Super, ciekawa byłam jak sobie radzicie, jak Malenstwo się miewa... Ehhh kiedy to było, teraz kolejne Mamy walcząWyszła po 53. Ale ja mogłam tylko parę razy w pierwszym tygodniu do niej wejść. Woziłam mleko jak był całkowity lockdown, pustymi ulicami. Zdarzyło mi się tłumaczyć policji dokąd jadę.
1400 dobra waga. Miała podane sterydy? Myśmy się załapały w 26 i 27 tygodniu. Początek był ciezki też, bo nie wiadomo nic, niewiele się zmienia, na wszystkie wyniki badań się czeka, dziecko wygląda jak wygląda, moja spadła do wagi 1080. Robiłam co mogłam, czyli mleko j póki pozwalali.mi do niej chodzić to trzymałam.reke.na brzuszku i śpiewałam. Po prostu 2.5 godziny codziennie śpiewałam. I więcej się nie da zrobić. Niektórzy noszą ośmiorniczki, ale nie wiem czy teraz wolno. Jak jeszcze byłam w szpitalu pozwolono mi przyjść super umytą i trzymać podczas wizyty pieluszkę przy piersi pod bluzka i jej włożyli na jedną.dobe ta pieluszkę do inkubatora. No tylko tyle i aż.
Dziś to jest piękna dziewczynka i nie przypomina tego maleństwa pozapinanego w kabelki. Tydzień dalej, ponad 200g więcej. To rodzi nadzieję. Trzymam za Was mocno kciuki.
Odpoczywaj teraz ile się da, co jeśli obsługuje aż laktator nie będzie proste. Ale będzie potrzebna siła jak młode wyjdzie ze szpitala. Musi przekroczyć 2 kg i jeść sama butelka. Moja była dlugo karmiona sonda. Ważyła już 2200 a jeszcze nie potrafiła jesc na tyle, żebyśmy mogli ją zabrac do domu. Teraz za tydzień gotujemy pierwsza marchewkę
reklama
@Alleksandra20 pamiętam czas, gdy leżałyśmy odhaczając kolejny dzień, tydzień, miesiąc... To było trudne, pamiętam to jakby to było wczoraj... Na co dzień nie myślę o tym ale jak najdą mnie wspomnienia to mam dreszcze. Szacunku i uznanie za ten trud dla Każdej z nas, co już urodziła i co jeszcze przed tym wydarzeniem, bo to nie lada wyzwania i trud, szczególnie psychiczny. Jak widać, mimo trudności i różnych komplikacji po drodze, szczęśliwe zakończenia są, tego życzę wszystkim dziewczynom pozdrawiam z moim Antosiem
Nie wierze ze kiedys przyjdzie taki dzien ze i ja bede tak pisac i nie bede musiala lezec bo mam juz serdecznie dosc!!! A leze 4ty tydz dopiero wiec niektore dziewczyny leza duzo dłużej...@Alleksandra20 pamiętam czas, gdy leżałyśmy odhaczając kolejny dzień, tydzień, miesiąc... To było trudne, pamiętam to jakby to było wczoraj... Na co dzień nie myślę o tym ale jak najdą mnie wspomnienia to mam dreszcze. Szacunku i uznanie za ten trud dla Każdej z nas, co już urodziła i co jeszcze przed tym wydarzeniem, bo to nie lada wyzwania i trud, szczególnie psychiczny. Jak widać, mimo trudności i różnych komplikacji po drodze, szczęśliwe zakończenia są, tego życzę wszystkim dziewczynom pozdrawiam z moim Antosiem
No jasne! To fajnie ze cycoch to z laktacja nie bedzie problemu i Ty masz chwile zeby znow "niestety"polezec ale teraz juz po to by sie rana po cc zagoila szybciejPo 2 dobach od cc wyszliśmy do domu, więc ultra szybko.
Z małej straszny cycoch, więc w sumie tylko leżymy się karmimy. Ja po 2 miesiecznym leżeniu i cc mam się niestety kiepsko- bardzo wolno do siebie dochodzę, mięśnie nie dają rady. Ale cóż tak trzeba było, żeby donosić .
Nasturcja91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2020
- Postów
- 150
Ja już zaczynam leżeć 4ty miesiąc
Aniteczka31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2020
- Postów
- 792
A u mnie dobrze dzis miałam wizytę 28+4 dzidziuś ma 1320gram posiewy czyste@Krajka jak tam maleństwo, coś wiecie kiedy będzie z Wami w domku?
@Aniteczka31 jak tam u Ciebie? dawno nas nie odwiedzałaś
bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Ja w drugiej ciąży miałam 29mm w 26tc a w trzeciej ciąży miałam 27mm w 18tc.Witam. Mam pytanie do mam, które mają już dzieci. W którym tygodniu ciąży zaczęły Wam się skracać szyjki w drugiej/kolejnej ciąży?
bananka8686
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2016
- Postów
- 555
Ja dzisiaj równo 32+0 byle jeszcze 2 tyg. Dzisiaj boli mnie kręgosłup w lędźwiach, ale też dużo leżę. Ja praktycznie nic nie przytyłam.Ja od paru dni też czuję się dużo gorzej. Też nisko główka i gmeranie niziutko, częstsze napinania, poza tym większe parcie na pęcherz i po wstaniu mam wrażenie że bardzo ciąży mi brzuch, aż boję się aplikować luteinę. Nie wiem czy to normalne, na pewno malutka jest coraz cięższa i może to z tego wynika bo przecież na nas też musi się to jakoś odbić, mam taką nadzieję. Już ponad 2 kg maleństwa dźwigam a przytyłam w sumie troszkę ponad 3 kg. Także miejmy nadzieję ze to nowe uroki na tym etapie ciąży - 32 tc i obyśmy wytrzymały jeszcze troszeczkę
U mnie ponieważ szyjka od początku była miękka i doszedł jeszcze lejek wewnętrzny, mimo szwu i pessara muszę leżeć. U Ciebie zależy od szyjki i zaleceń lekarzaDzieki za opis psychicznie na pewno bede sie czula znacznie lepiej - a wtedy majac to mozna bardziej sie ruszac czy jednak dalej trzeba lezec duzo?
reklama
Super wiadomości, malutka jest silna i dzielna i nawet się nie obejrzycie jak będzie już w domku. Po prostu daje Wam czas na ogarnięcie wszystkiegoDziewczyny, czytam Was w wolnych chwilach... Wyprawka już skompletowana. Uff... Uprane wszystko co miało być do prania, teraz czeka na prasowanie.
Moją córę chwalą bardzo lekarze za postępy, przybiera na wadze. Już mamy 1800g
Nie przybiera szybko, ale ważne że rośnie. Teraz będzie miała kilka wizyt specjalistycznych. I już jest poza inkubatorem.❤Oddycha i zjada mleczko samodzielnie.
Narazie nikt nic nie mówi o wypisie...
Podziel się: