reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Grabarzenka - nie żebym Cię nie lubiła, ale co z tak długą szyjką robisz na tym wątku?;p

sodalit - oj, zazdroszczę tego 32 tc. Wiadomo, że jeszcze tych tygodni brakuje, ale jednak to już sporo. Oby tak dalej :)

Bardzo źle się dziś czuję. Tak fizycznie do bani. Ciągle mi niedobrze. Do tego wszedł mi do głowy strach prze porodem. Wiem, że minie, ale ciężko mi.

Macie już rzeczy do szpitala kupione i spakowane?
Mnie wczoraj też wszystko okropnie bolało, plecy, biodra, nogi...leżenie wcale nie jest takie przyjemne jak się pewnie z boku wydaje.
Ja właśnie jestem na etapie zakupów tych wszystkich art. Higienicznych i ubranek dla malutkiej. Chyba będę spokojniejsza jak będzie wszystko już czekać chociaz wierzę ze nie ruszę tych rzeczy jeszcze przynajmniej przez 1,5 miesiąca.
Dziewczyny po raz kolejny mam problem z oddaniem próbki moczu do badania. Budzę się ZAWSZE w nocy, najczęściej koło 3. I po prostu muszę siku. Za każdym razem oddawałam ten kolejny mocz, z rana. Dziś przetrzymalam się do 4 i pobrałam probke moczu, włożyłam do lodówki. Laboratorium czynne od 7. Sama nie wiem jak robić, a bardzo chce żeby to badanie było wiarygodne.
A jak Wy to robicie? Udaje Wam się nie siusiać w nocy
 
reklama
Mnie wczoraj też wszystko okropnie bolało, plecy, biodra, nogi...leżenie wcale nie jest takie przyjemne jak się pewnie z boku wydaje.
Ja właśnie jestem na etapie zakupów tych wszystkich art. Higienicznych i ubranek dla malutkiej. Chyba będę spokojniejsza jak będzie wszystko już czekać chociaz wierzę ze nie ruszę tych rzeczy jeszcze przynajmniej przez 1,5 miesiąca.
Dziewczyny po raz kolejny mam problem z oddaniem próbki moczu do badania. Budzę się ZAWSZE w nocy, najczęściej koło 3. I po prostu muszę siku. Za każdym razem oddawałam ten kolejny mocz, z rana. Dziś przetrzymalam się do 4 i pobrałam probke moczu, włożyłam do lodówki. Laboratorium czynne od 7. Sama nie wiem jak robić, a bardzo chce żeby to badanie było wiarygodne.
A jak Wy to robicie? Udaje Wam się nie siusiać w nocy
Ania ja tak mam że zawsze o 4 wstaję siku próbka do lodówki o 7 jestem już pod laboratorium też tak robię bo inaczej nie da rady. Dziś dziewczyny w nocy płakałam z bólu tak mnie bolą biodra od leżenia że ani na prawym boku nie mogłam spać ani na lewym coś okropmnego ...

Ja do szpitala jestem już spakowana wrazie czego.biore torbę jadę na szpital znaczy spakowałam się w torbę ale mam małą też walizkę na kolkach i chyba powiem mężowi żeby przepakował te rzeczy do walizki
 
Ania ja tak mam że zawsze o 4 wstaję siku próbka do lodówki o 7 jestem już pod laboratorium też tak robię bo inaczej nie da rady. Dziś dziewczyny w nocy płakałam z bólu tak mnie bolą biodra od leżenia że ani na prawym boku nie mogłam spać ani na lewym coś okropmnego ...

Ja do szpitala jestem już spakowana wrazie czego.biore torbę jadę na szpital znaczy spakowałam się w torbę ale mam małą też walizkę na kolkach i chyba powiem mężowi żeby przepakował te rzeczy do walizki
Czyli do tej pory źle robiłam z tym moczem. Mam nadzieję ze nic mi nie wyjdzie tym razem.
Ahh i po takim czasie leżenia nic dziwnego ze Cię coś boli. a leżysz ciągle w tym samym miejscu ? Ja wczoraj cały też leżałam cały dzień w łóżku i wszystko bolało. Pod wieczór poszłam po prostu na kanape i chyba mi się zrobiło trochę lepiej. Chociaż ja nie leże non stop, tzn wstaje np na 20 minut żeby zrobić dziecku coś do jedzenia i możliwe ze to też mi pomaga...
 
Ann1986 jestem dokładnie jeden dzień przed Tobą. Czyli rozpoczęłyśmy 32 tydzień.
Wizytę mam dopiero 22.11.

Wczorajszej nocy też miałam twardnienia brzucha i finalnie usnęłam dopiero o 2. Zastanawiam się jaki wpływ mają na to ruchy dziecka, które ewidentnie jak kładę się spać rozpoczyna imprezę.
Zauważam też, że jak mi się chce siku to brzuch też jest twardy - przed snem musze iść do kibelka nawet kilka razy.

Co do pakowania torby, za każdym razem kiedy w nocy mi brzuch twardnieje to sobie mówię, że jutro rozpoczynam pakowanie - finalnie póki co mam większość rzeczy zakupionych, ale jeszcze nie zapakowanych.
 
Czyli do tej pory źle robiłam z tym moczem. Mam nadzieję ze nic mi nie wyjdzie tym razem.
Ahh i po takim czasie leżenia nic dziwnego ze Cię coś boli. a leżysz ciągle w tym samym miejscu ? Ja wczoraj cały też leżałam cały dzień w łóżku i wszystko bolało. Pod wieczór poszłam po prostu na kanape i chyba mi się zrobiło trochę lepiej. Chociaż ja nie leże non stop, tzn wstaje np na 20 minut żeby zrobić dziecku coś do jedzenia i możliwe ze to też mi pomaga...
Z tymi próbkami też nie ogarniam bo ten pojemnik z moczem w punkcie laboratoryjnym jest do 10 aż kurier przyjedzie i je zabiera . Ja wczoraj miałam kryzys zeszłam na dół trochę się poruszałam polezalam na kanapie a w nocy takich bóli dostałam aż się poplakalam dalej mnie bóli a gdzie do końca zastanawiam się jak ja urodze to dziecko jak mnie wszystko bóli sił brak
 
Ann1986 jestem dokładnie jeden dzień przed Tobą. Czyli rozpoczęłyśmy 32 tydzień.
Wizytę mam dopiero 22.11.

Wczorajszej nocy też miałam twardnienia brzucha i finalnie usnęłam dopiero o 2. Zastanawiam się jaki wpływ mają na to ruchy dziecka, które ewidentnie jak kładę się spać rozpoczyna imprezę.
Zauważam też, że jak mi się chce siku to brzuch też jest twardy - przed snem musze iść do kibelka nawet kilka razy.

Co do pakowania torby, za każdym razem kiedy w nocy mi brzuch twardnieje to sobie mówię, że jutro rozpoczynam pakowanie - finalnie póki co mam większość rzeczy zakupionych, ale jeszcze nie zapakowanych.
Może rzeczywiście wzmożone ruchy dziecka mają wpływ na twardnienia. W nocy dzieciaczki więcej fikaja to brzuch się częściej stawia. Chociaż ja dzisiaj mialalam pod tym względem noc lepsza. Spałam na innym (bardziej miękkim) materacu więc może takie rzeczy też mają wpływ ? Chociaż wczoraj w ciągu dnia tych twardnien było jakby mniej.

Co do torby to własnie sobie uświadomiłam ze nie mam koszul ! Może możecie polecić coś w miarę fajnego i niedrogiego ? Bo ja na pewno w tych koszulach nie będę spać później....
 
Z tymi próbkami też nie ogarniam bo ten pojemnik z moczem w punkcie laboratoryjnym jest do 10 aż kurier przyjedzie i je zabiera . Ja wczoraj miałam kryzys zeszłam na dół trochę się poruszałam polezalam na kanapie a w nocy takich bóli dostałam aż się poplakalam dalej mnie bóli a gdzie do końca zastanawiam się jak ja urodze to dziecko jak mnie wszystko bóli sił brak
Ale bolą biodra tak ? Ja poprzednia ciążę leżałam 3 miesiące, ostatni miesiąc to mylam się pewnie co drugi dzień, siku robiłam do miski przy łóżku żeby za Daleko nie chodzić 🙈 idąc pod prysznic nogi drżały mi okropnie, mąż mnie później prowadził bo już tak mięśnie były osłabione. Ale uwierz mi po porodzie praktycznie od razu doszłam do siebie. Pamiętam jak już wracałam z porodówki czułam się tak lekko. Jesteśmy jeszcze młode (chociaż ja już średnio 😋) organizm szybko się regeneruje.
 
Ale bolą biodra tak ? Ja poprzednia ciążę leżałam 3 miesiące, ostatni miesiąc to mylam się pewnie co drugi dzień, siku robiłam do miski przy łóżku żeby za Daleko nie chodzić 🙈 idąc pod prysznic nogi drżały mi okropnie, mąż mnie później prowadził bo już tak mięśnie były osłabione. Ale uwierz mi po porodzie praktycznie od razu doszłam do siebie. Pamiętam jak już wracałam z porodówki czułam się tak lekko. Jesteśmy jeszcze młode (chociaż ja już średnio 😋) organizm szybko się regeneruje.
Ahaha - mam wrażenie, że czytam o sobie.
Choć mój lekarz jest zdania, że nie ma żadnych badań, które potwierdzają, że leżenie plackiem jest dobre. Uważa, że wręcz przeciwnie.
Pewnie zdarzają się skrajne przypadki nie ma co uogólniać.

Opowiadał mi jak to kiedyś kobietom na patologii podstawiali pod tylne nogi łóżka cegły, żeby oszukać grawitację.

Ja dodatkowo się zmagam z pobolewaniem kości łonowej, w poprzedniej ciąży też tak miałam.
 
Kobietki mam pytanie. Jak już pisałam w piątek trafiłam do szpitala, szyjka na przyjęciu 2.3.
Poza tym twardnienie i stawianie się macicy. Podali kilka kroplówek.
Dzisiaj USG, szyjka 4 cm.
Skąd moze być taka różnica? Miał ktoś taką sytuację?
 
reklama
Kobietki mam pytanie. Jak już pisałam w piątek trafiłam do szpitala, szyjka na przyjęciu 2.3.
Poza tym twardnienie i stawianie się macicy. Podali kilka kroplówek.
Dzisiaj USG, szyjka 4 cm.
Skąd moze być taka różnica? Miał ktoś taką sytuację?
Różnica może wynikać z dokładności USG (sprzętu). Może to być również kwestia operatora, każdy lekarz ma swój sposób wykonanie pomiaru ( różnica w dociśnięciu głowicy).
stąd też najlepiej jak pomiary wykonuje jeden lekarz.
 
Do góry