reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

No właśnie też już wyczytałam chyba większość informacji, od krążków po taśmy TAC. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że każdy lekarz ma swoją wersję. 3 ciąże prowadziłam u tej samej babki - 2 puste jaja, ostatnia do 17tyg idealna i nie poruszała tematu szyjki, więc był to ogromny policzek gdy cała akcja odbyła się w ciągu 24h. W szpitalu co dyżur to inne zdania, przypuszczenia, nikt nie chciał na głos powiedzieć co myśli i co dalej. Przebadałam już chyba większość rzeczy i chyba tylko tłumaczenie, że łyżeczkowania osłabiły szyjkę są sensowne. Ale i tak wciąż szukam wskazówek i rad...
Ja również podejrzewam, że moją szyjkę osłabiło łyżeczkowanie.
Szyjka po nad 3 cm, był to szew zakładany bardziej profilaktycznie. Tryb życia taki jak dotychczas. Mój lekarz powiedział, ze szew jest po to aby normalnie funkcjonować.
Wizytę miałam w poniedziałek. Co do tej luteiny to powiedział, ze była brana i tak za długo o 2 tygodnie, bo od 16 tc łożysko samo produkuje progesteron.
Jestem teraz w 18 tc. Od 4 tc brałam:
Encorton, Duphaston, Acard 150 i Euthyrox 25.
Ja dziś miałam w nocy lekki kryzys. Bolał mnie brzuch, myślicie, ze 18 tydzień to moment gdzie mogą pojawić się delikatne skurcze ?
Ja również nie dostałam luteiny. Szew zakładany profilaktycznie. Ale do kolejnej wizyty mam brać nospe i magnez. Dzisiaj wyszłam do domu. Jeszcze 2-3 dni moje dzieciaki są u babci, wiec leżę i się regeneruję. Jednak bardzo za nimi tęsknię i będę musiała już wracać do normalnego trybu życia.
 
reklama
No właśnie też już wyczytałam chyba większość informacji, od krążków po taśmy TAC. Najgorsze jest w tym wszystkim to, że każdy lekarz ma swoją wersję. 3 ciąże prowadziłam u tej samej babki - 2 puste jaja, ostatnia do 17tyg idealna i nie poruszała tematu szyjki, więc był to ogromny policzek gdy cała akcja odbyła się w ciągu 24h. W szpitalu co dyżur to inne zdania, przypuszczenia, nikt nie chciał na głos powiedzieć co myśli i co dalej. Przebadałam już chyba większość rzeczy i chyba tylko tłumaczenie, że łyżeczkowania osłabiły szyjkę są sensowne. Ale i tak wciąż szukam wskazówek i rad...
Moja rada - znajdź przed ciążą dobrego lekarza, który będzie się na tym znał i pilnował szyjki. Powinien robić pomiary poczynając od 10-12 tygodnia I na ich podstawie decydować, co dalej. Ale mierzenie szyjki dopochwowym usg to podstawa.
 
Super, że ten wątek odżył. Mam pytanie do dziewczyn z niewydolnością szyjki we wcześniejszych ciążach. Czy jeśli już raz wystąpiła to szew jest już zakładany profilaktycznie? W kwietniu niewydolność w 18tyg, wcześniej dwa łyżeczkowania i jeden z lekarzy stwierdził, że osłabiły szyjkę. Zamierzamy ponownie próbować, ale z tyłu głowy jest ta obawa, by znowu nie przechodzić tego co ostatnio. Czy taka historia już kwalifikuje to zakładania szwu we wczesnym etapie?
hej! Moja druga ciąża zakończyła się prawdopodobnie z powodu niewydolności i teraz tez mam szew. Po mimo tego, ze szew w tej 2 ciąży nie pomógł… Jestem chyba tym rzadkim przypadkiem gdzie szew spowodował stan zapalny. Miałam wtedy ogromne crp, nie pamietam ile, ale było duże. Teraz je badam co jakiś czas i jest na szczęście Ok.
@Ludmi_mom wiem jak z tym ruchem jest. Ja mam trochę na odwrót, mówili o tym, zeby się ruszać, a ja ze strachu najchętniej lezalabym caly dzień w łóżku. 🤯
Jesteśmy chyba w podobnym tygodniu ciąży? 😀
 
hej! Moja druga ciąża zakończyła się prawdopodobnie z powodu niewydolności i teraz tez mam szew. Po mimo tego, ze szew w tej 2 ciąży nie pomógł… Jestem chyba tym rzadkim przypadkiem gdzie szew spowodował stan zapalny. Miałam wtedy ogromne crp, nie pamietam ile, ale było duże. Teraz je badam co jakiś czas i jest na szczęście Ok.
@Ludmi_mom wiem jak z tym ruchem jest. Ja mam trochę na odwrót, mówili o tym, zeby się ruszać, a ja ze strachu najchętniej lezalabym caly dzień w łóżku. 🤯
Jesteśmy chyba w podobnym tygodniu ciąży? 😀
Tak, ja też 18 t.c.! :D Mnie lekarz powiedział, że mogę się trochę ruszać, ale jednak aktywność fizyczna bardzo mała i spacer raczej dla głowy niż dla poprawy kondycji fizycznej. Ja w ciągu dnia z łóżka przymiesczam się do salonu, ubieram się, żeby nie leżeć w piżamie i tam sobie spędzam czas na kanapie, korzystając na zmianę z różnych rozrywek:). Najważniejsze to nie myśleć za dużo o tym, co będzie. Tego i tak nie zmienimy, ale oczywiście ostrożność nie zaszkodzi. Żaden lekarz nie da nam stuprocentowej gwarancji, więc myślę, że musimy powoli testować, jak organizm reaguje na różne rzeczy. Ja np., jeśli na najbliższej wizycie nadal wszystko będzie super, pewnie wydłużę spacer o jakieś 5-10 minut, może pozwolę sobie też z 20 minut longiem posiedzieć przy pianinie np. Zawsze to kolejne aktywności. I tak małymi kroczkami dojedziemy do końca
Wierzę w to mocno! 💪
 
Ja również podejrzewam, że moją szyjkę osłabiło łyżeczkowanie.

Ja również nie dostałam luteiny. Szew zakładany profilaktycznie. Ale do kolejnej wizyty mam brać nospe i magnez. Dzisiaj wyszłam do domu. Jeszcze 2-3 dni moje dzieciaki są u babci, wiec leżę i się regeneruję. Jednak bardzo za nimi tęsknię i będę musiała już wracać do normalnego trybu życia.
Co lekarz to inna opinia, mi się wydaje, ze trzeba po prostu mu ufać.
@Ludmi_mom Masz bardzo dobre podejście. Jeśli miałabyś się denerwować to lepiej powolutku wprowadzać nowe aktywności.
Dziewczyny, Wy tez macie takie problemy z infekcjami? U mnie to jest dramat, mam cukrzyce, ale uregulowana. Jem dużo kiszonek, probiotyki, a dalej mam z tym problem 😕
 
Co lekarz to inna opinia, mi się wydaje, ze trzeba po prostu mu ufać.
@Ludmi_mom Masz bardzo dobre podejście. Jeśli miałabyś się denerwować to lepiej powolutku wprowadzać nowe aktywności.
Dziewczyny, Wy tez macie takie problemy z infekcjami? U mnie to jest dramat, mam cukrzyce, ale uregulowana. Jem dużo kiszonek, probiotyki, a dalej mam z tym problem 😕
Do tej pory nie miałam problemu z infekcjami, ale teraz i tak się o to martwię, bo wiadomo, jak to jest ze szwem, trzeba bardziej uważać. Piję dużo soku z żurawiny, by zminimalizować prawdopodobieństwo infekcji przynajmniej z pęcherza. Dzięki niemu wyraźnie spadła zasadowość moczu, co jest bardzo ważne. Wcześniej próbowałam zakwasić mocz kiszonkami i sokiem z cytryny, ale wskaźniki nawet nie drgnęły. Więc sok z żurawiny to mój ratunek. A do tego lubię jego smak. Polecam:)
 
Hejka
U mnie tez w prawie 25tyg lekarz widzial lejek i 2
, 5cm.szyjke a Miejscami dłuższa(długo sprawdzali) . Za tydzien gdzie juz przestalam Pracować, zwolniłam duzo lejka nie bylo a szyjka Niby o cm Dluzsza. Zamknięta.
Ja za granicą jestem. Dostalam cyclogest 400mg dopochwowo.. Piecze troszke jak wypływa a tak ok.
Funkcjonuje w domu normalnie ale wszystko sobie tak organizuje aby duzo siedziec w pozycji pochylej czy lezec tzn dawkuje stanie. Też mam 3 latka w domu które zawoze i przywożę z przedszkola np. i jestem osobą którą ciężko unieruchomić ale Odpoczywam dużo i mam nadzieję ze bedzie dobrze bo czuje sie też lepiej.

Pozatym nie wyrabiam w nocy na bol bioder jak za duzo poleżę w dzień za czym z resztą nie jestem. I jeszcze spojenie dokucza.
Dzis 28tydzien. Za 2 tyg badanie usg zobaczyć jak mlody podrosl, jak Wody bo brzuch wielkością duzo ponad skale jak to bylo też w poprzednich ciążach z resztą.. Ostatnia zakończyła sie w. 36tyg.z bobo o wadze 3380 bez żadnych problemów. Szyjka po zabiegu konizacji metoda LLETZ w 2017. Porod naturalny po tym gdzie zazzlam 4m po tym zabiegu .
Hej 😉 mam takie pytanie do Ciebie. Czy pamiętasz może ile brałaś tego cyclogestu 400 mg na skracającą szyjkę? Raz dziennie czy więcej? Pomogło?
 
Hej 😉 mam takie pytanie do Ciebie. Czy pamiętasz może ile brałaś tego cyclogestu 400 mg na skracającą szyjkę? Raz dziennie czy więcej? Pomogło?
Jedna dopochwowo wieczorem.
Jak pisałam Po tyg np na kolejnym usg nie było juz lejka w środku ale ja też przestalam pracować i sie Forsowac odpoczywając kiedy mogłam bo tak w domu funkcjonowałam normalnie.
Moze pomogło a może nie musiałam brac kto to tam wie. Bóle wiazadel klucie w pochwie itd wszystko tak samo bolalo. Bralam do 33tyg jakos a urodziłam majac wywolywany poród. W 37+3 bo duze bobo i wielowodzie. Idac na wywołane jakis czas chodzilam z 2cm.rozwarciem a szyjka 1cm
 
reklama
@kado7, jak Ci idzie odstawianie luteiny? Odstawiłaś z dnia na dzień czy jakoś powoli zmniejszałaś dawki? Czy odczuwasz jakieś nieporządane skutki? Mój lekarz dziś też mi powiedział, że spróbujemy odstawić duphaston i luteinę, przynajmniej na jakiś czas, ale mam trzymać w szafce i w razie czego wziąć znowu. O ile o duphaston się nie martwię, bo już raz z niego mocno schodziłam, o tyle brak luteiny mnie trochę przeraża. Kiedyś odstawiłam na chwilę i miałam nieprzyjemne uczucie w brzuchu. Ze strachu zaczęłam znowu brać.
 
Do góry