reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

reklama
Gosia gratulacje! Zazdroszczę ❤️


Dziewczyny powiedzcie mi czy jechać na Izbę, czy też zdążały się wam dni kiedy te twardnienia, zdarzały wam się nawet 2-3 razy w ciągu godziny?
Mam tak dzisiaj, że mimo że cały czas leżę, to czasami w ciągu godziny mam ich nawet po 3, czasami 2.. nie są jakieś regularne jak w zegarku, ale nie wiem czy to nie za często jak na 26+5tc? Nie boli mnie to, jest to typowe takie mrowienie w brzuchu po czym na minutę brzuch staje się twardszy i uczucie tego napięcia mija..
Wtorek i środa miałam sterydy podawane, od wczoraj czwartek też było tych skurczy więcej niż wcześniej, no i mały się strasznie rozpycha też od wczoraj, jest dużo bardziej aktywny, nie wiem czy to przez niego też ta macica tak pracuje? I te sterydy dały taki efekt? Doradzcie proszę.
 
Gosia gratulacje! Zazdroszczę ❤


Dziewczyny powiedzcie mi czy jechać na Izbę, czy też zdążały się wam dni kiedy te twardnienia, zdarzały wam się nawet 2-3 razy w ciągu godziny?
Mam tak dzisiaj, że mimo że cały czas leżę, to czasami w ciągu godziny mam ich nawet po 3, czasami 2.. nie są jakieś regularne jak w zegarku, ale nie wiem czy to nie za często jak na 26+5tc? Nie boli mnie to, jest to typowe takie mrowienie w brzuchu po czym na minutę brzuch staje się twardszy i uczucie tego napięcia mija..
Wtorek i środa miałam sterydy podawane, od wczoraj czwartek też było tych skurczy więcej niż wcześniej, no i mały się strasznie rozpycha też od wczoraj, jest dużo bardziej aktywny, nie wiem czy to przez niego też ta macica tak pracuje? I te sterydy dały taki efekt? Doradzcie proszę.
Ogolnie to z tego co pisza to dziecko sid wycisza przed porodem,takze dobrze ze jest aktywny sle tym bym się nie sugerowala zbytnio, no ta izba na pewno by rozwiala watpliwosci a no-spe bralas? Polozna przed porodem mi mowila by wziac 2 plus prysznic i jesli to przepowiadajace to sie uspokoja a jak nie to mozna by sie przejechac.
 
Gosia gratulacje! Zazdroszczę ❤


Dziewczyny powiedzcie mi czy jechać na Izbę, czy też zdążały się wam dni kiedy te twardnienia, zdarzały wam się nawet 2-3 razy w ciągu godziny?
Mam tak dzisiaj, że mimo że cały czas leżę, to czasami w ciągu godziny mam ich nawet po 3, czasami 2.. nie są jakieś regularne jak w zegarku, ale nie wiem czy to nie za często jak na 26+5tc? Nie boli mnie to, jest to typowe takie mrowienie w brzuchu po czym na minutę brzuch staje się twardszy i uczucie tego napięcia mija..
Wtorek i środa miałam sterydy podawane, od wczoraj czwartek też było tych skurczy więcej niż wcześniej, no i mały się strasznie rozpycha też od wczoraj, jest dużo bardziej aktywny, nie wiem czy to przez niego też ta macica tak pracuje? I te sterydy dały taki efekt? Doradzcie proszę.
Też tak miałam, że w ciągu godziny naliczyłam kilka takich twardnień i tak niemal przez całą dobę, do tego uczucie takiego napiętego brzucha. Brałam nospę, trochę pomagało. Pojechałam do ginekologa z tym i w moim przypadku winowajcą były zaparcia. Może uda ci się porozmawiac z twoim lekarzem?
 
Dziewczyny, ja to chyba jestem na prawdę beznadziejnym przypadkiem. Odłączyli mi to całe cudo - atosiban, i oczywiście stawiania się macicy wróciły jak były wcześniej 😔 chyba nie ma dla mnie już na to ratunku.. niby może jest ich trochę mniej, ale szału nie ma. Załamka totalna. Nie wiem jak mam się dogadać ze swoim organizmem, serio.
Może będą się wyciszać stopniowo, już zauważyłaś, że jest ich mniej. Najważniejsze, ze nie wzrastają. Poza tym w szpitalu będą reagować na bieżąco 🤗 🤗 🤗
 
Też tak miałam, że w ciągu godziny naliczyłam kilka takich twardnień i tak niemal przez całą dobę, do tego uczucie takiego napiętego brzucha. Brałam nospę, trochę pomagało. Pojechałam do ginekologa z tym i w moim przypadku winowajcą były zaparcia. Może uda ci się porozmawiac z twoim lekarzem?
Ja tez miałam tak, nawet zdarzały się dni, kiedy twardnienia były co 15 min w ciągu kilku godzin, ale jakoś to potem przechodziło. Ja bym zapewne pojechała na IP gdyby w moim odczuciu nabierały na sile i były niekomfortowe. Zawsze warto sprawdzić - a najlepiej skonsultować przed tym wszytskim z lekarzem jak sugeruje Inka.
Właśnie.. pytanie, czyli u Ciebie Inka wyszło ze to przez zaparcia? Bo ja tez mam problem duży... i myśle ze to może być problem tez w tym szpitalu ze to wróciło.
 
