reklama
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
Andzialilu - powodzenia
Ann - widocznie wtedy to nie był dobry czas dla Ciebie (tak mentalnie) na wybieranie mebli.
U nas dzieci w przedszkolu i w żłobku, a ze starszą córką właśnie się za naukę angielskiego wzięłam. Na dworze tak pięknie słonecznie, mam ogromną ochotę już wyjść na spacer
Ann - widocznie wtedy to nie był dobry czas dla Ciebie (tak mentalnie) na wybieranie mebli.
U nas dzieci w przedszkolu i w żłobku, a ze starszą córką właśnie się za naukę angielskiego wzięłam. Na dworze tak pięknie słonecznie, mam ogromną ochotę już wyjść na spacer
Andzialilu
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2022
- Postów
- 58
Na ktg pisały się skurcze no ale słabe jeszcze dlatego kroplowkaAle skurcze same się zaczęły ? To dlaczego kroplówka? Życzę żeby wszystko przebieglo szybko i sprawnie
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2022
- Postów
- 4
Cześć Dziewczyny
Trochę się wcinam w wątek ale nie chce zakładać kolejnego.
Tydzień temu trafiłam do szpitala w 32 tyg bo w nocy twardniał mi brzuch dosyć regularnie co około 10-15 min. Twardnienie nie było bolesne tylko czułam lekki dyskomfort.
W badaniu wszystko wyszło ok, szyjka w normie, długa, zamknięta. Zostałam na obserwacji 3 dni. Codziennie 2x KTG na którym nie było żadnych skurczy a kilka razy podczas badania miałam to twardnienie ale nic się nie zapisało.
Dostałam nakaz oszczędzania się, magnez, luteinę i nospe.
Dziś po 5 dniach od wypisu znów nie przespałam całej nocy bo twardnienia wróciły.
Również w krótkich odstępach czasu ale bez bólu i nie pogarszają się z czasem.
Jak trochę pochodzę po domu to jest lepiej ale jak się położę to czuję że ten brzuch robi się twardy.
Jutro mam wizytę u swojego lekarza i nie wiem co robić, czy jechać na IP czy poczekać do wizyty. Wiem że jak pojadę na IP to mimo tego że wszystko będzie ok z szyjka i tak mnie zostawią na obserwacji i dostanę te same leki co w domu, magnez i nospe.
Nic poza tym twardnieniem mi nie dolega, żadnych plamień.
Czy któraś z Was tak miała że to były tylko skurcze przepowiadające które nie wpływały na stan szyjki? Czy one mogą być tak często w ciągu dnia?
Trochę się wcinam w wątek ale nie chce zakładać kolejnego.
Tydzień temu trafiłam do szpitala w 32 tyg bo w nocy twardniał mi brzuch dosyć regularnie co około 10-15 min. Twardnienie nie było bolesne tylko czułam lekki dyskomfort.
W badaniu wszystko wyszło ok, szyjka w normie, długa, zamknięta. Zostałam na obserwacji 3 dni. Codziennie 2x KTG na którym nie było żadnych skurczy a kilka razy podczas badania miałam to twardnienie ale nic się nie zapisało.
Dostałam nakaz oszczędzania się, magnez, luteinę i nospe.
Dziś po 5 dniach od wypisu znów nie przespałam całej nocy bo twardnienia wróciły.
Również w krótkich odstępach czasu ale bez bólu i nie pogarszają się z czasem.
Jak trochę pochodzę po domu to jest lepiej ale jak się położę to czuję że ten brzuch robi się twardy.
Jutro mam wizytę u swojego lekarza i nie wiem co robić, czy jechać na IP czy poczekać do wizyty. Wiem że jak pojadę na IP to mimo tego że wszystko będzie ok z szyjka i tak mnie zostawią na obserwacji i dostanę te same leki co w domu, magnez i nospe.
Nic poza tym twardnieniem mi nie dolega, żadnych plamień.
Czy któraś z Was tak miała że to były tylko skurcze przepowiadające które nie wpływały na stan szyjki? Czy one mogą być tak często w ciągu dnia?
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
magdalena - ja bym wytrzymała do jutra, twardnienia na tym etapie mogą się pojawiać, zwłaszcza że jak piszesz mijają same po ruchu. Skonsultuj z lekarzem przyjmowanie nospy, bo różne są zalecenia.
No to powodzenia, oby jak najmniej bólu i szybkiego porodu. Trzymamy kciuki, oddychaj <3To fakt trzeba powoli fizycznie dochodzic do siebie .
Leże teraz na porodówce są skurcze i 5 cm rozwarcia szyjka jak papier ale teraz mi podłączyli kroplówkę z oksytocyna.
