Aduś16
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2012
- Postów
- 4 871
Mamy podobnieObecnie 27+3. Na łóżku od 13 tygodnia.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mamy podobnieObecnie 27+3. Na łóżku od 13 tygodnia.
Czyli stawianie brzucha u Ciebie akurat szyjki nie skraca, dobrze pamiętam że jesteś beż zabezpieczenia na szyjce?Słuchaj, nie przejmuj się narazie tym lejkiem bo widzę że co lekarz na obchodzie to inna wersja.
Co mnie wnerwialo nieziemsko w ciąży z Zuza że jak badał mnie jakiś lekarz w szpitalu to podważał decyzję mojej prowadzącej. Według mnie nie powinno tak być.
Raz miałam taką sytuację w najlepszym szpitalu na śląsku trafiłam w 19 TC z bólami brzucha. Dodam że miałam pessar założony przez moją gin. Lekarz który mnie badał stwierdził że skoro do tej pory poroniłam dwa razy to teraz pewnie też poronie i pessar jest w ogóle zbedny. Czaisz?! Dodam że urodziłam szczęśliwie ale to co działo się w mojej głowie przez cały ten czas...
Czekaj na swojego lekarza na to co on zadecyduje. Moze zapytaj się kiedy będzie?
Z tym posiewem jest tak że jak się długo czeka to niestety jest prawdopodobieństwo że coś tam hodują... ALE dobrany antybiotyk zrobi robotę.
@no_tak miałam posiewy robione do końca z bardzo prostego powodu. Gdy rodzisz sn to dziecko przechodzi przez kanał stad ważne jest aby nie było żadnych niepokojących bakterii. Jakoś ostatnio posiew miałam w 38tc.
Dziś jestem po wizycie. Szyjka ok wysoko nawet dłuższa niż ostatnio. Także te bóle u mnie są fizjologiczne. Poprostu mam jakąś lewa macicę.
Czyżbys mówiła o Rudzie Śląskiej?Słuchaj, nie przejmuj się narazie tym lejkiem bo widzę że co lekarz na obchodzie to inna wersja.
Co mnie wnerwialo nieziemsko w ciąży z Zuza że jak badał mnie jakiś lekarz w szpitalu to podważał decyzję mojej prowadzącej. Według mnie nie powinno tak być.
Raz miałam taką sytuację w najlepszym szpitalu na śląsku trafiłam w 19 TC z bólami brzucha. Dodam że miałam pessar założony przez moją gin. Lekarz który mnie badał stwierdził że skoro do tej pory poroniłam dwa razy to teraz pewnie też poronie i pessar jest w ogóle zbedny. Czaisz?! Dodam że urodziłam szczęśliwie ale to co działo się w mojej głowie przez cały ten czas...
Czekaj na swojego lekarza na to co on zadecyduje. Moze zapytaj się kiedy będzie?
Z tym posiewem jest tak że jak się długo czeka to niestety jest prawdopodobieństwo że coś tam hodują... ALE dobrany antybiotyk zrobi robotę.
@no_tak miałam posiewy robione do końca z bardzo prostego powodu. Gdy rodzisz sn to dziecko przechodzi przez kanał stad ważne jest aby nie było żadnych niepokojących bakterii. Jakoś ostatnio posiew miałam w 38tc.
Dziś jestem po wizycie. Szyjka ok wysoko nawet dłuższa niż ostatnio. Także te bóle u mnie są fizjologiczne. Poprostu mam jakąś lewa macicę.
To syn raczej Ciebie wyręcza i Ci pomagaMamy podobnieU mnie 24+5 a leżę od 14 jak po założeniu szwu pękł mi krwiak. I ja leżę non stop, mam 7 latka który już na szczęście sam dużo może zrobić. Leżałam przez krwiak a nie szyjkę, ona w 22+4 miała 34mm, krwiak sie juz raczej wchlonal to teraz mam fobie czy szyjka nie będzie słabnąć jeśli nagle zacznę bardziej funkcjonować.. w sobotę się dowiem jak się trzyma...
Tylko boje się, żeby dziecko niczego nie złapało gdyby mi coś wyszło ☹A w Rudzie akurat mnie traktowali dobrze, miałam na myśli Katowice tam to porażka była.
Nie miałam już wtedy pessara. Teraz już na spokojnie podejdź do wszystkiego. Zrób sobie posiew. Doczekasz się wyniku to super a jak nie to najwyższej dostaniesz go w połogu co też jest ważne![]()
Chciałabym w Kato, u Bonifratow.
A kiedy miałaś ostatnio posiew? Słuchaj miliony kobiet na swiecie nawet nie wiedzą co to jest posiew. Jak pytam się moich koleżanek czy robiły posiew to mówią że miały cytologie w zeszłym roku i nie mają raka...Chciałabym w Kato, u Bonifratow.
Słuchaj, nie przejmuj się narazie tym lejkiem bo widzę że co lekarz na obchodzie to inna wersja.
Co mnie wnerwialo nieziemsko w ciąży z Zuza że jak badał mnie jakiś lekarz w szpitalu to podważał decyzję mojej prowadzącej. Według mnie nie powinno tak być.
Raz miałam taką sytuację w najlepszym szpitalu na śląsku trafiłam w 19 TC z bólami brzucha. Dodam że miałam pessar założony przez moją gin. Lekarz który mnie badał stwierdził że skoro do tej pory poroniłam dwa razy to teraz pewnie też poronie i pessar jest w ogóle zbedny. Czaisz?! Dodam że urodziłam szczęśliwie ale to co działo się w mojej głowie przez cały ten czas...
Czekaj na swojego lekarza na to co on zadecyduje. Moze zapytaj się kiedy będzie?
Z tym posiewem jest tak że jak się długo czeka to niestety jest prawdopodobieństwo że coś tam hodują... ALE dobrany antybiotyk zrobi robotę.
@no_tak miałam posiewy robione do końca z bardzo prostego powodu. Gdy rodzisz sn to dziecko przechodzi przez kanał stad ważne jest aby nie było żadnych niepokojących bakterii. Jakoś ostatnio posiew miałam w 38tc.
Dziś jestem po wizycie. Szyjka ok wysoko nawet dłuższa niż ostatnio. Także te bóle u mnie są fizjologiczne. Poprostu mam jakąś
Ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok.Słuchaj, nie przejmuj się narazie tym lejkiem bo widzę że co lekarz na obchodzie to inna wersja.
Co mnie wnerwialo nieziemsko w ciąży z Zuza że jak badał mnie jakiś lekarz w szpitalu to podważał decyzję mojej prowadzącej. Według mnie nie powinno tak być.
Raz miałam taką sytuację w najlepszym szpitalu na śląsku trafiłam w 19 TC z bólami brzucha. Dodam że miałam pessar założony przez moją gin. Lekarz który mnie badał stwierdził że skoro do tej pory poroniłam dwa razy to teraz pewnie też poronie i pessar jest w ogóle zbedny. Czaisz?! Dodam że urodziłam szczęśliwie ale to co działo się w mojej głowie przez cały ten czas...
Czekaj na swojego lekarza na to co on zadecyduje. Moze zapytaj się kiedy będzie?
Z tym posiewem jest tak że jak się długo czeka to niestety jest prawdopodobieństwo że coś tam hodują... ALE dobrany antybiotyk zrobi robotę.
@no_tak miałam posiewy robione do końca z bardzo prostego powodu. Gdy rodzisz sn to dziecko przechodzi przez kanał stad ważne jest aby nie było żadnych niepokojących bakterii. Jakoś ostatnio posiew miałam w 38tc.
Dziś jestem po wizycie. Szyjka ok wysoko nawet dłuższa niż ostatnio. Także te bóle u mnie są fizjologiczne. Poprostu mam jakąś lewa macicę.
Ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok.najważniejsze że szyjka cała
lekarz mowil coś na temat dalszego odpoczynku itd?
Ja mam nadzieję że u mnie będzie to samo i że te skurcze które mialam w niedziele nic złego nie zrobiły. Odstawiłam nospe juz od wczoraj i do dziś mam spokoj, doliczyłam się do tej godziny 7 twardnień , ale dwa to były raczej przez ruchy małego bo się wypycha strasznie przez brzuch i mi robi góry z jednej stronyjedyne co to przy niektórych ruchach boli mnie podbrzusze albo jajnik np z jednej strony co jest dziwne skoro mały ułożony jest główka do dołu;/