reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Czytam to forum już od kilku dni. Może napisze coś o sobie. Jestem w drugiej ciąży. Obecnie 24+1. W pierwszej ciąży urodziłam w 36+5 przez cc bo mały był ułożony miednicowo. Waga 2860 10apgar. Skończyło się dobrze. Od 34 tc do porodu leżałam w szpitalu. W 1 ciąży w połowie ciąży szyjka ponad 4 cm. Później nie mierzona, była twarda i zamknięta aż nagle przy wizycie kontrolnej okazało się ze szyjka 1 cm, rozwarcie na 2 cm, miękka, rozpulchniona. Skierowanie do szpitala tam magnez miała i tak po ponad 2 tyg zaczęły się sączyć wody i na stół zabrali. Druga ciąża w 14 tc szyjka 36 mm a w 17 30. Później mierzona kilka razy i wychodzi w granicach 3 cm (2.77-3.19), uznane jako błąd pomiaru. Dostałam luteinę 2x 100 mg i magnez magne b6 forte łącznie 8 tabl dziennie. Brzuch twardnieje o rożnej częstotliwości, zależy od dnia. Zalecenie oszczędzający tryb życia. Dużo leze bo się boje. Wizyta 5 stycznia. Czytałam wiele szczęśliwych historii i trochę mi lżej. Liczę na to, ze z wami uda mi się dotrwać do bezpiecznego terminu. Strach jest duży. Od 6 tygodni większość czasu spędzam w łóżku... ciężko jest. W domu 3 latek, ale chodzi do przedszkola. Boje się powtórki a teraz szyjka niezbyt długa. W 1 ciąży nic nie wskazywało na to, ze szyjka tak nagle się posypie. Fakt nie oszczędzałam się bo miałam remont w domu. Witam wszystkie dziewczyny 😊
Witamy🙂 rozgość się i obyś mogła nam towarzyszyć jak najdłużej tzn. obyś w dwupaku została jak najdłużej. Nastawiaj się pozytywnie - jesteś już na wczesnym etapie poddana oszczędnemu trybowi życia i bacznej uwadze swojej własnej i lekarza prowadzącego więc bądź dobrej myśli🙂
Moja szyjka ma podobne rozmiary do Twojej, oszczędzam się od 18tc, dziś 29+3 i wymiar utrzymany od ponad dwóch miesięcy🙂
 
reklama
Witamy🙂 rozgość się i obyś mogła nam towarzyszyć jak najdłużej tzn. obyś w dwupaku została jak najdłużej. Nastawiaj się pozytywnie - jesteś już na wczesnym etapie poddana oszczędnemu trybowi życia i bacznej uwadze swojej własnej i lekarza prowadzącego więc bądź dobrej myśli🙂
Moja szyjka ma podobne rozmiary do Twojej, oszczędzam się od 18tc, dziś 29+3 i wymiar utrzymany od ponad dwóch miesięcy🙂
Łoł, to już prawie 30 TC! Niesamowite, jak to już zleciałob(wiem, wiem, że w ciąży się dłuży 😉😉)
 
Obecnie mam założony od poniedziałku pessar, szyjka w dniu założenia bardzo pracująca 22-27 mm w zależności od ucisku głowicy, lekarz nie chciał tak tego zostawić, ja ten pessar traktuję jak taką konstrukcję na której ona się w miarę stabilnie trzyma, zobaczymy co wyjdzie na kolejnych badaniach. W poniedziałek idę do innego lekarza się skonsultować, aby mieć opinie dwóch specjalistów, jestem ciekawa co mi powie. Brzuch twardnieje różnie, są dni kiedy sporadycznie a są też takie jak wczoraj, że mimo ciągłego leżenia twardniał bardzo często, nawet na samą myśl o tym robił się twardy. Biorę dodatkowo luteinę 3x1, scopolan 3x1 (przez tydzień a później doraźnie), magnez Solgar 2x1, witaminy ciążowe, no i z racji na pessar Macmirror 2x w tygodniu. Jest tego tyle, że czasem się gubię ale już w miarę wypracowałam rutynę. Od lekarza mam zalecenie oszczędnego trybu życia, na szczęście mąż pracuje zdalnie więc mogę bardzo dużo odpoczywać i leżeć. Starszy syn niestety nie chodzi do przedszkola ale bardzo dużo rozumie w tej sytuacji i jakoś dajemy radę. Byle przetrwać jeszcze chociaż 10 tygodni i będę spokojniejsza.
Ja narazie nie dostałam propozycji założenia szwu lub pessaru. Trochę boje się tez tej ingerencji, ale sama tez o to nie pytam skoro lekarz nic nie mówi ... wspomniał tylko, ze min długość szyjki powinna wynosić 25 mm. Od 17 tyg nie skróciła się, ale boje się wizyty we wtorek ...
 
