reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Obecnie 27+3. Na łóżku od 13 tygodnia.
Mamy podobnie ;) U mnie 24+5 a leżę od 14 jak po założeniu szwu pękł mi krwiak. I ja leżę non stop, mam 7 latka który już na szczęście sam dużo może zrobić. Leżałam przez krwiak a nie szyjkę, ona w 22+4 miała 34mm, krwiak sie juz raczej wchlonal to teraz mam fobie czy szyjka nie będzie słabnąć jeśli nagle zacznę bardziej funkcjonować.. w sobotę się dowiem jak się trzyma...
 
reklama
Słuchaj, nie przejmuj się narazie tym lejkiem bo widzę że co lekarz na obchodzie to inna wersja.

Co mnie wnerwialo nieziemsko w ciąży z Zuza że jak badał mnie jakiś lekarz w szpitalu to podważał decyzję mojej prowadzącej. Według mnie nie powinno tak być.
Raz miałam taką sytuację w najlepszym szpitalu na śląsku trafiłam w 19 TC z bólami brzucha. Dodam że miałam pessar założony przez moją gin. Lekarz który mnie badał stwierdził że skoro do tej pory poroniłam dwa razy to teraz pewnie też poronie i pessar jest w ogóle zbedny. Czaisz?! Dodam że urodziłam szczęśliwie ale to co działo się w mojej głowie przez cały ten czas...
Czekaj na swojego lekarza na to co on zadecyduje. Moze zapytaj się kiedy będzie?
Z tym posiewem jest tak że jak się długo czeka to niestety jest prawdopodobieństwo że coś tam hodują... ALE dobrany antybiotyk zrobi robotę.

@no_tak miałam posiewy robione do końca z bardzo prostego powodu. Gdy rodzisz sn to dziecko przechodzi przez kanał stad ważne jest aby nie było żadnych niepokojących bakterii. Jakoś ostatnio posiew miałam w 38tc.


Dziś jestem po wizycie. Szyjka ok wysoko nawet dłuższa niż ostatnio. Także te bóle u mnie są fizjologiczne. Poprostu mam jakąś lewa macicę.
Czyli stawianie brzucha u Ciebie akurat szyjki nie skraca, dobrze pamiętam że jesteś beż zabezpieczenia na szyjce?
Ale co za ciul ten lekarz... Jak wogole mógł takie coś palnąć... Wiem jak to jsts że jeden durny komentarz lekarza potrafi utknąć w głowie na długo...
 
Słuchaj, nie przejmuj się narazie tym lejkiem bo widzę że co lekarz na obchodzie to inna wersja.

Co mnie wnerwialo nieziemsko w ciąży z Zuza że jak badał mnie jakiś lekarz w szpitalu to podważał decyzję mojej prowadzącej. Według mnie nie powinno tak być.
Raz miałam taką sytuację w najlepszym szpitalu na śląsku trafiłam w 19 TC z bólami brzucha. Dodam że miałam pessar założony przez moją gin. Lekarz który mnie badał stwierdził że skoro do tej pory poroniłam dwa razy to teraz pewnie też poronie i pessar jest w ogóle zbedny. Czaisz?! Dodam że urodziłam szczęśliwie ale to co działo się w mojej głowie przez cały ten czas...
Czekaj na swojego lekarza na to co on zadecyduje. Moze zapytaj się kiedy będzie?
Z tym posiewem jest tak że jak się długo czeka to niestety jest prawdopodobieństwo że coś tam hodują... ALE dobrany antybiotyk zrobi robotę.

@no_tak miałam posiewy robione do końca z bardzo prostego powodu. Gdy rodzisz sn to dziecko przechodzi przez kanał stad ważne jest aby nie było żadnych niepokojących bakterii. Jakoś ostatnio posiew miałam w 38tc.


Dziś jestem po wizycie. Szyjka ok wysoko nawet dłuższa niż ostatnio. Także te bóle u mnie są fizjologiczne. Poprostu mam jakąś lewa macicę.
Czyżbys mówiła o Rudzie Śląskiej? ;)
Jak tam wylądowałam w 27 tc kazali mi się przygotwać na najgorsze, dobrze ze chyba niewiele wtedy do mnie docierało... przeleżałam tam 10 tygodni i czasami słyszałam „a pani nadal nie urodziła?”... i tak ilu lekarzy było na oddziale i obchodzie tyle było skrajnych opinii na temat mojego stanu i tego co z nami będzie.

a ten posiew w 38tc miałaś robiony jeszcze z pessarem?
Bo będę miała ściągany jutro (37+2) i nawet jakby mi pobrała posiew to się boje, ze albo akcja się zaraz zacznie albo nawet jak nie rozkręci się od razu to zanim otrzymam wynik, coś dostanę to jednak szybciej urodzę ☹️☹️☹️
 
A w Rudzie akurat mnie traktowali dobrze, miałam na myśli Katowice tam to porażka była.

Nie miałam już wtedy pessara. Teraz już na spokojnie podejdź do wszystkiego. Zrób sobie posiew. Doczekasz się wyniku to super a jak nie to najwyższej dostaniesz go w połogu co też jest ważne ;)
 
Mamy podobnie ;) U mnie 24+5 a leżę od 14 jak po założeniu szwu pękł mi krwiak. I ja leżę non stop, mam 7 latka który już na szczęście sam dużo może zrobić. Leżałam przez krwiak a nie szyjkę, ona w 22+4 miała 34mm, krwiak sie juz raczej wchlonal to teraz mam fobie czy szyjka nie będzie słabnąć jeśli nagle zacznę bardziej funkcjonować.. w sobotę się dowiem jak się trzyma...
To syn raczej Ciebie wyręcza i Ci pomaga ;)


@no_tak gdzie będziesz rodzic?
 
A w Rudzie akurat mnie traktowali dobrze, miałam na myśli Katowice tam to porażka była.

Nie miałam już wtedy pessara. Teraz już na spokojnie podejdź do wszystkiego. Zrób sobie posiew. Doczekasz się wyniku to super a jak nie to najwyższej dostaniesz go w połogu co też jest ważne ;)
Tylko boje się, żeby dziecko niczego nie złapało gdyby mi coś wyszło ☹
 
Chciałabym w Kato, u Bonifratow.
A kiedy miałaś ostatnio posiew? Słuchaj miliony kobiet na swiecie nawet nie wiedzą co to jest posiew. Jak pytam się moich koleżanek czy robiły posiew to mówią że miały cytologie w zeszłym roku i nie mają raka...

Raczej mało prawdopodobne żebyś miała gronkowca złocistego a zwykła e coli nie zaszkodzi. Jak się bardzo niepokoisz to wiem że chyba śląskie laboratoria mają opcje pobierania posiewów gdzies w Zabrzu. Jutro jedziesz i masz wynik szybko ;) tylko zadzwoń na infolinię i dopytaj czy dalej tak jest bo to info sprzed dwóch lat.
 
Słuchaj, nie przejmuj się narazie tym lejkiem bo widzę że co lekarz na obchodzie to inna wersja.

Co mnie wnerwialo nieziemsko w ciąży z Zuza że jak badał mnie jakiś lekarz w szpitalu to podważał decyzję mojej prowadzącej. Według mnie nie powinno tak być.
Raz miałam taką sytuację w najlepszym szpitalu na śląsku trafiłam w 19 TC z bólami brzucha. Dodam że miałam pessar założony przez moją gin. Lekarz który mnie badał stwierdził że skoro do tej pory poroniłam dwa razy to teraz pewnie też poronie i pessar jest w ogóle zbedny. Czaisz?! Dodam że urodziłam szczęśliwie ale to co działo się w mojej głowie przez cały ten czas...
Czekaj na swojego lekarza na to co on zadecyduje. Moze zapytaj się kiedy będzie?
Z tym posiewem jest tak że jak się długo czeka to niestety jest prawdopodobieństwo że coś tam hodują... ALE dobrany antybiotyk zrobi robotę.