Gosia gratulacje! Zazdroszczę ❤️


Dziewczyny powiedzcie mi czy jechać na Izbę, czy też zdążały się wam dni kiedy te twardnienia, zdarzały wam się nawet 2-3 razy w ciągu godziny?
Mam tak dzisiaj, że mimo że cały czas leżę, to czasami w ciągu godziny mam ich nawet po 3, czasami 2.. nie są jakieś regularne jak w zegarku, ale nie wiem czy to nie za często jak na 26+5tc? Nie boli mnie to, jest to typowe takie mrowienie w brzuchu po czym na minutę brzuch staje się twardszy i uczucie tego napięcia mija..
Wtorek i środa miałam sterydy podawane, od wczoraj czwartek też było tych skurczy więcej niż wcześniej, no i mały się strasznie rozpycha też od wczoraj, jest dużo bardziej aktywny, nie wiem czy to przez niego też ta macica tak pracuje? I te sterydy dały taki efekt? Doradzcie proszę.
Zawsze możesz się przejechać na IP, jeśli bardzo Ciebie to niepokoi.
Ja czasami w tym tygodniu, co jesteś miałam po kilka na godzinę tych twardnien. A już od 32 tc to czasami przez 4 h non stop twardy. Spróbuj nospe, może pomóc.
Dużo też daje głowa. Ja od od 5 dni już nie biorę luteiny ani buscopanu na te twardnienia i jakoś nie widzę żeby jakoś bardzo mi twardniał ten brzuch. Myślę, że jak już wyluzowalam i przestałam się tym nakręcać, to jest lepiej. Widać, że głowa bardzo dużo tutaj odgrywa...
 
Gosia gratulacje! Zazdroszczę ❤


Dziewczyny powiedzcie mi czy jechać na Izbę, czy też zdążały się wam dni kiedy te twardnienia, zdarzały wam się nawet 2-3 razy w ciągu godziny?
Mam tak dzisiaj, że mimo że cały czas leżę, to czasami w ciągu godziny mam ich nawet po 3, czasami 2.. nie są jakieś regularne jak w zegarku, ale nie wiem czy to nie za często jak na 26+5tc? Nie boli mnie to, jest to typowe takie mrowienie w brzuchu po czym na minutę brzuch staje się twardszy i uczucie tego napięcia mija..
Wtorek i środa miałam sterydy podawane, od wczoraj czwartek też było tych skurczy więcej niż wcześniej, no i mały się strasznie rozpycha też od wczoraj, jest dużo bardziej aktywny, nie wiem czy to przez niego też ta macica tak pracuje? I te sterydy dały taki efekt? Doradzcie proszę.
Hej, ja miałam coś chyba 24-25 tygodnia, w nocy twardnienia co 2-3 minuty i tak przez 1,5 godziny. Nawet liczyłam w aplikacji dokładnie, co 2 minuty 30 sekundowe twardnienie. Próbowałam zasnąć - wzięłam 2. nospy i jakos zasnęłam. W ta noc tez wyciekło mi mleko z piersi (wiec chyba oksytocyna faktycznie się podniosła w organizmie). Rano telefon do ginekologa i mówił, ze skoro przeszło to się nie martwimy. Od tej pory taka akcja się nie powtórzyła. Jeśli u Ciebie przez kilka dni tak się będzie utrzymywać - częste twardnienia na godzine, które nie przechodzą po nospie to bym poinformowała ginekologa - może potrzebujesz innego leku rozkurczowego.
 
reklama
Dzięki dziewczyny.. wzięłam jedna Nospę Forte, jest trochę lepiej, narazie obserwuję, bo najbardziej mnie zaniepokoiło to, że tak często były, a nigdy tak nie miałam. Zdarzało mi się max kilka na dzień i bardziej przy wstawaniu lub zmianie pozycji. Nospy też na codzień nie biorę, dzisiaj wzięłam pierwsza tabletkę, bo mój lekarz kazał tylko w razie właśnie takich akcji brać.
Annszul pewnie masz rację z tym wkręcaniem, bo trochę się uspokoiłam i jest lepiej ;)
Macie rację w razie czego zadzwonię do lekarza, jeśli nadal będzie tak jak było do południa..
 
Do góry