reklama
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
Teoretycznie leżenie w ciąży też ma minusy...
Ja do żłobka nie będę posyłać przez jakieś 3 miesiące, ale do przedszkola myślę, że po jakiś 2 tygodniach puszczę. Z przedszkola mniej infekcji przynoszą, ale jeszcze pomyślę. Zobaczymy kiedy też Malutka się urodzi. My już dwa razy mieliśmy chorego starszaka i noworodka w domu, także mam dość
Ja do żłobka nie będę posyłać przez jakieś 3 miesiące, ale do przedszkola myślę, że po jakiś 2 tygodniach puszczę. Z przedszkola mniej infekcji przynoszą, ale jeszcze pomyślę. Zobaczymy kiedy też Malutka się urodzi. My już dwa razy mieliśmy chorego starszaka i noworodka w domu, także mam dość
Dlatego lekarze nie zalecaja leżenia... Ale jednak decyzja należy i tak ostatecznie do ciężarnej. Ja stwierdziłam że zaryzykuję może akurat pomoże bardziej niż zaszkodzi.Teoretycznie leżenie w ciąży też ma minusy...
Ja do żłobka nie będę posyłać przez jakieś 3 miesiące, ale do przedszkola myślę, że po jakiś 2 tygodniach puszczę. Z przedszkola mniej infekcji przynoszą, ale jeszcze pomyślę. Zobaczymy kiedy też Malutka się urodzi. My już dwa razy mieliśmy chorego starszaka i noworodka w domu, także mam dość
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
Mój mi zalecał w tej ciąży i był bardziej stanowczy ode mnie, a w poprzednich tak nie zalecał, więc podejrzewam, że musi być z moją szyjką kiepsko
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 257
Bo to jest tak, że pessar nie wpływa na długość szyjki. I nie zapobiega skracaniu. Pessar ma odciążyć lekko szyjkę i zapobiec zrobieniu się rozwarcia. Dlatego teoretycznie zakłada się go później, kiedy przedwczesny poród nie zagraża tak bardzo życiu dziecka.
Za to szew faktycznie wpływa na długość szyjki. Bo po pierwsze trzyma taśma, więc w tym miejscu się nie skróci, po drugie w trakcie zakładania szyjkę się lekko naciąga, więc finalnie po szwie może być nawet dłuższa. Za yo szew w żaden sposób nie zapobiega wewnętrznemu lejkowi, który zatrzyma się na nim, jeżeli się będzie robił.
Jest jeszcze trzecia opcja czyli szansa na to, że przy terapii progesteronem szyjka się nie będzie skracać, ale u mnie nie zadziałało.
I prawda, że niektórzy lekarze twierdzą, że to nie działa, że to stare myślenie, ale ja jeżeli donoszę to będę najlepszym przykładem na to, że właśnie działa. Tylko jak ktoś wie, że taką dolegliwość ma, to musi znaleźć lekarza, który się na tym zna. Ja też najpierw wylądowałam u takiego, który chciał czekać i obserwować. W poprzedniej ciązy poszłam do szpitala, gdzie nie zaproponowali nic.
I dlatego sama szukałam lekarzaz który mi powie coś więcej poza tym, ze będziemy czekać. Zresztą na prenatalnych inna gin sugerowała szew.
A co do leżenia to im dziecko większe tym większy nacisk na szyjkę, a jak szyjka słaba to się będzie skracać i otwierać. Nie jest to zalecane, bo z drugiej strony im więcej leżymy tym szyjka mniej ćwiczy i jest słabsza jako mięsień. Dlatego ja po domu chodzę, powieszę pranie, podgrzeje sobie zupę, zmienię pokój, żeby jednak nie było całkowitego bezruchu, tylko bez szaleństw.
Za to szew faktycznie wpływa na długość szyjki. Bo po pierwsze trzyma taśma, więc w tym miejscu się nie skróci, po drugie w trakcie zakładania szyjkę się lekko naciąga, więc finalnie po szwie może być nawet dłuższa. Za yo szew w żaden sposób nie zapobiega wewnętrznemu lejkowi, który zatrzyma się na nim, jeżeli się będzie robił.
Jest jeszcze trzecia opcja czyli szansa na to, że przy terapii progesteronem szyjka się nie będzie skracać, ale u mnie nie zadziałało.
I prawda, że niektórzy lekarze twierdzą, że to nie działa, że to stare myślenie, ale ja jeżeli donoszę to będę najlepszym przykładem na to, że właśnie działa. Tylko jak ktoś wie, że taką dolegliwość ma, to musi znaleźć lekarza, który się na tym zna. Ja też najpierw wylądowałam u takiego, który chciał czekać i obserwować. W poprzedniej ciązy poszłam do szpitala, gdzie nie zaproponowali nic.
I dlatego sama szukałam lekarzaz który mi powie coś więcej poza tym, ze będziemy czekać. Zresztą na prenatalnych inna gin sugerowała szew.
A co do leżenia to im dziecko większe tym większy nacisk na szyjkę, a jak szyjka słaba to się będzie skracać i otwierać. Nie jest to zalecane, bo z drugiej strony im więcej leżymy tym szyjka mniej ćwiczy i jest słabsza jako mięsień. Dlatego ja po domu chodzę, powieszę pranie, podgrzeje sobie zupę, zmienię pokój, żeby jednak nie było całkowitego bezruchu, tylko bez szaleństw.
wielomatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2022
- Postów
- 1 334
Edyta - super a który to tc?
reklama
Edytak166
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 522
Z miesiączki 31+2 a z usg 32+0 leżałam caly czas teraz będę się więcej ruszac mały główka w dół jak tak zostanie bez zmian będę rodzic naturalnie żebym się całkiem nie zastała wiadomo nie będę latac dźwigać ale już przejść się kanapkę zrobić herbatę nawet wyjść na dwór na chwilę to to zrobięEdyta - super a który to tc?
Podziel się: