reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Grabarzenka - Taaaaak tydzień mam piękny 🙂 z jednej strony chciałabym już urodzić bo mi ciężko, od dwóch dni baaaardzo mnie kłuje w kroczu i pachwinach no i boje się że trudniej będzie urodzić większe dziecko a z drugiej teraz mi się tak przyjemnie nic nie robi 😉 głowa już lekka, bez stresu, inne życie 😉
A Ty już za tydzień masz bezpieczny termin więc też wspaniale 🙂 z tymi wagami to pewnie tak idealnie utrafione nigdy nie jest chociaż w poprzedniej ciąży lekarz oszacował wagę akurat
 
reklama
Mojej koleżance powiedzieli, że około 2,5 kg, 3 tygodnie później urodziła synka ponad 4kg. Było to już kilka lat temu, może sprzęt gorszy, ale sporów różnica w tym co szacowali. Drugi syn też ponad 4, tylko córeczka nieduża bo wcześniak i tylko 3,5 😅
Ja mam skończony 36tc, jakoś tak spokojniejsza jestem. W piątek mam wizytę z USG, ciekawe co wymierzą.
 
Ooo to rzeczywiście drobinka z tego wczesniaczka 😉 ale kiedyś na pewno sprzęty były gorsze więc te pomiary były niedokładne. Ja jak miałam robione u mojego lekarza w gabinecie a kolejnego dnia w szpitalu to wyniki były bardzo podobne.
I tak, im dalej ciąża tym człowiek spokojniejszy. Ja już naprawdę na luzie, porodem się stresuje ale na pewno mniej niż tym że urodzę za szybko.
 
Długo się nie odzywałam, ale myślę że takie posty dają nadzieję kolejnym osobom w podobnej sytuacji. Udało nam się! Jesteśmy 37+0 🙂. Bez szwu, pessara, szyjka od 29tc 1,5 cm . Na piątkowej wizycie mały już nisko, więc czekam na rozwój wydarzeń, ale teraz to już mi wszystko jedno 🙂.
 
Długo się nie odzywałam, ale myślę że takie posty dają nadzieję kolejnym osobom w podobnej sytuacji. Udało nam się! Jesteśmy 37+0 🙂. Bez szwu, pessara, szyjka od 29tc 1,5 cm . Na piątkowej wizycie mały już nisko, więc czekam na rozwój wydarzeń, ale teraz to już mi wszystko jedno 🙂.
Super, gratulacje. Już sobie chodzisz normalnie ?
 
Super, gratulacje. Już sobie chodzisz normalnie ?
W sumie już od tygodnia sobie chodziłam trochę po domu i teraz raczej podobna aktywność. Przyznam że od leżenia 2 miesiące wszystko boli, jeszcze mały nisko więc czuć taki nacisk na biodra i miednicę. Także spodziewam się że na dziś albo na dniach coś się rozkręci.
 
Długo się nie odzywałam, ale myślę że takie posty dają nadzieję kolejnym osobom w podobnej sytuacji. Udało nam się! Jesteśmy 37+0 🙂. Bez szwu, pessara, szyjka od 29tc 1,5 cm . Na piątkowej wizycie mały już nisko, więc czekam na rozwój wydarzeń, ale teraz to już mi wszystko jedno 🙂.
Gratulacje 🔥♥️♥️ czekamy na bobasa 💪
 
Gratuluję wszystkim donoszonym ciężarówką i (nie)cierpliwie czekam na swoją kolej ;)
Byłam na wigilię, wczoraj i dziś u moich rodziców, ale jak wigilia i wczoraj ok, tak dziś nie było mi przyjemnie i z przyjemnością wróciłam do siebie.

Mnie teraz do słodkiego baaaardzo ciągnie. Po ciąży planuję wrócić do starego zwyczaju - słodycze raz na tydzień w niedzielę.
 
Justa przybijam piątkę 🙂 ja też bez pessara i szwu, chociaż u mnie problemu zaczely się później. Obecnie 38+2, od tygodnia chodzę ale niedużo bo podobnie jak Ty fizycznie wszystko boli.
Wczoraj cały dzień spędziłam na wybieraniu i planowaniu mebli do pokoju córki. Zła jestem ze nie wzięłam się za to wczesniej....

Andzia a co u Ciebie ? Jesteś w szpitalu na wywołaniu czy przez święta sam dzidziuś postanowił wyjść ?
 
reklama
Justa przybijam piątkę 🙂 ja też bez pessara i szwu, chociaż u mnie problemu zaczely się później. Obecnie 38+2, od tygodnia chodzę ale niedużo bo podobnie jak Ty fizycznie wszystko boli.
Wczoraj cały dzień spędziłam na wybieraniu i planowaniu mebli do pokoju córki. Zła jestem ze nie wzięłam się za to wczesniej....

Andzia a co u Ciebie ? Jesteś w szpitalu na wywołaniu czy przez święta sam dzidziuś postanowił wyjść ?
To fakt trzeba powoli fizycznie dochodzic do siebie .
Leże teraz na porodówce są skurcze i 5 cm rozwarcia szyjka jak papier ale teraz mi podłączyli kroplówkę z oksytocyna.
 
Do góry