@no_tak miałam posiewy robione do końca z bardzo prostego powodu. Gdy rodzisz sn to dziecko przechodzi przez kanał stad ważne jest aby nie było żadnych niepokojących bakterii. Jakoś ostatnio posiew miałam w 38tc.


Dziś jestem po wizycie. Szyjka ok wysoko nawet dłuższa niż ostatnio. Także te bóle u mnie są fizjologiczne. Poprostu mam jakąś

Słuchaj, nie przejmuj się narazie tym lejkiem bo widzę że co lekarz na obchodzie to inna wersja.

Co mnie wnerwialo nieziemsko w ciąży z Zuza że jak badał mnie jakiś lekarz w szpitalu to podważał decyzję mojej prowadzącej. Według mnie nie powinno tak być.
Raz miałam taką sytuację w najlepszym szpitalu na śląsku trafiłam w 19 TC z bólami brzucha. Dodam że miałam pessar założony przez moją gin. Lekarz który mnie badał stwierdził że skoro do tej pory poroniłam dwa razy to teraz pewnie też poronie i pessar jest w ogóle zbedny. Czaisz?! Dodam że urodziłam szczęśliwie ale to co działo się w mojej głowie przez cały ten czas...
Czekaj na swojego lekarza na to co on zadecyduje. Moze zapytaj się kiedy będzie?
Z tym posiewem jest tak że jak się długo czeka to niestety jest prawdopodobieństwo że coś tam hodują... ALE dobrany antybiotyk zrobi robotę.

@no_tak miałam posiewy robione do końca z bardzo prostego powodu. Gdy rodzisz sn to dziecko przechodzi przez kanał stad ważne jest aby nie było żadnych niepokojących bakterii. Jakoś ostatnio posiew miałam w 38tc.


Dziś jestem po wizycie. Szyjka ok wysoko nawet dłuższa niż ostatnio. Także te bóle u mnie są fizjologiczne. Poprostu mam jakąś lewa macicę.
Ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok.;) najważniejsze że szyjka cała ;) lekarz mowil coś na temat dalszego odpoczynku itd?
Ja mam nadzieję że u mnie będzie to samo i że te skurcze które mialam w niedziele nic złego nie zrobiły. Odstawiłam nospe juz od wczoraj i do dziś mam spokoj, doliczyłam się do tej godziny 7 twardnień , ale dwa to były raczej przez ruchy małego bo się wypycha strasznie przez brzuch i mi robi góry z jednej strony;) jedyne co to przy niektórych ruchach boli mnie podbrzusze albo jajnik np z jednej strony co jest dziwne skoro mały ułożony jest główka do dołu;/
 
reklama
Niekoniecznie musi być obrócony główka do dołu. Moja w zeszła środę była głową w dół a dziś głowa do góry... Nawet jak jest główka w dół to gdzieś rączki musi wpychać ;)
Nic mi nie mówiła o odpoczynku dostałam nawet zezwolenie na wyjazd na dzialeczke. Na bank nie będę szorować podłogi i pracować ponad siły. Przede mną tylko jeden ciężko dzień w czwartek bo jade na budowę. Generalnie schudłam 2 kg przez tą diete w 2 tyg a mała waży 1800g i jest w 95 centylu to sporo więc ja nie wiem czy nie włącza mi insuliny...
Ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok.;) najważniejsze że szyjka cała ;) lekarz mowil coś na temat dalszego odpoczynku itd?
Ja mam nadzieję że u mnie będzie to samo i że te skurcze które mialam w niedziele nic złego nie zrobiły. Odstawiłam nospe juz od wczoraj i do dziś mam spokoj, doliczyłam się do tej godziny 7 twardnień , ale dwa to były raczej przez ruchy małego bo się wypycha strasznie przez brzuch i mi robi góry z jednej strony;) jedyne co to przy niektórych ruchach boli mnie podbrzusze albo jajnik np z jednej strony co jest dziwne skoro mały ułożony jest główka do dołu;/
 
Do góry