reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dzięki Wam dziewczyny. W takim razie czekam na dalszy rozwój wydarzeń. Póki co wzięłam prysznic i jest lepiej ale może to tylko chwilowe. Odpoczywam bo nogi i plecy po takim spacerze są już obolale
 
reklama
Ann - a może po prostu też macica jest w szoku po leżeniu i odstawieniu leków i sobie ćwiczy? Idź spać, odpocznij. Będzie co ma być :)
 
Wielomatka no może faktycznie ćwiczy ale wczoraj to sobie maraton urządziła 😉 jest ok, w nocy nic nie bolalo, teraz też jest póki co w porządku poza klasycznym wzdęciem.

Może się uda zobaczyć jak córka prezenty rozpakowuje.
 
Ann - no i super, że się uspokoiło. Tłumacz córce, że ma siedzieć jeszcze w brzuchu troszkę.

U nas rano ścinanie choinki na działce, teraz zawala cały salon, w sumie ma to plus - jak się nie będzie do niego dało wejść, to przynajmniej bałaganu nie będzie widać ;P
Zeszłam dziś na dół i tylko się zdenerwowałam. Już pomijam, że w lodówce spleśniałe rzeczy znalazłam, to jeszcze był tam w plastikowej butelce zepsuty sok. Chciałam zawartość wylać i butelka wybuchnęła mi w ręce, wszystko się rozlało wokół, a mnie po prostu ogłuszyło. Trochę porobiłam i weszłam do łóżka. Szkoda życia i nerwów na to wszystko :/
 
Wielomatka rozumiem Twoja frustracje..ja dziś się wzięłam za ogarnianie kuchni, kurz miejscami na centymetr. Daj sobie spokój, tak jak piszesz szkoda Twoich nerwów. I tak nie jesteś w stanie posprzątac, tak jakbyś chciała żeby było. A nawet jak uda Ci się coś zrobić, za chwilę będzie to samo. Odpoczywaj i postaraj się mieć to w nosie.
 
Właśnie pierwszy raz włączyliśmy nasz odkurzacz samojeżdżący. Na drugi raz muszę chyba domowników w piwnicy zamknąć, bo zamieszanie stulecia. Najmłodsza za nim biega, próbuje łapać i później płacze, jak ją dotknie. Czterolatka się boi... A ja się denerwuję, bo już raz syn tak z krzesła skoczył, że na niego wleciał.

A tak w ogóle to przykro mi, dużo nerwowości się wkrada. Chciałabym, żeby wigilia przebiegała spokojnie, ale tu nawet nie o te porządki chodzi, tylko po prostu te emocje i nieposłuszeństwo dzieci ma dziś mega kumulację.
 
My dzisiak testowaliśmy nowy odkurzacz, bezkablowy pionowy :D

Ja aż z ekscytacji złapałam jakiś rozjazd żołądka 😂 ale mam nadzieję, że samo przejdzie.
 
Wielomatka my może faktycznie na początku włączyliśmy odkurzacz jak wychodziliśmy z domu. Teraz to już taka normalka jak jeździ.
Dzieci pewnie czują już emocje nadchodzącego wieczoru, moja córka zaczyna też robić się nieznośna i przy tym co 10 minut pyta kiedy będą prezenty.

Wielomatka a Wy na wigilię jedziecie do rodziców tak ? Mam nadzieję że uda Ci się spędzić miły i spokojny wieczór.

Mnie niestety brzuch boli coraz mocniej ale to raczej jelita, ruch, herbatki, Espumisan nic nie pomaga 🥴

I widzę że w ramach prezentów gwiazdowych sprawilyscie sobie sprzętu do sprzątania 😉
Lady a Wy w końcu wybieracie się gdzieś na Wigilię czy zostajecie w domu ?
 
reklama
Do góry