Hej.Cześć Dziewczyny
Trochę się wcinam w wątek ale nie chce zakładać kolejnego.
Tydzień temu trafiłam do szpitala w 32 tyg bo w nocy twardniał mi brzuch dosyć regularnie co około 10-15 min. Twardnienie nie było bolesne tylko czułam lekki dyskomfort.
W badaniu wszystko wyszło ok, szyjka w normie, długa, zamknięta. Zostałam na obserwacji 3 dni. Codziennie 2x KTG na którym nie było żadnych skurczy a kilka razy podczas badania miałam to twardnienie ale nic się nie zapisało.
Dostałam nakaz oszczędzania się, magnez, luteinę i nospe.
Dziś po 5 dniach od wypisu znów nie przespałam całej nocy bo twardnienia wróciły.
Również w krótkich odstępach czasu ale bez bólu i nie pogarszają się z czasem.
Jak trochę pochodzę po domu to jest lepiej ale jak się położę to czuję że ten brzuch robi się twardy.
Jutro mam wizytę u swojego lekarza i nie wiem co robić, czy jechać na IP czy poczekać do wizyty. Wiem że jak pojadę na IP to mimo tego że wszystko będzie ok z szyjka i tak mnie zostawią na obserwacji i dostanę te same leki co w domu, magnez i nospe.
Nic poza tym twardnieniem mi nie dolega, żadnych plamień.
Czy któraś z Was tak miała że to były tylko skurcze przepowiadające które nie wpływały na stan szyjki? Czy one mogą być tak często w ciągu dnia?
A wcześniej Ci nie twardniał w ogóle? Może to Braxtona skurcze po prostu, skoro szyjka się nie skraca?
Tak, ja mam twardnienia bez wpływu na szyjkę (odpukać - do tej pory), można tak powiedzieć i też miałam w tej i poprzedniej ciąży epizod, że twardniał brzuch regularnie co kilka minut i trafiłam do szpitala.
Tylko, że mi dawali zawsze kroplówkę z magnezem, to już jest taka końska dawka, rozumiem, że Ty nie dostałaś tego?
Standardowo polecam gorąco zrobić posiew z szyjki macicy jutro na wizycie, bo czasem infekcja może powodować różne takie dolegliwości (chyba, że było pobierane w szpitalu). Będziesz spokojniejsza, czy to nie żadna infekcja właśnie.
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
właśnie telefon z przedszkola dostałam - córka ponad 38 stopni:/
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2022
- Postów
- 4
No to powodzenia, oby jak najmniej bólu i szybkiego porodu. Trzymamy kciuki, oddychaj <3
Hej.
A wcześniej Ci nie twardniał w ogóle? Może to Braxtona skurcze po prostu, skoro szyjka się nie skraca?
Tak, ja mam twardnienia bez wpływu na szyjkę (odpukać - do tej pory), można tak powiedzieć i też miałam w tej i poprzedniej ciąży epizod, że twardniał brzuch regularnie co kilka minut i trafiłam do szpitala.
Tylko, że mi dawali zawsze kroplówkę z magnezem, to już jest taka końska dawka, rozumiem, że Ty nie dostałaś tego?
Standardowo polecam gorąco zrobić posiew z szyjki macicy jutro na wizycie, bo czasem infekcja może powodować różne takie dolegliwości (chyba, że było pobierane w szpitalu). Będziesz spokojniejsza, czy to nie żadna infekcja właśnie.
No właśnie miałam twardnienia już wcześniej tylko teraz się nasiliły.
Miałam podany magnez w kroplówce po którym aż słabo mi się robiło więc może to była właśnie końska dawka.
Posiew miałam robiony 4 tyg temu, wyszedł paciorkowiec i jestem już po antybiotyku, czekam na wyniki kontrolny bo pobrali mi wymaz jak wychodziłam że szpitala, żeby sprawdzić czy antybiotyk zadziałał.
A czy mogą być te twardnienia w jakiś sposób związane z zaparciami?
Tak, ja tak mam przynajmniej, wzdęcia/zaparcia i stres - baardzo nasilają twardnienia.A czy mogą być te twardnienia w jakiś sposób związane z zaparciami?
reklama
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2022
- Postów
- 4
No to u mnie chyba wszystko na raz.Tak, ja tak mam przynajmniej, wzdęcia/zaparcia i stres - baardzo nasilają twardnienia.
Zaparcia mnie już męczą jakiś czas a jak brzuch twardnieje to zamiast przestać o tym myśleć to tylko wyczekuje kiedy będzie następny raz i sprawdzam ile czasu mija od poprzedniego. I sama się chyba nakręcam.
I jeszcze dzisiejsze niewyspanie do tego
Podziel się: