reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Dzięki dziewczyny za wsparcie, to wiele dla mnie znaczy. Z tym brzuchem to mam duży problem, cały czas mi się stawia i niby on jest głównym winowajcą tego wszystkiego. Mam jutro dostać właśnie pompę 48h. Zobaczymy jak to będzie. Będę dawała znać co i jak. Trzymajcie kciuki!
 
reklama
Dzięki dziewczyny za wsparcie, to wiele dla mnie znaczy. Z tym brzuchem to mam duży problem, cały czas mi się stawia i niby on jest głównym winowajcą tego wszystkiego. Mam jutro dostać właśnie pompę 48h. Zobaczymy jak to będzie. Będę dawała znać co i jak. Trzymajcie kciuki!
Trzymamy kciuki!
Napewno będzie wszystko dobrze, będziesz musiała tylko przyzwyczaić się do niewygodnego łóżka w szpitalu :p
A ty staraj się nie stresować na zapas, chociaż sama wiem, że jest ciężko.. ale lepiej myśleć pozytywnie i nie narażać się dodatkowo na stres. :)
 
Boze dziewczyny,ale cudownie ze niektore z was juz maja ciaze donoszone- to daje taka nadzieje tym czekajacym na to ;-) ja to odnosze wrazdnie ze moje zyciu sie zatrzymalo kompletnie i zyje tylko tym- do nosic ciaze,z tyg na tydz, z wizyty na wizyte. Przed problemami z szyjka nawet nie wiedzialam w ktorym dokladnie tyg jestem,nie pilnowalam tego a teraz co do dnia wiem zawsze- straszne to, z domu prawie nie wychodze,a w glowie tylko te mysli mam, jakos nie umiem sie odciac. Juz nawet w miare odpuscilam, wiem ze wpływu na to nie mam ale ciagle ten strach strach i tak siedzi w głowie- tez tak macie?
Macie, macie 😉 niestety chyba nie da się tego pozbyć bo dochodzą coraz to nowe odczucia, uciski, klucia a główka pracuje. Mnie po skonczonym 30 tc czas zaczął jakos wolniej płynąć. Wizyty wcześniej miałam co 3 tyg i jakos szybciej to lecialo niz teraz jak mam pierwszą po 2 tyg. Takze dziewczyny przed 30 tc zobaczycie jak szybko go osiągnięcie i mimo ze juz jest wtedy bezpieczniej to nerwy nadal są i będą do końca. Teraz modlę się i czekam na 34 🙏💪musimy wszystkie dać radę 🙏😊
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie, to wiele dla mnie znaczy. Z tym brzuchem to mam duży problem, cały czas mi się stawia i niby on jest głównym winowajcą tego wszystkiego. Mam jutro dostać właśnie pompę 48h. Zobaczymy jak to będzie. Będę dawała znać co i jak. Trzymajcie kciuki!
Trzymam mocno kciuki ✊🙏 będzie dobrze 😘
 
Ja to sie zastanawiam czy ja dam rade sn...jak prawie juz 4 miesiace leze w domu...przeciez w ogole sily nie bede miala... Tez tak macie? Mięśnie tez nie pracuja...
Też lezę od konca kwietnia ale narazie w mojej glowie nie ma jeszcze miejsca na martwienie sie porodem, narazie tylko szyjka króluje i dotrwanie jak najdalej. Z porodem jakos damy radę bo.w porownaniu do czasu naszego lezenia to bedzie chwilunia 😉
 
Dziewczyny, u mnie dzisiaj załamka 😭 byłam na kontroli i niestety znów szpital. Szyjka skrócona do 13mm j lejek, a to dopiero 25tc. Jestem załamana... pessar mam wrażenie w ogóle tego nie trzyma
Ja tez mam lejek i to juz od ok 18 tc mimo szwu i pessara. Sam pessar ma chyba odciążyć szyjkę a wcale nie musi zatrzymac jej skracania - ja co wizyta mam roznie z tą szyjką, a w ciąży bliźniaczej to.dodatkowe obciążenie. Wazne ze siedzi i trzyma a jak dolozysz do tego lezenie w szpitalu pod stalą opieką to.na pewno dacie radę i szyjka moze sie zatrzyma. Badz dobrej mysli, Trzymam za Was kciuki🙏💪✊
 
Ostatnia edycja:
Dzięki dziewczyny za wsparcie, to wiele dla mnie znaczy. Z tym brzuchem to mam duży problem, cały czas mi się stawia i niby on jest głównym winowajcą tego wszystkiego. Mam jutro dostać właśnie pompę 48h. Zobaczymy jak to będzie. Będę dawała znać co i jak. Trzymajcie kciuki!
Jak tylko zatrzymają to stawianie to i szyjka pewnie odżyje i będzie dobrze 🙏
 
Dziewczyny, u mnie dzisiaj załamka 😭 byłam na kontroli i niestety znów szpital. Szyjka skrócona do 13mm j lejek, a to dopiero 25tc. Jestem załamana... pessar mam wrażenie w ogóle tego nie trzyma
Głowa do góry, to wcale nie są jakieś fatalne parametry i mogą się poprawić! Ja trafiłam do szpitala w 24tc z szyjką 1,2 i lejkiem 2cm. I wiesz co? Przez tydzień robili mi tylko badania w kierunku najróżniejszeych infekcji oraz podawali nospe, nic więcej. Najważniejsze jednak, że w dzien przyjęcia podali sterydy na rozwój płuc małej. Wszystkie wyniki wyszły prawidłowe, wypisali do domu, a po tygodniu na wizycie kontrolnej - szyjka 2,18 i lejek zamknięty. Oczywiście, te parametry mogą się zmieniać - ale jak widac, nie zawsze tylko w złą stronę :) Dlatego pamiętaj, że w szpitalu jesteś w dobrych rękach i tam tylko mogą pomóc. Zapytaj o te sterydy dla maluchów, będziesz spokojniejsza <3
 
reklama
Przejrzałam cały ten wątek bardzo wybiórczo, ale dodam wam sreen z postu dziewczyny, która naprawdę niesie nadzieję w trudnych momentach😻
 

Załączniki

  • Screenshot_2020-08-21-06-37-14-489_com.android.chrome.jpg
    Screenshot_2020-08-21-06-37-14-489_com.android.chrome.jpg
    357,5 KB · Wyświetleń: 115
Do góry