reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Powiem Ci, że ja też czasem czuję się jak emerytka, ledwo wstanę to już czuję obciążenie. Mówiłam właśnie ostatnio do męża, że nie zamierzam się forsować ale trochę chyba powinnam się ruszać bo leżenie plackiem jak nie muszę to chyba też nie za dobrze. Myślę, że u mnie te osłabienie i zmęczenie może potęgował problem z zastojem w nerce i jeszcze jakaś infekcja w pochwie się przypałętała😔
Taaaak, zdecydowanie popieram, nie bez powodu zaleca się ciężarnym ruch, wtedy i macica Oddycha i mięśnie pracują, a później nie będziesz mieć siły na porod jeśli rodzisz sn no i ogólnie nie będziesz mieć sily zajmować się maluchem bo mięśnie zastaną, przypomnisz mi który masz tydzień?
Ja mam CC ale powoli wprowadzam ruch, stopniowo codziennie bo moje mięśnie są w tragicznym stanie a chce wrócić do normalności po porodzie plus nie obrastać tluszczem:)
 
reklama
Taaaak, zdecydowanie popieram, nie bez powodu zaleca się ciężarnym ruch, wtedy i macica Oddycha i mięśnie pracują, a później nie będziesz mieć siły na porod jeśli rodzisz sn no i ogólnie nie będziesz mieć sily zajmować się maluchem bo mięśnie zastaną, przypomnisz mi który masz tydzień?
Ja mam CC ale powoli wprowadzam ruch, stopniowo codziennie bo moje mięśnie są w tragicznym stanie a chce wrócić do normalności po porodzie plus nie obrastać tluszczem:)

Zaczynam 27tc
 
U mnie 27+4. Wczoraj miałam wizytę u lekarza, szyjka ok 24mm, szew dobrze trzyma, a był zakładany ratunkowo na praktycznie nieistniejącej szyjce ok 0,5cm w 21tc. Nadal luteina, magnez, nospa i mega oszczędny tryb życia. Ale przy 13-miesiecznym dziecku w domu nie jest to łatwe ;-)
Malutka waży prawie 1100g i mega się cieszę, że przekroczyła magiczny kilogram bo z każdym dniem będzie silniejsza w razie wcześniejszego porodu.
 
U mnie dziś 35+2 tc i właśnie kolejny raz przestałam być posiadaczką pessara, spadł mi rano podczas toalety. Od wczoraj czuję bolesne kłucie w pochwie jak mała zaczyna się intensywnie kręcić. Nie wiem czy sytuacja z pessarem spowodowana jest zgładzeniem szyjki czy może znów spowodowały to zaparcia. W każdym razie lekarz zaleca spokój bo ciąża jest już duża, jakby zaczęły się skurcze czy odpłynęły wody to do szpitala, a póki co siedzę w domu :) Mam nadzieję, że przed 1 kwietnia (37+0 tc) młoda się nie wykluje :)
 
Ostatnia edycja:
Ojej a kiedy mieli go zdjąć?? Nie martw się napewno będzie wszytsko ok i jak lekarz mowi juz jest bezpieczny tydzień :)
U mnie dziś 35+2 tc i właśnie kolejny raz przestałam być posiadaczką pessara, spadł mi rano podczas toalety. Od wczoraj czuję bolesne kłucie w pochwie jak mała zaczyna się intensywnie kręcić. Nie wiem czy sytuacja z pessarem spowodowana jest zgładzeniem szyjki czy może znów spowodowały to zaparcia. W każdym razie lekarz zaleca spokój bo ciąża jest już duża, jakby zaczęły się skurcze czy odpłynęły wody to do szpitala, a póki co siedzę w domu :) Mam nadzieję, że przed 1 kwietnia (37+0 tc) młoda się nie wykluje :)
U mnie dziś 35+2 tc i właśnie kolejny raz przestałam być posiadaczką pessara, spadł mi rano podczas toalety. Od wczoraj czuję bolesne kłucie w pochwie jak mała zaczyna się intensywnie kręcić. Nie wiem czy sytuacja z pessarem spowodowana jest zgładzeniem szyjki czy może znów spowodowały to zaparcia. W każdym razie lekarz zaleca spokój bo ciąża jest już duża, jakby zaczęły się skurcze czy odpłynęły wody to do szpitala, a póki co siedzę w domu :) Mam nadzieję, że przed 1 kwietnia (37+0 tc) młoda się nie wykluje :)
 
U mnie jutro 35 tydzień. Cały czas jestem w szpitalu. Mam odstawione wszystkie tabletki, łącznie z luteiną.
Dziś rano pisały się skurcze znowu, jeden dobijał do 70. W poniedziałek mam mieć badanie szyjki i jeśli będzie ok to możliwe, że mnie wypiszą. Martwię się. Myślę o rozmowie z panią ordynator, czy mogłaby mnie jeszcze zostawić, tym bardziej, że wczoraj skurczy nie było rano na zapisie, a dziś były i to takie dość regularne. Ostatnio pani ordynator sama stwierdziła, że napędziłam im stracha tymi skurczami.
Myślicie, że rozmowa by coś dała?
Do szpitala z III stopniem referencyjności mam 60 km...
 
Ojej a kiedy mieli go zdjąć?? Nie martw się napewno będzie wszytsko ok i jak lekarz mowi juz jest bezpieczny tydzień :)

Miał mi go zdjąć dokładnie w 36+6 tc bo tak mi wizyta wypada. O ile samym brakiem pessara się nie przejmuję, bo wielu lekarzy właśnie na takim etapie go swoim pacjentkom ściąga, to bardziej mnie zastanawia co jest powodem, bo zarówno od wczoraj czuję kłucie co sugeruje skracanie szyjki, ale też wczoraj miałam większy problem w toalecie co w przeszłości kończyło się tak samo czyli spadkiem krążka.
Ogółem raczej jestem spokojna, ale psychicznie jeszcze niegotowa na poród :) Akurat dzisiaj mieliśmy sesję brzuszkową w domowym zaciszu, co mnie bardzo cieszy bo może to był ostatni dzwonek 🙈
 
reklama
U mnie jutro 35 tydzień. Cały czas jestem w szpitalu. Mam odstawione wszystkie tabletki, łącznie z luteiną.
Dziś rano pisały się skurcze znowu, jeden dobijał do 70. W poniedziałek mam mieć badanie szyjki i jeśli będzie ok to możliwe, że mnie wypiszą. Martwię się. Myślę o rozmowie z panią ordynator, czy mogłaby mnie jeszcze zostawić, tym bardziej, że wczoraj skurczy nie było rano na zapisie, a dziś były i to takie dość regularne. Ostatnio pani ordynator sama stwierdziła, że napędziłam im stracha tymi skurczami.
Myślicie, że rozmowa by coś dała?
Do szpitala z III stopniem referencyjności mam 60 km...
Powiedz mi a bliżej nie można by było rodzic? Bo tak jak u mnie myslalam ze można dopiero w 37 tyg tak lekarz powiedział że można już 35/36.
Mysle, że masz szansę donosić do 37tyg bo już tak długo męczysz się z tymi skurczami zobacz, a już jutro 35 tydzień!
Możesz porozmawiać, że się martwisz o te skurcze, wszystko zależy od jej podejścia do sprawy 🤷‍♀️ ciężko powiedzieć co zadecyduje mam nadzieje ze bedzie to po Twojej myśli, pewnie chcą wypisać bo już po 35 tyg nie wstrzymują za bardzo akcji porodowej jak się rozwinie
Powodzenia daj znać co powiedzą!
 
Do góry