Dokladnie ja tak powtarzałam aby do Nowego Roku dzisiaj już jestem w 37 tc., jadę już na czopkach bo twardnienia się nasiliły i w dodatku są to bolesne skurcze, normalnie czuje ze wody mi mogą odejść już w każdej chwili, a może jeszcze pociągnę pare dni, zobaczymy. Mam mieć cesarkę, bo od ostatniej nie minęło jeszcze dwa lata. Jeszcze mam jedna wizytę 5 stycznia. Wszystkim dziewczynom życzę dobrego Nowego Roku! Bądźcie dobrej myśli, mimo tych perypetii które mamy udaje się jednak dotrzymać do bezpiecznych terminów Wiem ze to się dłuży ale zobaczycie ze będzie dobrzeO jakaż jestem pomocna, zdjęcie do góry nogami zrobione Wam załączyłam nie wstaje robić kolejnego, wybaczcie
Dziś przełomowa noc, wiele z nas zapewne w myślach sobie powtarzało "oby chociaż do 2021 roku..."
A może się zamelduje ktoś kto następny do "rozpakunku"? Bo dużo ostatnio nowych dziewczyn a 'stara gwardia' milczy @urszulka1308 urodziła, @Emka1234 też - kto następny wiekiem ciążowym?
reklama
To już masz ładny tydzień ciąży szkoda, że te skurcze są bolesne u Ciebie bo chociaż głowa już w miarę spokojna to ciało wciąż cierpi.... Trzymamy kciuki na tej ostatniej prostej i czekamy na wieści, oby jeszcze aktualizacja po wizycie a masz już termin cesarki czy na najbliższej wizycie?Dokladnie ja tak powtarzałam aby do Nowego Roku dzisiaj już jestem w 37 tc., jadę już na czopkach bo twardnienia się nasiliły i w dodatku są to bolesne skurcze, normalnie czuje ze wody mi mogą odejść już w każdej chwili, a może jeszcze pociągnę pare dni, zobaczymy. Mam mieć cesarkę, bo od ostatniej nie minęło jeszcze dwa lata. Jeszcze mam jedna wizytę 5 stycznia. Wszystkim dziewczynom życzę dobrego Nowego Roku! Bądźcie dobrej myśli, mimo tych perypetii które mamy udaje się jednak dotrzymać do bezpiecznych terminów Wiem ze to się dłuży ale zobaczycie ze będzie dobrze
Dla Ciebie termin byle do Nowego Roku był już bezpiecznym terminem, ja będąc teraz w 29tc też odmierzałam byle do Nowego Roku - bo pomimo, że to jeszcze bardzo wcześnie u mnie to jednak dziecko ma duże szanse a jak się zaczyna leżeć w 18tc to myśli masz w głowie różne...
Rozumiem Cię, 29 tydzień to już jest ładnie, gdy zaczyna się leżeć już w 18. Ale zobaczysz ze jeszcze wytrzymasz wiele tygodni w dwupaku u mnie sytuacja trochę była inna bo trafiłam do szpitala dopiero w 29 tc., i u mnie nie skraca się szyjka, jest długa i zamknięta. Ale w pierwszej ciazy tez szyjka zamknięta, a odeszly mi wody niby już w 36 tc ale syn miał spore problemy. Ale nie miałam takich twardnien i skurczy jak w tej ciazy. Teraz pomimo brania leków i tak tych twardnien miałam i mam sporo, także bałam się ze znowu niespodziewanie mi odejdą wody wcześniej niz w 36 tc. Jak dotrwam do wizyty to będę już w 38 tc. I zobaczymy co lekarz powie. Ostatnio coś wspominał o cesarce w połowie stycznia ale nie umawialiśmy się na żaden termin bo ze mna i tak nie wiadomo. Mogę urodzić w każdej chwili.To już masz ładny tydzień ciąży szkoda, że te skurcze są bolesne u Ciebie bo chociaż głowa już w miarę spokojna to ciało wciąż cierpi.... Trzymamy kciuki na tej ostatniej prostej i czekamy na wieści, oby jeszcze aktualizacja po wizycie a masz już termin cesarki czy na najbliższej wizycie?
Dla Ciebie termin byle do Nowego Roku był już bezpiecznym terminem, ja będąc teraz w 29tc też odmierzałam byle do Nowego Roku - bo pomimo, że to jeszcze bardzo wcześnie u mnie to jednak dziecko ma duże szanse a jak się zaczyna leżeć w 18tc to myśli masz w głowie różne...
kwiatek250
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2020
- Postów
- 2 750
Dziewczęta, jest pierwszy stycznia, ja zaczynam 34 tydzień (33+1), a to oznacza, że ciągle jestem w ciąży i mogę powoli przygotowywać walizkę do szpitala, szukać łóżeczka, wózek, śpiworek, ubranka itp i to się dzieje naprawdę.
Szczęśliwego Nowego Roku 2021 życzę wszystkim .
Szczęśliwego Nowego Roku 2021 życzę wszystkim .
motylek24
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2018
- Postów
- 7 797
@Hanu wszystko ok. u was?Czesc Wam; niestety szew puscil, 1,5 cm rozwarcia, brak szyjki, podlaczyli mnie pod leki rozluźniające macice, mimo ze nie czulam zadnych twardnien czy skurczy; dostalam pierwsza dawke sterydow na pluca; dzis 24+3 tc; oczywiscie zostaje juz do konca w szpitalu z basenem i kołkami pod nogi łóżka; pytanie tylko kiedy bedzie koniec; poki nie pekl pecherz jest nadzieja; najgorsze ze ja caly czas lezalam od momentu zalozenia szwu:-( wstawalam tylko ok 4 - 6 razy dziennie do WC i raz na tydzien krotki szybki prysznic; w drugiej ciazy szew trzymal cale 20 tygodni na szyjce 18 mm, tak wiec nie wiem co poszlo nie tak...:-(
Oj tak to się dzieje naprawdę! Cieszę się razem z Tobą! To teraz masz dużo na głowie ale co jak co, zakupy to my lubimy powodzenia!Dziewczęta, jest pierwszy stycznia, ja zaczynam 34 tydzień (33+1), a to oznacza, że ciągle jestem w ciąży i mogę powoli przygotowywać walizkę do szpitala, szukać łóżeczka, wózek, śpiworek, ubranka itp i to się dzieje naprawdę.
Szczęśliwego Nowego Roku 2021 życzę wszystkim .
Katarynek83
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 26 Grudzień 2020
- Postów
- 131
Jak ja bym tez tak chciała a u mnie dopiero 23+1 , i jeszcze mnóstwo strachu i niepewności , mam duzo nadzieje ale jednak narazie strach dominuje , ale słysząc Wasze historie budzą się pozytywne myśli, Szczesliwego Nowego Roku dla Wszystkich, Szczęśliwych Rozwiązań
anettee2021
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2020
- Postów
- 122
Dziękuje a masz szew lub pessar ?Witamy rozgość się i obyś mogła nam towarzyszyć jak najdłużej tzn. obyś w dwupaku została jak najdłużej. Nastawiaj się pozytywnie - jesteś już na wczesnym etapie poddana oszczędnemu trybowi życia i bacznej uwadze swojej własnej i lekarza prowadzącego więc bądź dobrej myśli
Moja szyjka ma podobne rozmiary do Twojej, oszczędzam się od 18tc, dziś 29+3 i wymiar utrzymany od ponad dwóch miesięcy
Nie mam nic, pessar jest nadal brany pod uwagę przez mojego lekarza w razie jakby się szyjka skróciła znacząco ale jestem nosicielką gbs i pessar będzie ryzykowny. Przeleczono mnie antybiotykiem bo bakterie były też gleboko w szyjce, na następnej wizycie w 31tc sprawdzamy posiewem czy bakterie wróciły do szyjki (bo do pochwy wrócą na pewno) aby w razie czego zakładać pessar. To moja druga ciąża, pierwsza doleżana do terminu porodu bez zabezpieczenia wiec może i teraz się udaDziękuje a masz szew lub pessar ?
reklama
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Stosowałam te czopki do 34 TC, zużyłam chyba z 10 opakowań. Działały super. Potem niestety ucisk macicy na okrężnicę spowodował, że straciły swoją moc. Działało tylko siemię.Jak już doszłam do tego że nie chce laktulozy a mój ginekolog jedyne co polecił to zmianę diety, to przeszukałam to forum w tym konkretnym kierunku. Też nigdy wcześniej o nich nie słyszałam ale teraz wiem, że po porodzie też mi się mogą przydać bo miałam problem z wypróżnieniem po pierwszym porodzie jeszcze w szpitalu.
Niestety razy wzięłam 3 i dostałam strasznych skurczy, pomimo, że nie działają w jelitach.
Podziel się: