reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Ja też właśnie walczę z przepowiadającymi..., ale ja nie wiem czy jeszcze mam szyjkę... a Twoja 2cm w tym tygodniu to super. A jak dzisiaj jest?
Dzisiaj jest nieźle, środa i czwartek były słabe z tymi bólami menstruacyjnymi w skali 2-3.

Ale jako się rzekło każdy dzień to nowa przygoda😋 i dzisiaj odebrałam wyniki wymazu i jest paciorkowiec, w środę wizyta i zobaczymy co w cytologii bo tam mi się też coś przyplątuje od dwóch lat już - dopiero w środę po wynikach cytologii dobór antybiotyku żeby w razie czego poradził sobie z dwoma ewentualnymi 'hadkościami'. A paciorkowiec się pojawił zaraz po leczeniu antybiotykiem i macmirrorem i cały czas na lactovaginalu🤦
Wizja pessara jako mojego już nawet psychicznego zabezpieczenia powoli idzie w cholerę... ale mam nadzieję, że nikt na górze nie zepsuł tego scenariusza, że mój lekarz okaże się dobrym reżyserem i że ja nic nie spieprzę podczas odgrywania swojej aktorskiej roli😉 byle do środy, liczę, że się wtedy sporo wyjaśni...

Dzięki Dziewczyny za wsparcie :) Ogólnie w tygodniu zajmuje się czymś, oczywiście leżąc i jakoś leci dzień za dniem. W sumie leżę już 4 tygodnie i muszę przyznać, że szybciej to zleciało niż sobie wyobrażałam. U mnie to normalne, że po wizycie zawsze mam depresyjny nastrój :D

Ja po wizytach ostatnio skrzydeł dostawałam bo szyjka w miarę w miejscu stała, przed wizytą zazwyczaj mega niepokój.... Zobaczymy czy po najbliższej wizycie moje skrzydła się do pleców nie przykleją...
 
reklama
Dzisiaj jest nieźle, środa i czwartek były słabe z tymi bólami menstruacyjnymi w skali 2-3.

Ale jako się rzekło każdy dzień to nowa przygoda😋 i dzisiaj odebrałam wyniki wymazu i jest paciorkowiec, w środę wizyta i zobaczymy co w cytologii bo tam mi się też coś przyplątuje od dwóch lat już - dopiero w środę po wynikach cytologii dobór antybiotyku żeby w razie czego poradził sobie z dwoma ewentualnymi 'hadkościami'. A paciorkowiec się pojawił zaraz po leczeniu antybiotykiem i macmirrorem i cały czas na lactovaginalu🤦
Wizja pessara jako mojego już nawet psychicznego zabezpieczenia powoli idzie w cholerę... ale mam nadzieję, że nikt na górze nie zepsuł tego scenariusza, że mój lekarz okaże się dobrym reżyserem i że ja nic nie spieprzę podczas odgrywania swojej aktorskiej roli😉 byle do środy, liczę, że się wtedy sporo wyjaśni...



Ja po wizytach ostatnio skrzydeł dostawałam bo szyjka w miarę w miejscu stała, przed wizytą zazwyczaj mega niepokój.... Zobaczymy czy po najbliższej wizycie moje skrzydła się do pleców nie przykleją...
Ja najbardziej lubię wizyty, gdy lekarz decyduje, że nie będzie dzis sprawdzał szyjki, bo niedawno była mierzona.... tylko na takich wizytach nie mam złych wiadomości😁🤔😃.
Słuchaj, ale jak wyleczą Ci paciorkowca i to ewentualne drugie, co Ci się może też przypałętało, to może wtedy pessar jesecze zdążą założyć... Poczekaj faktycznie do środy❤😍.
 
Dzisiaj jest nieźle, środa i czwartek były słabe z tymi bólami menstruacyjnymi w skali 2-3.

Ale jako się rzekło każdy dzień to nowa przygoda😋 i dzisiaj odebrałam wyniki wymazu i jest paciorkowiec, w środę wizyta i zobaczymy co w cytologii bo tam mi się też coś przyplątuje od dwóch lat już - dopiero w środę po wynikach cytologii dobór antybiotyku żeby w razie czego poradził sobie z dwoma ewentualnymi 'hadkościami'. A paciorkowiec się pojawił zaraz po leczeniu antybiotykiem i macmirrorem i cały czas na lactovaginalu🤦
Wizja pessara jako mojego już nawet psychicznego zabezpieczenia powoli idzie w cholerę... ale mam nadzieję, że nikt na górze nie zepsuł tego scenariusza, że mój lekarz okaże się dobrym reżyserem i że ja nic nie spieprzę podczas odgrywania swojej aktorskiej roli😉 byle do środy, liczę, że się wtedy sporo wyjaśni...



Ja po wizytach ostatnio skrzydeł dostawałam bo szyjka w miarę w miejscu stała, przed wizytą zazwyczaj mega niepokój.... Zobaczymy czy po najbliższej wizycie moje skrzydła się do pleców nie przykleją...

Kurcze to może jak masz bakterie w wymazie to może powinnaś szybciej się umówić. Tak do końca się nie znam, ale jakby przyszły mi wyniki z bakteria to bym jak najszybciej walczyła o antybiotyk, bo to ma bardzo ważny wpływ na szyjkę. Przed założeniem szwu lekarz zbadał mi szyjkę i miała niby 2,5cm a na drugi dzień w szpitalu miała 12mm, oczywiście stwierdzili mi niewydolność szyjki przez jakąś bakterie. Do tej się zastanawiam czy to był błąd wymiarów lekarza przed szpitalem czy może ona tak poleciała. Może powinnaś zadzwonić do lekarza i zapytać się co powinnas zrobić, a może dałoby się przesłać mu zdjęcie wyników a on szybciej by wypisał coś? Wiem, że to sobota, ale mamy prawo martwić się o nasze dzieci.
 
Kurcze to może jak masz bakterie w wymazie to może powinnaś szybciej się umówić. Tak do końca się nie znam, ale jakby przyszły mi wyniki z bakteria to bym jak najszybciej walczyła o antybiotyk, bo to ma bardzo ważny wpływ na szyjkę. Przed założeniem szwu lekarz zbadał mi szyjkę i miała niby 2,5cm a na drugi dzień w szpitalu miała 12mm, oczywiście stwierdzili mi niewydolność szyjki przez jakąś bakterie. Do tej się zastanawiam czy to był błąd wymiarów lekarza przed szpitalem czy może ona tak poleciała. Może powinnaś zadzwonić do lekarza i zapytać się co powinnas zrobić, a może dałoby się przesłać mu zdjęcie wyników a on szybciej by wypisał coś? Wiem, że to sobota, ale mamy prawo martwić się o nasze dzieci.
Urszulka, ja też za pierwszym razem miałam dwa zupełnie różne pomiary szyjki. Na echo w 19 tyg. lekarz wymierzyła moją szyjkę pomuędz 15-19 mm, prosto z jej gabinetu zostałam zawieziona na urgence do szpitala... i tam po paru godzinach ceekania moja szyjka po ich pomiarach miała 25-27 mm.... czemu ? Nie wiem.
Ale ma sens to co czytałam i stosują tetaz w moim szpitalu, tylko jeden lekarz mierzy moją szyjkę, nie ma mowy o zmianie lekarza, bo pomiar szyjki inną techniką/ręką mógłby być inny.

I Polkowa, Urszulka ma rację, nie zwróciłam na to uwagi wczoraj. Bakterie bardzo mocno wpływają na szyjkę, to trzeba szybko leczyć. Mnie w szpitalu przed szwem i przez jakiś czas po robiono wymaz pochwy i badanie moczu regularbie co tydzień, żeby móc w porę zareagować na jakiekolwiek nieprawidłowości.
 
Kurcze to może jak masz bakterie w wymazie to może powinnaś szybciej się umówić. Tak do końca się nie znam, ale jakby przyszły mi wyniki z bakteria to bym jak najszybciej walczyła o antybiotyk, bo to ma bardzo ważny wpływ na szyjkę. Przed założeniem szwu lekarz zbadał mi szyjkę i miała niby 2,5cm a na drugi dzień w szpitalu miała 12mm, oczywiście stwierdzili mi niewydolność szyjki przez jakąś bakterie. Do tej się zastanawiam czy to był błąd wymiarów lekarza przed szpitalem czy może ona tak poleciała. Może powinnaś zadzwonić do lekarza i zapytać się co powinnas zrobić, a może dałoby się przesłać mu zdjęcie wyników a on szybciej by wypisał coś? Wiem, że to sobota, ale mamy prawo martwić się o nasze dzieci.

Urszulka, ja też za pierwszym razem miałam dwa zupełnie różne pomiary szyjki. Na echo w 19 tyg. lekarz wymierzyła moją szyjkę pomuędz 15-19 mm, prosto z jej gabinetu zostałam zawieziona na urgence do szpitala... i tam po paru godzinach ceekania moja szyjka po ich pomiarach miała 25-27 mm.... czemu ? Nie wiem.
Ale ma sens to co czytałam i stosują tetaz w moim szpitalu, tylko jeden lekarz mierzy moją szyjkę, nie ma mowy o zmianie lekarza, bo pomiar szyjki inną techniką/ręką mógłby być inny.

I Polkowa, Urszulka ma rację, nie zwróciłam na to uwagi wczoraj. Bakterie bardzo mocno wpływają na szyjkę, to trzeba szybko leczyć. Mnie w szpitalu przed szwem i przez jakiś czas po robiono wymaz pochwy i badanie moczu regularbie co tydzień, żeby móc w porę zareagować na jakiekolwiek nieprawidłowości.

Dzięki dziewczyny, kontaktuję się z lekarzem.
 
Urszulka, ja też za pierwszym razem miałam dwa zupełnie różne pomiary szyjki. Na echo w 19 tyg. lekarz wymierzyła moją szyjkę pomuędz 15-19 mm, prosto z jej gabinetu zostałam zawieziona na urgence do szpitala... i tam po paru godzinach ceekania moja szyjka po ich pomiarach miała 25-27 mm.... czemu ? Nie wiem.
Ale ma sens to co czytałam i stosują tetaz w moim szpitalu, tylko jeden lekarz mierzy moją szyjkę, nie ma mowy o zmianie lekarza, bo pomiar szyjki inną techniką/ręką mógłby być inny.

I Polkowa, Urszulka ma rację, nie zwróciłam na to uwagi wczoraj. Bakterie bardzo mocno wpływają na szyjkę, to trzeba szybko leczyć. Mnie w szpitalu przed szwem i przez jakiś czas po robiono wymaz pochwy i badanie moczu regularbie co tydzień, żeby móc w porę zareagować na jakiekolwiek nieprawidłowości.

Mi robił ten sam lekarz USG, co prawda na innym monitorze, to możliwe że mógł źle ocenić stan szyjki. Rozumiem pomylić się kilka mm ale już ponad cm to bardzo dużo. No ale jesteśmy zdane na taki różny traf lekarzy, monitorów i może humorkow szyjek 😏

@Polokowa koniecznie się skontaktuj i daj znać 🙂
 
Urszulka, ja też za pierwszym razem miałam dwa zupełnie różne pomiary szyjki. Na echo w 19 tyg. lekarz wymierzyła moją szyjkę pomuędz 15-19 mm, prosto z jej gabinetu zostałam zawieziona na urgence do szpitala... i tam po paru godzinach ceekania moja szyjka po ich pomiarach miała 25-27 mm.... czemu ? Nie wiem.
Ale ma sens to co czytałam i stosują tetaz w moim szpitalu, tylko jeden lekarz mierzy moją szyjkę, nie ma mowy o zmianie lekarza, bo pomiar szyjki inną techniką/ręką mógłby być inny.

I Polkowa, Urszulka ma rację, nie zwróciłam na to uwagi wczoraj. Bakterie bardzo mocno wpływają na szyjkę, to trzeba szybko leczyć. Mnie w szpitalu przed szwem i przez jakiś czas po robiono wymaz pochwy i badanie moczu regularbie co tydzień, żeby móc w porę zareagować na jakiekolwiek nieprawidłowości.
Pomiar szyjki zawsze powinien robić jeden lekarz. Szyjka ma wygląd toru do biegania- jedni mierzą po zewnętrznej, ani wewnętrznej krawędzi. Poza tym szyjka to mięsień- pracuje, więc pomiar może się różnić nawet tego samego dnia. Czytając prace naukowe nt szyjki to najczęściej lekarze wskazywali na to, żeby szyjka mierzona była podczas skurczu- jest to jej najkrótsza wersja i najlepiej oddaje stan szyjki. Natomiast jest to mało wykonalne. Na długość szyjki bardzo mocno wpływa pęcherzy, stąd zawsze do badania musi być pusty (zwłaszcza w ciąży to ważne, bo siku powinno się zrobić tuż przed badaniem). Co więcej, nie liczy się tylko długość, ale nawet bardziej konsystencja - czy jest twarda, czy nie robi się lejek, czy nie uwypukla się pęcherz. Szyjka powinna być zmierzona podczas wizyty kilkukrotnie a najniższy pomiar wpisany jako ten obowiązujący.
@Polokowa bóle okresowe są najbardziej niewskazane. Jak masz takie, to najlepiej odwiedzić lekarza. A co do pessara to niestety jak masz skłonność do infekcji, to przy pessarze, jest tylko gorzej, więc najpierw muszą wyleczyć tego paciorkowca. Po założeniu w środku nie ma odpowiednio dużo miejsca do wypływu wydzieliny, ona zalega za pessarem a to idealne warunki do rozwoju bakterii. Dodatkowo jak leżysz, tym pogarszasz sytuację (ale tak niestety przeważnie trzeba), bo grawitacja na tą wydzielinę nie działa. A jak do tego bierze się luteinę dopochwowo, to również wpływa na częstotliwość infekcji. Czyli na jedno pomaga, a na drugie szkodzi.
U mnie przy zdjęciu pessara okazało się że mam infekcję pomimo brania Macmirroru zapobiegawczo. Na szczęście to było dzień przed CC, więc nikt nic z tym nie robił, ale szyjka z rozwarciem na 4 cm już była. Czy to infekcja czy coś innego- nie wiem.
Posiewy na pewno trzeba robić.
 
Jestem po rozmowie z lekarzem, możemy z tym poczekać do środy. To jest ta sama bakteria, która daje pozytywny wynik Gbs a standardowo robi się tak, że gdy wynik Gbs jest dodatni to się nie podaje antybiotyku ciężarnej pod koniec ciąży tylko w trakcie porodu. Podobno nosicielstwa się nie leczy bo to może uodpornić szczepy a nosicielstwo powróci (dodaje od siebie: bo fleja fleją była i zawsze będzie😉).

Przeczytałam o tym wczoraj i dlatego wczoraj odpuściłam, ale jak dziś mi poradziłyście żeby wszcząć alarm to uznałam, że macie rację🙂 bardzo dziękuję raz jeszcze, forum jest nieocenione♥️
 
Jestem po rozmowie z lekarzem, możemy z tym poczekać do środy. To jest ta sama bakteria, która daje pozytywny wynik Gbs a standardowo robi się tak, że gdy wynik Gbs jest dodatni to się nie podaje antybiotyku ciężarnej pod koniec ciąży tylko w trakcie porodu. Podobno nosicielstwa się nie leczy bo to może uodpornić szczepy a nosicielstwo powróci (dodaje od siebie: bo fleja fleją była i zawsze będzie😉).

Przeczytałam o tym wczoraj i dlatego wczoraj odpuściłam, ale jak dziś mi poradziłyście żeby wszcząć alarm to uznałam, że macie rację🙂 bardzo dziękuję raz jeszcze, forum jest nieocenione♥️

To super, że się dowiedziałaś, będziesz spokojniejsza. A tak poza tym to też dobrze wiedzieć dla nas wszystkich 🙂 Bakterie są różne i jak widać mają różne ciemne strony 😏
 
reklama
Jestem po rozmowie z lekarzem, możemy z tym poczekać do środy. To jest ta sama bakteria, która daje pozytywny wynik Gbs a standardowo robi się tak, że gdy wynik Gbs jest dodatni to się nie podaje antybiotyku ciężarnej pod koniec ciąży tylko w trakcie porodu. Podobno nosicielstwa się nie leczy bo to może uodpornić szczepy a nosicielstwo powróci (dodaje od siebie: bo fleja fleją była i zawsze będzie😉).

Przeczytałam o tym wczoraj i dlatego wczoraj odpuściłam, ale jak dziś mi poradziłyście żeby wszcząć alarm to uznałam, że macie rację🙂 bardzo dziękuję raz jeszcze, forum jest nieocenione♥️
Z tymi bakteriami, to przewalone jest... ciągle coś nowego się człowiek dowiaduje🤔. To czekamy na Twoją środową wizytę zatem!🤗🤗🤗
 
Do góry