reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
U

Chyba każdy może wiec zapraszamy 😊
Czytam to forum już od kilku dni. Może napisze coś o sobie. Jestem w drugiej ciąży. Obecnie 24+1. W pierwszej ciąży urodziłam w 36+5 przez cc bo mały był ułożony miednicowo. Waga 2860 10apgar. Skończyło się dobrze. Od 34 tc do porodu leżałam w szpitalu. W 1 ciąży w połowie ciąży szyjka ponad 4 cm. Później nie mierzona, była twarda i zamknięta aż nagle przy wizycie kontrolnej okazało się ze szyjka 1 cm, rozwarcie na 2 cm, miękka, rozpulchniona. Skierowanie do szpitala tam magnez miała i tak po ponad 2 tyg zaczęły się sączyć wody i na stół zabrali. Druga ciąża w 14 tc szyjka 36 mm a w 17 30. Później mierzona kilka razy i wychodzi w granicach 3 cm (2.77-3.19), uznane jako błąd pomiaru. Dostałam luteinę 2x 100 mg i magnez magne b6 forte łącznie 8 tabl dziennie. Brzuch twardnieje o rożnej częstotliwości, zależy od dnia. Zalecenie oszczędzający tryb życia. Dużo leze bo się boje. Wizyta 5 stycznia. Czytałam wiele szczęśliwych historii i trochę mi lżej. Liczę na to, ze z wami uda mi się dotrwać do bezpiecznego terminu. Strach jest duży. Od 6 tygodni większość czasu spędzam w łóżku... ciężko jest. W domu 3 latek, ale chodzi do przedszkola. Boje się powtórki a teraz szyjka niezbyt długa. W 1 ciąży nic nie wskazywało na to, ze szyjka tak nagle się posypie. Fakt nie oszczędzałam się bo miałam remont w domu. Witam wszystkie dziewczyny 😊
 
Czytam to forum już od kilku dni. Może napisze coś o sobie. Jestem w drugiej ciąży. Obecnie 24+1. W pierwszej ciąży urodziłam w 36+5 przez cc bo mały był ułożony miednicowo. Waga 2860 10apgar. Skończyło się dobrze. Od 34 tc do porodu leżałam w szpitalu. W 1 ciąży w połowie ciąży szyjka ponad 4 cm. Później nie mierzona, była twarda i zamknięta aż nagle przy wizycie kontrolnej okazało się ze szyjka 1 cm, rozwarcie na 2 cm, miękka, rozpulchniona. Skierowanie do szpitala tam magnez miała i tak po ponad 2 tyg zaczęły się sączyć wody i na stół zabrali. Druga ciąża w 14 tc szyjka 36 mm a w 17 30. Później mierzona kilka razy i wychodzi w granicach 3 cm (2.77-3.19), uznane jako błąd pomiaru. Dostałam luteinę 2x 100 mg i magnez magne b6 forte łącznie 8 tabl dziennie. Brzuch twardnieje o rożnej częstotliwości, zależy od dnia. Zalecenie oszczędzający tryb życia. Dużo leze bo się boje. Wizyta 5 stycznia. Czytałam wiele szczęśliwych historii i trochę mi lżej. Liczę na to, ze z wami uda mi się dotrwać do bezpiecznego terminu. Strach jest duży. Od 6 tygodni większość czasu spędzam w łóżku... ciężko jest. W domu 3 latek, ale chodzi do przedszkola. Boje się powtórki a teraz szyjka niezbyt długa. W 1 ciąży nic nie wskazywało na to, ze szyjka tak nagle się posypie. Fakt nie oszczędzałam się bo miałam remont w domu. Witam wszystkie dziewczyny 😊
Trafiłaś w najlepsze możliwe dla Ciebie miejsce. Ogromne wsparcie stąd płynie, można się wygadać, wyżalić, popsioczyć, uśmiechnąć, uronić wirtualną łzę, bo koleżanka szczęśliwie donosiła, a szyja wredna menda nie chciała puścić przy porodzie, ale koniec końców na świecie pojawił się wyczekiwany Maluch.
Ja jestem już po drugiej stronie, ale czytam codziennie z ogromnego sentymentu, wspieram myślą każdą z dziewczyn i osobno podziwiam za każdy przetrwamy w dwupaku dzień. @Polokowa przyjęła na siebie rolę "wodzireja" tej wachty i idzie jej doskonale (każda wachta ma swojego motywatora, u mnie była @Amnesia, potem @Malinka184). W życiu realnym rzadko spotyka się tak cudowne osoby.
Rozgość się i korzystaj ❤️.
Wszystko będzie dobrze.
 
Trafiłaś w najlepsze możliwe dla Ciebie miejsce. Ogromne wsparcie stąd płynie, można się wygadać, wyżalić, popsioczyć, uśmiechnąć, uronić wirtualną łzę, bo koleżanka szczęśliwie donosiła, a szyja wredna menda nie chciała puścić przy porodzie, ale koniec końców na świecie pojawił się wyczekiwany Maluch.
Ja jestem już po drugiej stronie, ale czytam codziennie z ogromnego sentymentu, wspieram myślą każdą z dziewczyn i osobno podziwiam za każdy przetrwamy w dwupaku dzień. @Polokowa przyjęła na siebie rolę "wodzireja" tej wachty i idzie jej doskonale (każda wachta ma swojego motywatora, u mnie była @Amnesia, potem @Malinka184). W życiu realnym rzadko spotyka się tak cudowne osoby.
Rozgość się i korzystaj ❤️.
Wszystko będzie dobrze.
Dziękuje bardzo 😊 jakoś mi tak właśnie lżej po tych paru dniach przeczytania różnych historii zakończonych głównie urodzeniem dzieci donoszonych czego również sobie życzę. Może będzie szybciej płynął. Ps spodziewam się drugiego chłopca 😊 starszy cieszy się z braciszka i ciagle pyta czy dzidziuś jest już duży i może wyjść z brzuszka 😊
 
Czytam to forum już od kilku dni. Może napisze coś o sobie. Jestem w drugiej ciąży. Obecnie 24+1. W pierwszej ciąży urodziłam w 36+5 przez cc bo mały był ułożony miednicowo. Waga 2860 10apgar. Skończyło się dobrze. Od 34 tc do porodu leżałam w szpitalu. W 1 ciąży w połowie ciąży szyjka ponad 4 cm. Później nie mierzona, była twarda i zamknięta aż nagle przy wizycie kontrolnej okazało się ze szyjka 1 cm, rozwarcie na 2 cm, miękka, rozpulchniona. Skierowanie do szpitala tam magnez miała i tak po ponad 2 tyg zaczęły się sączyć wody i na stół zabrali. Druga ciąża w 14 tc szyjka 36 mm a w 17 30. Później mierzona kilka razy i wychodzi w granicach 3 cm (2.77-3.19), uznane jako błąd pomiaru. Dostałam luteinę 2x 100 mg i magnez magne b6 forte łącznie 8 tabl dziennie. Brzuch twardnieje o rożnej częstotliwości, zależy od dnia. Zalecenie oszczędzający tryb życia. Dużo leze bo się boje. Wizyta 5 stycznia. Czytałam wiele szczęśliwych historii i trochę mi lżej. Liczę na to, ze z wami uda mi się dotrwać do bezpiecznego terminu. Strach jest duży. Od 6 tygodni większość czasu spędzam w łóżku... ciężko jest. W domu 3 latek, ale chodzi do przedszkola. Boje się powtórki a teraz szyjka niezbyt długa. W 1 ciąży nic nie wskazywało na to, ze szyjka tak nagle się posypie. Fakt nie oszczędzałam się bo miałam remont w domu. Witam wszystkie dziewczyny 😊
U mnie właśnie bardzo podobnie, dziś 24+0 tc i niespełna trzylatek na pokładzie, tym razem czekamy na dziewczynkę 😊 Super, że dołączyłaś, samo czytanie jest już bardzo budujące ale jak się aktywnie uczestniczy jest jeszcze lepiej, mnóstwo wsparcia można tu otrzymać 😉 Sama przyznam szczerze, że nigdy nie śledziłam i nie udzielałam się na mamowych forach, nie miałam o nich dobrego zdania, ale to miejsce w sieci jest ekstra i przywraca nadzieję 😋
 
U mnie właśnie bardzo podobnie, dziś 24+0 tc i niespełna trzylatek na pokładzie, tym razem czekamy na dziewczynkę 😊 Super, że dołączyłaś, samo czytanie jest już bardzo budujące ale jak się aktywnie uczestniczy jest jeszcze lepiej, mnóstwo wsparcia można tu otrzymać 😉 Sama przyznam szczerze, że nigdy nie śledziłam i nie udzielałam się na mamowych forach, nie miałam o nich dobrego zdania, ale to miejsce w sieci jest ekstra i przywraca nadzieję 😋
A jak u Ciebie sytuacja z szyjką ? 😊
 
Laktuloza była dla mnie koszmarem bo powodowała bolesne wzdęcia, brzuch twardnieje a głowa nie wie czy to gazy czy twardnieje macica🤷, leżysz w smrodzie 🤪 (bo przecież trzymać tego nie będziesz w brzuchu) a regularność wypróżnień i tak pozostawiała wiele do życzenia. Ale w pierwszej ciąży sprawdziła się u mnie całkiem dobrze, pomimo gazów wypróżnienia były dość regularne choć czasem gwałtowne😉
Wcale nie musisz zareagować źle na laktulozę, ale wiedz, że pomimo oporności na naturalne sposoby, jednak udaje się wypracować w miarę regularny cykl wypróżnień i nie odbywa się to kosztem "powietrza" wokół leżącej brzuchatej kobiety😉
Czwarty dzień na laktulozie i muszę Ci powiedzieć, że kurde jest tak jak pisałaś 🙈 Brzuch wzdęty i boli, raz przyszła „spektakularna” ulga i było miło, ale tak poza tym to zero regularności. Włączyłam do diety więcej naturalnych sposobów: suszone śliwki, siemię lniane, wodę z cytryną i miodem na czczo, zdrowe pieczywo, jogurty naturalne i nasiona chia. Zobaczymy jaki będzie efekt. Przed ciążą nie miałam zupełnie takich problemów, regularność zapewniała mi codzienna kawa z mlekiem 🙈😂 Ale w ciąży zupełnie mi się odmieniło i piję sporadycznie, bardziej z musu i już tak fajnie nie jest. Ah ten piękny stan błogosławiony, czym mnie jeszcze zaskoczysz 🤨 Już mojemu powiedziałam, że trzeciego bąbla to na pewno nie będzie, ale pewnie znów mi się mózg po porodzie zresetuje do ustawień fabrycznych 😄
 
reklama
A jak u Ciebie sytuacja z szyjką ? 😊
Obecnie mam założony od poniedziałku pessar, szyjka w dniu założenia bardzo pracująca 22-27 mm w zależności od ucisku głowicy, lekarz nie chciał tak tego zostawić, ja ten pessar traktuję jak taką konstrukcję na której ona się w miarę stabilnie trzyma, zobaczymy co wyjdzie na kolejnych badaniach. W poniedziałek idę do innego lekarza się skonsultować, aby mieć opinie dwóch specjalistów, jestem ciekawa co mi powie. Brzuch twardnieje różnie, są dni kiedy sporadycznie a są też takie jak wczoraj, że mimo ciągłego leżenia twardniał bardzo często, nawet na samą myśl o tym robił się twardy. Biorę dodatkowo luteinę 3x1, scopolan 3x1 (przez tydzień a później doraźnie), magnez Solgar 2x1, witaminy ciążowe, no i z racji na pessar Macmirror 2x w tygodniu. Jest tego tyle, że czasem się gubię ale już w miarę wypracowałam rutynę. Od lekarza mam zalecenie oszczędnego trybu życia, na szczęście mąż pracuje zdalnie więc mogę bardzo dużo odpoczywać i leżeć. Starszy syn niestety nie chodzi do przedszkola ale bardzo dużo rozumie w tej sytuacji i jakoś dajemy radę. Byle przetrwać jeszcze chociaż 10 tygodni i będę spokojniejsza.
 
Do góry