Jestem po wizycie i na szczęście u mnie bez zmian. Chyba jeszcze do końca w to nie wierzę. W poprzedniej ciąży własnie w tym 28 TC okazało się ze mam szyjkę 2,5 cm. Teraz ok 3,6 cm. Ale lekarz powiedział ze nadal mam się oszczędzać, prowadzić bardzo spokojny tryb. Bo to ze do tej pory jest ok nie gwarantuje ze tak już zostanie.
reklama
Edytak166
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 522
Ale super Ania szyjkę masz super jak na ten wiek ciąży. Ale tak to loreria jak każe się oszczędzać Rób tak . Ja swojego lekarza nie słucham kazał mi trochę chodzić jie całkiem leżeć Ale ja leżę wole nie ryzykować z szyjka na cm jutro sir dowiem ile dalej się skróciła może wyślę mnie na podanie sterydów do szpitala. Ania a bobas ile ważyJestem po wizycie i na szczęście u mnie bez zmian. Chyba jeszcze do końca w to nie wierzę. W poprzedniej ciąży własnie w tym 28 TC okazało się ze mam szyjkę 2,5 cm. Teraz ok 3,6 cm. Ale lekarz powiedział ze nadal mam się oszczędzać, prowadzić bardzo spokojny tryb. Bo to ze do tej pory jest ok nie gwarantuje ze tak już zostanie.
Mi w pierwszej ciąży też lekarz mówił ze mogę się troszkę ruszać a ja i tak praktycznie non stop leżałam. Ale myślę ze właśnie dzięki temu urodziłam w 39 TC (w szpitalu mi mówili ze jak się "upre" to dotrwam do 36). Dzidzia waży ok 1,4 kg i ogólnie jest odrobinę większa niż wskazywałby TC ale tak jest w zasadzie od samego początku.Ale super Ania szyjkę masz super jak na ten wiek ciąży. Ale tak to loreria jak każe się oszczędzać Rób tak . Ja swojego lekarza nie słucham kazał mi trochę chodzić jie całkiem leżeć Ale ja leżę wole nie ryzykować z szyjka na cm jutro sir dowiem ile dalej się skróciła może wyślę mnie na podanie sterydów do szpitala. Ania a bobas ile waży
A ja już przytyłam jakieś 16 kg. Jestem chyba załamana
![Disappointed face :disappointed: 😞](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f61e.png)
![Sad but relieved face :disappointed_relieved: 😥](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f625.png)
Edytak166
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 522
Ania ja przytyłam już 12 jem na co mam ochotę waga narazie się nie przejmuje będę się martwić jak urodze teraz niech mały rośnie i ja też. Myślę że to nie ma reguły ile ktoś ma.przytyc i tak przytyje moja siostra.jedna wpierniczala ile wlezie przytyła 20.a druga fit biegała w ciąży jadąMi w pierwszej ciąży też lekarz mówił ze mogę się troszkę ruszać a ja i tak praktycznie non stop leżałam. Ale myślę ze właśnie dzięki temu urodziłam w 39 TC (w szpitalu mi mówili ze jak się "upre" to dotrwam do 36). Dzidzia waży ok 1,4 kg i ogólnie jest odrobinę większa niż wskazywałby TC ale tak jest w zasadzie od samego początku.
A ja już przytyłam jakieś 16 kg. Jestem chyba załamanaprzez te cholerne mdłości nie potrafię być glodna....we wtorek jak córka tak strasznie gorączkowała, nie miałam czasu za bardzo jeść to wymiotowałam 3 razy ! Na początku ciąży faktycznie jadłam duuuzo i prawie same węglowodany, teraz jem na pewno mniej a waga i tak ciągle rośnie
![]()
La.salaty i to 22 na plusie miala. Ważne że dzidzia zdrowa o wagę się nie martwmy
Super, leżenie plus pessar zdaje egzaminJa już po wizycie na szczęście beż zmian szyjka takie 8 9 mm ujscie lejkowate zamknięte mały waży 970g kolejna wizyta za 2 tyg mam leżeć tak jak leżę dalej
![Slightly smiling face :slight_smile: 🙂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f642.png)
Edytak166
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Grudzień 2019
- Postów
- 522
Pytałam mówię że mi brzuch twardnieje a ten do mnie ze tak się w ciazy dzieje acica cwiczy napina sie ze jak caly brzuch twardy to macica sie stawia a jak jedna czesc to nie macica.tylko plod i w sumie powidzzial żebym magnez łykała i tyl4Edyta a pytalas może lekarza o te twardnienia ? Bo ja całkiem o tym zapomniałam a.dzis znowu coś czuję....
Ja też czytałam ze to macica właśnie trenuje ale kurcze wcześniej nie czułam tego a teraz co chwilę. Ja lykam magnez od sierpnia jakoś więc nie wiem czy coś to pomaga....chociaż teraz mi przeszło. Ale od rana to dosłownie co chwilę się napinałPytałam mówię że mi brzuch twardnieje a ten do mnie ze tak się w ciazy dzieje acica cwiczy napina sie ze jak caly brzuch twardy to macica sie stawia a jak jedna czesc to nie macica.tylko plod i w sumie powidzzial żebym magnez łykała i tyl4
reklama
Witam dziewczyny.
Jestem obecnie 17+4 i od około 2 tygodni odczuwam stawianie macicy. Do tej pory było to kilka razy dziennie, ale wczoraj przeszła samą siebie, twardniała co chwila.Objawia się to tak, że nagle robi się twarda piłeczka na ok. 0,5 - 1 minutę, czuć mocny dyskomfort i często też parcie na pęcherz. Zauważyłam, że najczęsciej do skurczu prowokują: intensywne ruchy dziecka, głaskanie, stres, zaparcia, pozycja na wznak (chociaż nie ma tu reguły). Wczoraj pojechałam na pogotowie, lekarz stwierdził, że szyjka twarda, ale tylko 3 cm i jak na ten tydzień mogłabyć dłuższa
. Niestety jestem po porodzie przedwczesnym 2,5 roku temu w 31 tc, wtedy też miałam twardnienia od 16 tc, i o dziwo szyjka aż do ostatniej wizyty przed sączeniem wód była cały czas na poziomie 3-4 cm, czasami tam z jakąś milimetrową różnicą. Synek niestety nie przeżył (UWAGA: nie chcę Was dziewczyny straszyć, bo synek zmarł z powodu zespołu aspiracji smółķi, bo lekarze nie wykryli zakażenia i ogólnie była zafałszowana dokumentacja i wjechał Rzecznik ds. Pacjenta, nasz synek miał ogromnego pecha, było bardzo duzo kobiet rodzących, początki Covid, normalnie był zdrowy, więc u nas to pech, dzieci z 31 tc. mają ogromne szanse na przeżycie, coś koło 97 %).
Z powodu tych przejść przebadałam się od A do Z, usunęłam dużą przegrodę macicy u najlepszego specjalisty w PL, od 6 tc obecnej ciąży L4, oszczędzanie, wiele innych badań, posiewy co 2 wizytę (ostatni 2 tygodnie temu, na grzyby i bakterie- czysty) i co mi to dało - NIC. Myslałam że po usunieciu przegrody będzie całkiem inna ciąża,że pęcherz pękl przez nią, a pozniej wdała się infekcja.. Niestety nie mam pozytywnych myśli, jak się coś stanie córeczce, to już nie wiem czy tym razem się podniosę (chociaż podkreślam, śmierć synka to splot dużego pecha, covidu, personelu, więc proszę, żeby nikt nie brał do siebie, bo dzieci z tego tygodnia przeżywają i mają się dobrze) . Przepraszam za ten elaborat, w poprzedniej ciąży również podczytywałam wątek.
Jestem obecnie 17+4 i od około 2 tygodni odczuwam stawianie macicy. Do tej pory było to kilka razy dziennie, ale wczoraj przeszła samą siebie, twardniała co chwila.Objawia się to tak, że nagle robi się twarda piłeczka na ok. 0,5 - 1 minutę, czuć mocny dyskomfort i często też parcie na pęcherz. Zauważyłam, że najczęsciej do skurczu prowokują: intensywne ruchy dziecka, głaskanie, stres, zaparcia, pozycja na wznak (chociaż nie ma tu reguły). Wczoraj pojechałam na pogotowie, lekarz stwierdził, że szyjka twarda, ale tylko 3 cm i jak na ten tydzień mogłabyć dłuższa
Z powodu tych przejść przebadałam się od A do Z, usunęłam dużą przegrodę macicy u najlepszego specjalisty w PL, od 6 tc obecnej ciąży L4, oszczędzanie, wiele innych badań, posiewy co 2 wizytę (ostatni 2 tygodnie temu, na grzyby i bakterie- czysty) i co mi to dało - NIC. Myslałam że po usunieciu przegrody będzie całkiem inna ciąża,że pęcherz pękl przez nią, a pozniej wdała się infekcja.. Niestety nie mam pozytywnych myśli, jak się coś stanie córeczce, to już nie wiem czy tym razem się podniosę (chociaż podkreślam, śmierć synka to splot dużego pecha, covidu, personelu, więc proszę, żeby nikt nie brał do siebie, bo dzieci z tego tygodnia przeżywają i mają się dobrze) . Przepraszam za ten elaborat, w poprzedniej ciąży również podczytywałam wątek.
Podziel się: