Ja mam pessar od 18 tc założony jeszcze na szew i na miękką 3 cm szyjkę, także o czasie założenia powinny raczej decydować predyspozycje szyjki a nie tygodnie ciąży. Ale co lekarz to opinia, ważne że w ogóle myśli o jakimś dodatkowym zabezpieczeniuNo właśnie też czytałam o wielu przypadkach, że wcześniej się zaklada. Ale ona inaczej twierdzi.
reklama
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
@Ola2017 czy Ty 1 cc miałaś planowane i dotrwałaś do terminu czy miałaś po rozpoczęciu akcji porodowej już?Trzymam kciuki żeby szybko poszlo
Potem daj nam znac
A czy te posiewy to robi Ci Twój lekarz czy chodzisz sama do laboratorium? Moja ginka mówi że nie ma sensu robić przez tą luteinę bo i tak cuda mogą wyjść a najważniejsze jak nie ma objawów infekcji. Chciałam więc sama sobie zrobić w laboratorium to niestety jak Panie dowiedziały się że mam szew i pessar to stwierdziły że mogę zrobić tylko posiew z pochwy, bo z szyjki to musi mi lekarz pobrać i ewentualnie mogę do nich przywieźć. No i sobie odpuściłamJa brałam luteinę i robiłam posiewy normalnie, brałam wieczorna luteinę, a rano szlam na posiew „na czczo” czyli podmyła bez aplikacji jakichkolwiek leków dopichwowych i dopiero jak wróciłam z badania to aplikowalam. Warto robić posiewy jak jest pessar lub szew - ja nie nam absolutnie zadnych objawów, a mam cały czas grzybice - wychodzi w każdym posiewie co 3-4 tygodnie. Dzięki temu, ze leczymy globulkami non stop, to ja wyciszamy i nic złego szyjce nie zrobiła.
No widzisz to i tak wiesz że będziesz miałam CC ja nie wiem na co mam się nastawić wglA ja mam do tego ułożenie miednicowe, sn nie wchodzi w grę nawet jakbym przyjechała z rozwarciem
Gosia903488
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2020
- Postów
- 1 007
Ale się dziecko wyrobiło!! To teraz trzymam kciuki za rozpakowanieDziewczyny cieszę się jak głupia i nawet skurcze mnie nie bolą
Sunflower01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2020
- Postów
- 9 622
PowodzeniaKochana jadę wody mi odeszły !!!!
PowodzeniaDziewczyny cieszę się jak głupia i nawet skurcze mnie nie bolą
W ciazy chyba ta wydzielina może byc różna ale jak sie zmienia to trzeba to skonsultować z lekarzemHej Dziewczyny, takie pytanie: jestem dokladnie w 11 tyg ciazy i od wczoraj zaobserwowalam dziwna wydzieline.
Nie jest taka caly czas, moze 3-4 razy byla taka zoltawa i jakby ciagnaca, taki jakby skrzep ale nie krwi tylko koloru zolto kremowego. Nie mam zadnych objawow infekcji, pieczenia, nieprzyjemnego zapachu itd.
Czy moze byc to cos niedobrego, jakies czastki czopu sluzowego?
Mam zdjecie jednak nie wiem czy mozna je tu dodac?
Bylavym wdzieczna za pomoc
Szok, nic nie pisałaś że cos Cię niepokoi a tu taka wiadomość. Maleńka da radę bo juz ma ladną wagę a dziewczynki są silne i Wy tez teraz musicie być silni oczywiście będę sie za Was i malenstwo codziennie modlic bo wiem ze ja tez dzięki modlitwie dotrwalam juz do 29 tcDziewczyny, 30+5!!!! A moja kruszyna już na świecie... 1400g. O 14 godzinie.
Tylko tyle jestem w stanie napisac, bo nic nie wiem... Jestem w szoku.
Ale powien Wam tak, jak tylko Was coś boli lub niepokoi, jedzcie. U mnie zaczelo sie nagle, bole krzyzowe, co 20min, 15, 10, do szpitala od razu sie wybrałam. Jechalismy niecale pol godziny. Dojechalan majac skurcze co minutę. Ledwo dojechaliśmy. Proszę pomódlcie się w intencji mojej córeczki...
reklama
Na pewno będzie dobrze, super ze jest stabilna a infekcje wylecza i niedlugo będziecie razemPrzyczyny tego się nie znajdzie już, bo mleko się rozlało, teraz nie ważne jest dla mnie w sumie dlaczego tylko życie mojej córeczki. Infekcji nie było, szyjka w czerwcu też się skróciła bezobjawowo. No wiesz to jednak szyjka 7mm. Na niej obce ciało, które przedłużyło ciążę o 9 tygodni. Czyli w jakimś stopniu spełniło swoją rolę.
A tu ciężko powiedzieć co było przyczyną tych skurczy... To była szybką akcja.
Moja kruszyna jest stabilna. Nie jest intubowana. Ma włączony antybiotyk, bo jest jakaś infekcja, która zobaczymy jak się zachowa. Będąc dziś u niej chwilę, mogłam jej dotknąć❤ dodała mi tyle siły i wiary, że wyszłam stamtąd 3 kg lżejsza od trosk. Mam nadzieję, że ja jej również to przekazałam i się umocni w walce. Walczy dzielnie!!!
A miałyscie podawane sterydy bo nie pamietam teraz?
Podziel się: