reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Też sama z siebie razem ze zwykłym moczem robię posiew moczu raz w miesiącu plus crp że zwykłą morfologią. Tak na wszelki wu.
 
reklama
U mnie już lepiej, czuję, że jeszcze trochę boli mnie żołądek, dziś już mogę się poruszać. Będę zwracać uwagę na to co jem, od dziś zaczynam brać żuravit i mam nadzieję, że też przyniesie to efekty.
Wiem, że na wzdęcia mogę wziąć Espumisan bo wczoraj się nim ratowałam 😉 Dziękuję dziewczyny za wszystkie Wasze rady☺️
 
Mam pytanie do tych z Was, które przeszły zatrzymanie porodu w szpitalu (było Was kilka, które o tym wspomniałyście). Chciałam zapytać o objawy tego przedwczesnego porodu, co skłoniło Was do jazdy do szpitala w tamtym momencie, czy były to akurcze czy plamienia, a może to i to lub całkiem coś innego? Oczywiście weekend to u mnie mnóstwo przemyśleń ... ale myślę, że wielu z nas takie info mogłyby się przydać
 
Mam pytanie do tych z Was, które przeszły zatrzymanie porodu w szpitalu (było Was kilka, które o tym wspomniałyście). Chciałam zapytać o objawy tego przedwczesnego porodu, co skłoniło Was do jazdy do szpitala w tamtym momencie, czy były to akurcze czy plamienia, a może to i to lub całkiem coś innego? Oczywiście weekend to u mnie mnóstwo przemyśleń ... ale myślę, że wielu z nas takie info mogłyby się przydać
W pierwszej ciąży miałam poród wstrzymany. Nic mi się kompletnie nie działo. Nie miałam twardnień tak jak teraz, skurczy - niczego. Miałam jakieś niejasne przeczucie, ze coś jest nie tak i przede wszystkim wydawało mi się, ze brzuch mam za nisko :p
Pojechałam do szpitala, żeby to sprawdzić - moje dziwne przeczucia i okazało się, ze mam rozwarcie na 1/2 cm i zgładzona szyjkę. To był 27tc, urodziłam w 37 ;)
 
I jak noc? U mnie kolo 23.30 pobudka na no spe ale już inny bol taki ze rozciągał brzuch, ale czuje się obolala wsrodku

To może to normalne i niektórzy poprostu tak mają w tych tygodniach🤔 to moja druga ciąża ale w pierwszej tak nie miałam
Druga sprawa że w pierwszej mialam około 10kg więcej niż teraz więc może też tłuszczyku było więcej i jakoś nie bolało tak
No i przy każdej następnej ciąży podobno bardziej boli...
Crp spore faktycznie...
Ja w pierwszej wogole nie miałam takich bóli. Może z tydzień przed porodem coś się zaczęło dziać ale to tak delikatnie było. Ba w dzień porodu byłam u ginekologa i na moje pytanie kiedy urodze powiedział że tu się jeszcze nic nie dzieje i może za dwa tygodnie coś ruszy 😃😃 tej samej nocy pojechałam rodzic 😃
 
W pierwszej ciąży miałam poród wstrzymany. Nic mi się kompletnie nie działo. Nie miałam twardnień tak jak teraz, skurczy - niczego. Miałam jakieś niejasne przeczucie, ze coś jest nie tak i przede wszystkim wydawało mi się, ze brzuch mam za nisko :p
Pojechałam do szpitala, żeby to sprawdzić - moje dziwne przeczucia i okazało się, ze mam rozwarcie na 1/2 cm i zgładzona szyjkę. To był 27tc, urodziłam w 37 ;)
Bardzo dziękuję Ci za tą odpowiedź 💙
 
Nie jest to chyba zbyt optymistyczna historia choć z happy endem :p
Dlatego teraz wszystko mnie stresuje, bo ostatnio nie czułam kompletnie nic 🤷🏼‍♀️
I byłam u lekarza na wizycie w 24 tygodniu i wszystko było ok, a 3 tygodnie później już szyjki nie było ☹️☹️☹️
Najważniejszy happy end 🙃 mnie też szyjka skróciła się bezobjawowo w 20t pierwszej ciąży, a zanim dotarłam do szpitala to juz niestety pęcherz płodowy był w pochwie (było to max 5 dni po wizycie u lekarza gdzie niby wszystko było super). Zatrzymali akcję, założyli szew ale wdało się zakażenie wewnątrzmaciczne (a może było wcześniej i stąd ta skrócona szyjka, tego się już nie dowiem). Też właśnie stresuję się tym, że coś przegapię, bo cały czas mam wrażenie, że wtedy też coś przegapiłam, ale jak widać wcale tak nie musiało być. A Twoja historia pomaga mi uwierzyć, że są happy endy 😊 i nie można się tak we wszystkim doszukiwać, że coś się przegapi
 
Ja byłam na wizycie u lekarza dzień wcześniej i wszystko było ok. Na drugi dzień to była sobota, w ciągu dnia miałam upławy jakby lekko różowego koloru, poza tym w brzuchu mi jeździło, byłam pewna, że to może pierwsze ruchy dziecka, przy kolacji z rodziną zaczęły mnie boleć plecy i nagle coś w środku pękło, to były niestety wody płodowe. Pobiegłam do łazienki i pojawiła się krew i ból podbrzusza. Po przyjeździe pogotowia i dotarciu do szpitala okazało się, że mój synek zaczął się rodzić. To był 16tc😢 Kompletnie nie wiedziałam co się dzieje, nie spodziewałam się bo jak sam lekarz powiedział ciąża była już wysoka😢 Teraz też schizuje jak tylko coś mnie boli czy zakłuje, jedynie jak mój maluszek się wierci to mnie uspokaja. Ciąża od początku leżąca, teraz minimalnie się ruszam, ale większość poleguje.
 
reklama
Tak, miałam tak samo. Skurcze, później pęknięcie worka płodowego, pogotowie. Nic nie dało się zrobic też 16tc...
Ja byłam na wizycie u lekarza dzień wcześniej i wszystko było ok. Na drugi dzień to była sobota, w ciągu dnia miałam upławy jakby lekko różowego koloru, poza tym w brzuchu mi jeździło, byłam pewna, że to może pierwsze ruchy dziecka, przy kolacji z rodziną zaczęły mnie boleć plecy i nagle coś w środku pękło, to były niestety wody płodowe. Pobiegłam do łazienki i pojawiła się krew i ból podbrzusza. Po przyjeździe pogotowia i dotarciu do szpitala okazało się, że mój synek zaczął się rodzić. To był 16tc[emoji22] Kompletnie nie wiedziałam co się dzieje, nie spodziewałam się bo jak sam lekarz powiedział ciąża była już wysoka[emoji22] Teraz też schizuje jak tylko coś mnie boli czy zakłuje, jedynie jak mój maluszek się wierci to mnie uspokaja. Ciąża od początku leżąca, teraz minimalnie się ruszam, ale większość poleguje.
 
Do góry