reklama
Karolaaa89
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2020
- Postów
- 42
Fajnie, że napisałaś Super, że malutka ma się dobrze i karmisz piersią. To jest moja zmora, że nie będę mieć pokarmu a bardzo bym chciała. Pierwsze dziecko to i mnóstwo znaków zapytania, dlatego takie wiadomości jak piszesz są bardzo cenne Każda ciąża i połóg jest inny, ale dobrze wiedzieć na co się nastawić.Cześć. Z doświadczenia mogę napisać, że u mnie forma w trakcie porodu po leżeniu od 14 tygodnia była całkiem ok, tak mi się wydaje przynajmniej. Cały poród trwał niecałe 6 godzin. Ale po porodzie już niestety tak fajnie nie było. Ciężko było z mięśniami brzucha głównie przez kilka dni (nie wiem czy to przez to, że miałam stawiania macicy, twardy brzuch, czy to miało jakiś wpływ później), nogi też trochę opuchły i bolały od chodzenia. Ale to się wszystko da.
Jeśli czujesz się na siłach i nie dzieje się nic niepokojącego to jak najbardziej chociaż troszkę się poruszaj, żebyś po porodzie nie miała "zastoju"
Moje dzieciątko ma już miesiąc i 2 dni, chociaż termin miałam na 25 kwietnia.
Malutka jest bezbłędna Ładnie je, śpi, i rośnie nam Mamy tylko problem ze skórką. Pediatra kazała odstawić mi nabiał (karmię piersią), słodycze, prać rzeczy malutkiej w zwykłym szarym mydle, itp. Będę przeszczęsliwa jak już wszystko zniknie z jej ślicznej buźki i ciałka, tylko wiadomo, na to potrzeba czasu.
A jak u reszty?
Mamusie odezwijcie się również!!!
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2021
- Postów
- 5
hej u mnie dziś 32+0, również z pessarem od 25 tc, dalej staram się jak najwięcej leżeć i odpoczywać. Powoli zaczęłam ogarniać wyprawkę to i czas szybciej płynie, szczerze to nie wiem kiedy mi minęły ostatnie 6 tygodni. Wierzę, że wszystkim nam uda się dotrwać do terminuHalo halo, co tu taka cisza? Jak u Was dziewczyny? Mam nadzieję, że leci szybko i coraz bliżej terminu U mnie dzisiaj 35+3 i tak się kulam powolutku do 37tygodnia. Już sobie na więcej pozwalam, krótkie spacery też były. Niestety forma mega słaba i wszystko kłuje na dole. Staram się rozruszać, żeby przy porodzie mieć siły bo ciężko to widzę. Jak mnie skurcze łapały między 22 a 30tc tak teraz spokój totalny w tej kwestii. Pakuję torbę do szpitala, ale ciężko to idzie logistyczne
Karola od którego tygodnia zaczęłaś sobie pozwalać na więcej ruchu? Dla mnie szczerze mówiąc wizja spaceru jest jeszcze nierealna, ale z drugiej strony również boję się porodu z tym zastanym ciałem
Pozdrawiam
madziq23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2021
- Postów
- 337
Nawet, jeśli bedzie problem na początku z laktacją, to z pewnością w szpitalu będzie doradczyni laktacyjna i Ci pomoże. Ja osobiście też korzystałam z jej pomocy, bo w ciąży nawet siara mi nie leciała. Nastawienie psychiczne również gra tu ważną rolę. Nie stresuj się, że nie będziesz miała pokarmu, bo na pewno on jest w tych piersiachFajnie, że napisałaś Super, że malutka ma się dobrze i karmisz piersią. To jest moja zmora, że nie będę mieć pokarmu a bardzo bym chciała. Pierwsze dziecko to i mnóstwo znaków zapytania, dlatego takie wiadomości jak piszesz są bardzo cenne Każda ciąża i połóg jest inny, ale dobrze wiedzieć na co się nastawić.
Karolaaa89
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 16 Marzec 2020
- Postów
- 42
Cześć Asia, u Ciebie widzę już też fajny i w miarę bezpieczny tydzień Ja zaczęłam się więcej ruszać po mieszkaniu od 34tc, dodatkowo krótkie wyjścia do sklepów. Oczywiście byłam mega zmęczona po tym, ale żadnych twardnień bądź skurczów nie miałam. Z tymi szyjkami to bardzo różnie bywa, ale u mnie od założenia pessara oprócz infekcji żadnych problemów nie miałam. Od lekarza też dostałam zgodę więc tak od 34 tygodnia testowałam organizm. Moja młoda ewidentnie była zadowolona, bo tego ruchu w ciąży niestety u mnie było mało. Po takim krótkim spacerze była bardzo aktywnahej u mnie dziś 32+0, również z pessarem od 25 tc, dalej staram się jak najwięcej leżeć i odpoczywać. Powoli zaczęłam ogarniać wyprawkę to i czas szybciej płynie, szczerze to nie wiem kiedy mi minęły ostatnie 6 tygodni. Wierzę, że wszystkim nam uda się dotrwać do terminu
Karola od którego tygodnia zaczęłaś sobie pozwalać na więcej ruchu? Dla mnie szczerze mówiąc wizja spaceru jest jeszcze nierealna, ale z drugiej strony również boję się porodu z tym zastanym ciałem
Pozdrawiam
Hej!hej u mnie dziś 32+0, również z pessarem od 25 tc, dalej staram się jak najwięcej leżeć i odpoczywać. Powoli zaczęłam ogarniać wyprawkę to i czas szybciej płynie, szczerze to nie wiem kiedy mi minęły ostatnie 6 tygodni. Wierzę, że wszystkim nam uda się dotrwać do terminu
Karola od którego tygodnia zaczęłaś sobie pozwalać na więcej ruchu? Dla mnie szczerze mówiąc wizja spaceru jest jeszcze nierealna, ale z drugiej strony również boję się porodu z tym zastanym ciałem
Pozdrawiam
maja mam pessar od 22 tc i ciagle spaceruje u mnie 33 tc.
Niedługie są te spacery ale staram się cokolwiek ruszać- to oczywiście zalecenia lekarskie
Zzzzzz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 574
Mnie się zaczął 27tc. Kontroluje cukier, wizytę u diabetologa mam 11 mają dopiero. Ula (mały człowiek w moim brzuchu) wazy 1kg. Ja przez cukrzycę zaczęłam się więcej ruszać tzn jeden spacer w ciągu dnia plus jedno wyjście na plac zabaw z moją dwulatka. Kupuje już pierwsze rzeczy na wyprawkę, nie jest tego wiele bo sporo mam po córce. Kupiłam nowa chustę tkana, sobie 2 koszule nocne i szlafrok. Najpewniej 22 lipca czeka mnie indukcja. Jakoś tak lepiej mi jak jest ładniejsza pogoda
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2021
- Postów
- 5
A na jaką długość szyjki miałaś zakładany pessar? Ja jedynie co to pokręcę się po mieszkaniu za 2 tyg kolejna wizyta to może dostanę zezwolenie na krótkie spaceryHej!
maja mam pessar od 22 tc i ciagle spaceruje u mnie 33 tc.
Niedługie są te spacery ale staram się cokolwiek ruszać- to oczywiście zalecenia lekarskie
Miloszella
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2021
- Postów
- 32
U mnie dziś 33+3. Jestem po wizycie u lekarza, szew trzyma bardzo dobrze. Chociaż powiem szczerze, że bałam się tej wizyty bo ostatnio dość mocno pobolewał mnie brzuch, napinał się itp. Blizna po cc tez dawała o sobie znać, ale na szczęście wszystko jest dobrze. Mała rośnie super, waży juz 2300. Jest bardzo aktywna. Termin porodu wg usg I trymestru to 14 czerwca, a dziś lekarz wyznaczył mi termin cc na 11 czerwca, więc widać, że jest mega optymistą i wierzy w to, że wytrzymam tak długo :-)
reklama
Widzę że my na tym samym etapie bo ja mam dzis 27+5 ;D ale mój mały waży 988g ;DMnie się zaczął 27tc. Kontroluje cukier, wizytę u diabetologa mam 11 mają dopiero. Ula (mały człowiek w moim brzuchu) wazy 1kg. Ja przez cukrzycę zaczęłam się więcej ruszać tzn jeden spacer w ciągu dnia plus jedno wyjście na plac zabaw z moją dwulatka. Kupuje już pierwsze rzeczy na wyprawkę, nie jest tego wiele bo sporo mam po córce. Kupiłam nowa chustę tkana, sobie 2 koszule nocne i szlafrok. Najpewniej 22 lipca czeka mnie indukcja. Jakoś tak lepiej mi jak jest ładniejsza pogoda
Podziel się: