reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Cześć!
Ja również miałam zakładany szew-25 lipca.
Wszystko poszło sprawnie, zabieg w znieczuleniu podpajęczynówkowym. Wczoraj miałam kontrole i mój lekarz prowadzący stwierdził, ze wszystko jest jak w najlepszym porządku. Zdecydował, ze odstawiamy luteinę.
To moja 3 ciąża. Pierwsza zakończyła się w 13 a druga w 16 tygodniu.
Jak radzicie sobie ze stresem ? Jaki prowadzicie tryb życia ? Mam dodatkowo problem z infekcjami 🤯 i czasami moja psychika już nie daje rady 😀
 
reklama
Cześć!
Ja również miałam zakładany szew-25 lipca.
Wszystko poszło sprawnie, zabieg w znieczuleniu podpajęczynówkowym. Wczoraj miałam kontrole i mój lekarz prowadzący stwierdził, ze wszystko jest jak w najlepszym porządku. Zdecydował, ze odstawiamy luteinę.
To moja 3 ciąża. Pierwsza zakończyła się w 13 a druga w 16 tygodniu.
Jak radzicie sobie ze stresem ? Jaki prowadzicie tryb życia ? Mam dodatkowo problem z infekcjami 🤯 i czasami moja psychika już nie daje rady 😀
Cześć! :) w którym jesteś tygodniu ciąży i jak długą miałaś szyjkę przed założeniem szwu? Jaki ci zalecili tryb życia? (Tyle pytań 🙈). Powiem ci, że to niesamowite, że lekarz chce ci odstawić luteinę, bo najczęściej, tego co czytałam, to lekarze przepisują ją prawie do samego porodu. Jeżeli chodzi o psychikę, to bywa różnie, mniej więcej raz w tygodniu mam doła i się zamartwiam, czy wytrwam do końca. Ale staram się odganiać od siebie te myśli u czymś się zająć.
 
Szyjka po nad 3 cm, był to szew zakładany bardziej profilaktycznie. Tryb życia taki jak dotychczas. Mój lekarz powiedział, ze szew jest po to aby normalnie funkcjonować.
Wizytę miałam w poniedziałek. Co do tej luteiny to powiedział, ze była brana i tak za długo o 2 tygodnie, bo od 16 tc łożysko samo produkuje progesteron.
Jestem teraz w 18 tc. Od 4 tc brałam:
Encorton, Duphaston, Acard 150 i Euthyrox 25.
Ja dziś miałam w nocy lekki kryzys. Bolał mnie brzuch, myślicie, ze 18 tydzień to moment gdzie mogą pojawić się delikatne skurcze ?
 
Szyjka po nad 3 cm, był to szew zakładany bardziej profilaktycznie. Tryb życia taki jak dotychczas. Mój lekarz powiedział, ze szew jest po to aby normalnie funkcjonować.
Wizytę miałam w poniedziałek. Co do tej luteiny to powiedział, ze była brana i tak za długo o 2 tygodnie, bo od 16 tc łożysko samo produkuje progesteron.
Jestem teraz w 18 tc. Od 4 tc brałam:
Encorton, Duphaston, Acard 150 i Euthyrox 25.
Ja dziś miałam w nocy lekki kryzys. Bolał mnie brzuch, myślicie, ze 18 tydzień to moment gdzie mogą pojawić się delikatne skurcze ?
Przy szwie generalnie żadne skurcze nie są wskazane, dlatego trzeba bardzo na to uważać. Skonsultuj się koniecznie z lekarzem. Może to być też efekt odstawiania leków. Oraz: czy bierzesz magnez? Jest prafilaktyką skurczy, pomaga utrzymywać macicę rozluźnioną.
 
@kado7, i jeszcze pytanie: z jakiego powodu zakończyły się poprzednie ciąże? Czy właśnie z powodu szyjki?

Właśnie biorę chyba za mało magnezu 🤔
1 ciąża zakończyła się przez bakterie. Miałam ureaplasme.
Co do drugiej to miałam w niej tez zakładany szew. Przed robione wymazy, oczywiście było wszystko git. Wróciłam do domu, ale za 3 dni byłam znowu w szpitalu. Obudziły mnie w nocy skurcze(dlatego dziś panikowalam, ale tamte były regularne).
Próbowali je zatrzymać tokoliza, ale na marne. Nikt nie potrafił mi odpowiedzieć dlaczego tak się stało. Czy to szew wywołał skurcze…Podejrzewali immunologie, ale przed 3 ciąża to wykluczyli.
Teraz to moja 3 ciąża. Myślałam, ze na etapie 18 tygodnia się uspokoję, ale mam wrażenie, ze jest z dnia na dzień gorzej.
@Ludmi_mom jaka jest Twoja historia ? Skąd jesteś ?
 
Właśnie biorę chyba za mało magnezu 🤔
1 ciąża zakończyła się przez bakterie. Miałam ureaplasme.
Co do drugiej to miałam w niej tez zakładany szew. Przed robione wymazy, oczywiście było wszystko git. Wróciłam do domu, ale za 3 dni byłam znowu w szpitalu. Obudziły mnie w nocy skurcze(dlatego dziś panikowalam, ale tamte były regularne).
Próbowali je zatrzymać tokoliza, ale na marne. Nikt nie potrafił mi odpowiedzieć dlaczego tak się stało. Czy to szew wywołał skurcze…Podejrzewali immunologie, ale przed 3 ciąża to wykluczyli.
Teraz to moja 3 ciąża. Myślałam, ze na etapie 18 tygodnia się uspokoję, ale mam wrażenie, ze jest z dnia na dzień gorzej.
@Ludmi_mom jaka jest Twoja historia ? Skąd jesteś ?
Ja mam taką historię, że 9 lat temu miałam konizację szyjki macicy, więc jest po prostu krótsza po zabiegu. Starsze dziecko ma 12 lat, wtedy kompletnie nic się nie działow ciąży, ale to było przed konizacją. Teraz miałam szew założony profilaktycznie, bo szyjka skróciła się odrobinę ok 12 tygodnia i uznaliśmy z lekarzem, że nie warto czekać. Założyli mi szew w 14 tyg, miałam 2,5 cm szyjki. Wcześniej w swojej największej długości miała jakieś 3 cm. No i tak naprawdę nie wiem, czy coś z tą szyjką będzie się działo dalej, czy nie. Szyjki po konizacji bardzo różnie reagują. Leżę, bo się po prostu boję. Generalnie jestem bardzo aktywną osobą i czuję, że mogłabym łatwo przesadzić z ruchem, gdyby mi pozwolono "żyć normalnie". Ale nie leżę plackiem, ruszam się po domu, czasem wychodzę na 15 minut na spacer. Za tydzień będę miała 2. kontrolę, zobaczymy, jak będzie tym razem. Poprzednio wszytko było super, ale to było 2 tyg. temu. A poza tym jestem z Warszawy:)
 
Super, że ten wątek odżył. Mam pytanie do dziewczyn z niewydolnością szyjki we wcześniejszych ciążach. Czy jeśli już raz wystąpiła to szew jest już zakładany profilaktycznie? W kwietniu niewydolność w 18tyg, wcześniej dwa łyżeczkowania i jeden z lekarzy stwierdził, że osłabiły szyjkę. Zamierzamy ponownie próbować, ale z tyłu głowy jest ta obawa, by znowu nie przechodzić tego co ostatnio. Czy taka historia już kwalifikuje to zakładania szwu we wczesnym etapie?
 
reklama
Super, że ten wątek odżył. Mam pytanie do dziewczyn z niewydolnością szyjki we wcześniejszych ciążach. Czy jeśli już raz wystąpiła to szew jest już zakładany profilaktycznie? W kwietniu niewydolność w 18tyg, wcześniej dwa łyżeczkowania i jeden z lekarzy stwierdził, że osłabiły szyjkę. Zamierzamy ponownie próbować, ale z tyłu głowy jest ta obawa, by znowu nie przechodzić tego co ostatnio. Czy taka historia już kwalifikuje to zakładania szwu we wczesnym etapie?
Cześć! Przeczytałam na temat niewydolność szyjki już chyba wszystko co się dało i wynika z tego, że tak. Jeśli miałaś w przyszłości niewydolność, i to, jeśli dobrze rozumiem, z tragicznym finałem, to jak najbardziej powinnaś mieć założony profilaktycznie szew już po pierwszych badaniach prenatalnych.
 
Do góry