nie świadczy. Jedyne co mnie martwi to,to że uplawy dalej żółte, gęste.... Wczoraj nawet z krwią.Już nie wiem o co chodzi... Mam polipa i nadzerke jednak to chyba nie powoduje aż takiego spustoszenia. Pamiętam,że na początku ciąży też tak miałam, a w posiewach z szyjki bakterie nie wyszły. Boję się założyć tego szwu, bo jak okaże się że bakterii nie ma w posiewie, a jednak są w szyjce to wtedy mogą być powikłania...