Ja narazie nie dostałam propozycji założenia szwu lub pessaru. Trochę boje się tez tej ingerencji, ale sama tez o to nie pytam skoro lekarz nic nie mówi ... wspomniał tylko, ze min długość szyjki powinna wynosić 25 mm. Od 17 tyg nie skróciła się, ale boje się wizyty we wtorek ...
Wg mnie te 3 cm to jest jeszcze bardzo spoko szyjka, tym bardziej, że nie skracała Ci się w ostatnim czasie 🙂 Mi szybko zmiękła i w ciągu dwóch tygodni zmalała o prawie centymetr, założono mi pessar, który spadł tego samego dnia, przy kolejnym badaniu jakby się wydłużyła, ale z racji, że strasznie dziwny to przypadek to pessar wszedł do gry ponownie i na szczęście tym razem trzyma jak należy 🙂 Jak będzie dalej zobaczymy, oby tylko lepiej i spokojniej 😊
 
Czwarty dzień na laktulozie i muszę Ci powiedzieć, że kurde jest tak jak pisałaś 🙈 Brzuch wzdęty i boli, raz przyszła „spektakularna” ulga i było miło, ale tak poza tym to zero regularności. Włączyłam do diety więcej naturalnych sposobów: suszone śliwki, siemię lniane, wodę z cytryną i miodem na czczo, zdrowe pieczywo, jogurty naturalne i nasiona chia. Zobaczymy jaki będzie efekt. Przed ciążą nie miałam zupełnie takich problemów, regularność zapewniała mi codzienna kawa z mlekiem 🙈😂 Ale w ciąży zupełnie mi się odmieniło i piję sporadycznie, bardziej z musu i już tak fajnie nie jest. Ah ten piękny stan błogosławiony, czym mnie jeszcze zaskoczysz 🤨 Już mojemu powiedziałam, że trzeciego bąbla to na pewno nie będzie, ale pewnie znów mi się mózg po porodzie zresetuje do ustawień fabrycznych 😄
Przykro mi, że wykrakałam😐 na mnie chyba najlepiej działa ta ciepła woda z sokiem z cytryny na czczo, nawet dwie duże szklanki wypijam i nie raz wypróżnienie niedługo później następuje. Kefir co drugi dzień też jest zbawienny. A powiem Ci że podobnie z tą kawa miałam - też zawsze to ona odwalała brudną robotę😋
Po tym jak odstawiłam laktulozę, wzdęcia u mnie zniknęły i od prawie dwóch miesięcy uczucie ciężkości dopadło mnie tylko raz i po jednym dniu bez wypróżnienia, na drugi dzień zaeksperymentowałam z czopkiem "musssującym" eva qu - polecanym tu przez kogoś kilka miesiecy temu. I efekt był bardzo normalny, podczas gdy np. czopki glicerynowe u mnie nie robią nic.... A jakichłop mój miał ubaw, że czopek musujący zaaplikowałam😁
 
Wg mnie te 3 cm to jest jeszcze bardzo spoko szyjka, tym bardziej, że nie skracała Ci się w ostatnim czasie 🙂 Mi szybko zmiękła i w ciągu dwóch tygodni zmalała o prawie centymetr, założono mi pessar, który spadł tego samego dnia, przy kolejnym badaniu jakby się wydłużyła, ale z racji, że strasznie dziwny to przypadek to pessar wszedł do gry ponownie i na szczęście tym razem trzyma jak należy 🙂 Jak będzie dalej zobaczymy, oby tylko lepiej i spokojniej 😊
Dodam jeszcze, że pierwszego syna urodziłam w 39+3 tc, szyjka od 27 tygodnia miała 25 mm ale żyłam zupełnie normalnie, nie przesadnie oszczędnie, bo nikt mi nie powiedział, że coś jest nie tak, brałam luteinę i magnez, i dotrwaliśmy do końca. Dziwne są te szyjki oj dziwne, ale to mi tylko daje nadzieję, że damy radę 😊
 
Przykro mi, że wykrakałam😐 na mnie chyba najlepiej działa ta ciepła woda z sokiem z cytryny na czczo, nawet dwie duże szklanki wypijam i nie raz wypróżnienie niedługo później następuje. Kefir co drugi dzień też jest zbawienny. A powiem Ci że podobnie z tą kawa miałam - też zawsze to ona odwalała brudną robotę😋
Po tym jak odstawiłam laktulozę, wzdęcia u mnie zniknęły i od prawie dwóch miesięcy uczucie ciężkości dopadło mnie tylko raz i po jednym dniu bez wypróżnienia, na drugi dzień zaeksperymentowałam z czopkiem "musssującym" eva qu - polecanym tu przez kogoś kilka miesiecy temu. I efekt był bardzo normalny, podczas gdy np. czopki glicerynowe u mnie nie robią nic.... A jakichłop mój miał ubaw, że czopek musujący zaaplikowałam😁
Czopek musujący? O rety, jeszcze bardzo jestem w tyle z tymi sposobami na zaparcia😄 Chyba pora się zaopatrzyć na przyszłość bo na tej laktulozie to za daleko nie zajadę 😆 Dzięki za polecenie! 🙃
 
Łoł, to już prawie 30 TC! Niesamowite, jak to już zleciałob(wiem, wiem, że w ciąży się dłuży 😉😉)
A wiesz, że nawet nie tragicznie mi się dłuży... Najgorzej było do momentu gdy tylko Was czytałam, jak już się ujawniłam ok. 10 listopada i powolutku zaczelam kodować kto jaką ma mniej więcej sytuację to zaczęło szybciej lecieć.
Czuje się zaszczycona porównaniem do @Amnesia czy @Malinka184, dziękuję♥️
A Tobie się należy gorące podziękowanie, że jesteś z nami tak długo i wspierasz zawsze konkretnymi oraz mega pomocnymi informacjami, bo ja to raczej błaznem tu jestem niż kimś od rzetelnych informacji😉
 
Czopek musujący? O rety, jeszcze bardzo jestem w tyle z tymi sposobami na zaparcia😄 Chyba pora się zaopatrzyć na przyszłość bo na tej laktulozie to za daleko nie zajadę 😆 Dzięki za polecenie! 🙃
Jak już doszłam do tego że nie chce laktulozy a mój ginekolog jedyne co polecił to zmianę diety, to przeszukałam to forum w tym konkretnym kierunku. Też nigdy wcześniej o nich nie słyszałam ale teraz wiem, że po porodzie też mi się mogą przydać bo miałam problem z wypróżnieniem po pierwszym porodzie jeszcze w szpitalu.
 

Załączniki

  • IMG_20201231_202426.jpg
    IMG_20201231_202426.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 37
reklama
O jakaż jestem pomocna, zdjęcie do góry nogami zrobione Wam załączyłam😁 nie wstaje robić kolejnego, wybaczcie😋

Dziś przełomowa noc, wiele z nas zapewne w myślach sobie powtarzało "oby chociaż do 2021 roku..."

A może się zamelduje ktoś kto następny do "rozpakunku"? Bo dużo ostatnio nowych dziewczyn a 'stara gwardia' milczy😉 @urszulka1308 urodziła, @Emka1234 też - kto następny wiekiem ciążowym?
 
Do góry