Dziewczyny, pytanie - znowu mam infekcje moczowa, z moczu wychodzą leukocyty 60 i coli (w sumie wzrosły z 50 3 tyg temu) pH w normie. infekcje są bezobjawowe, raz wywołały mocne skurcze które uspokajać trzeba było przez miesiąc, po ostatniej wizycie 3 tyg temu mimo infekcji dostałam zalecenie żurawina i pic. Szyjka ok, skurcze w większości minęły. I tak myśle - cisnąć lekarze o następny antybiotyk? Martwi mnie to, wolałbym zapobiegać zanim będzie poważny problem, ale mam wrażenie jak bez skurczy to lekarz bagatelizuje sprawę. Jak się upre to pewnie da mi antybiotyk.
Co byście zrobiły? Wizyta w pon.