reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

Witam się z Wami. W piątek zaczynam 40 tydzień, dzisiaj wtorek a tu nadal cisza, żadnego skurczu. Czop odszedł prawie 2 tyg temu, brzuch opadł prawie 3 tyg temu. Lekarz do mnie dzwonił i powiedział, ze taka moja uroda. Jaka? Podobno często kobiety z tą niewydolnością ciśnieniowo-szykową przenoszą ciążę. No ja nie mogę, bo mam cukrzycę ciążową więc do niedzieli mam czas, a jak nie to na pocieszenie moj doktorek mowi tak:
"W poniedziałek zapraszam na odział, podamy oksytocynkę, damy znieczulenie, rozwarcie duze jest, to szybko pójdzie, bo Pani i tak do poniedziałku raczej nie urodzi" - te słowa piszczą mi w uszach jak klakson. Pytał czy "coś działamy z mężem" no i co z tego jak nic się nie dzieje. Wczoraj cały dzień na spacerze, łażenie po sklepach, wieczorem skakanie na piłce i jedyne czego dostałam to bólu głowy. Przepraszam, że Wam tu narzekam ale jestem sfrustrowana, bo czuję się oszukana.
Widzisz a też tyle się martwiłas wcześniej a tu już zaraz 40 tc u Ciebie😊 widać faktycznie taka Twoja uroda, ale zawsze lepiej tak 😁
Oj takie oszukanie to każda z Nas chciałaby😊ale bardzo się cieszę, że tak to się u Ciebie wszytko potoczyło 😘😊
Jak znam Twoja historie ciąży, zastanawiam się jak to będzie u mnie 🤔 marzy mi się jeszcze wytrzymać te 2 tygodnie do skończonego 36 tc 😊 tylko u mnie te twardnienia brzucha są😞jak ostatnio lekarz mi powiedział, czy odstawiamy luteinę w 34 tc, ale więcej będzie tych skurczy, to powiedziałam od razu, że jeszcze chce brać te 2 tygodnie do powrotu męża. Ja wtedy odeszłabym od zmysłów 😂🙈
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się z Wami. W piątek zaczynam 40 tydzień, dzisiaj wtorek a tu nadal cisza, żadnego skurczu. Czop odszedł prawie 2 tyg temu, brzuch opadł prawie 3 tyg temu. Lekarz do mnie dzwonił i powiedział, ze taka moja uroda. Jaka? Podobno często kobiety z tą niewydolnością ciśnieniowo-szykową przenoszą ciążę. No ja nie mogę, bo mam cukrzycę ciążową więc do niedzieli mam czas, a jak nie to na pocieszenie moj doktorek mowi tak:
"W poniedziałek zapraszam na odział, podamy oksytocynkę, damy znieczulenie, rozwarcie duze jest, to szybko pójdzie, bo Pani i tak do poniedziałku raczej nie urodzi" - te słowa piszczą mi w uszach jak klakson. Pytał czy "coś działamy z mężem" no i co z tego jak nic się nie dzieje. Wczoraj cały dzień na spacerze, łażenie po sklepach, wieczorem skakanie na piłce i jedyne czego dostałam to bólu głowy. Przepraszam, że Wam tu narzekam ale jestem sfrustrowana, bo czuję się oszukana.
Ale juz niedługo bedziesz ze swoim maluszkiem 🥰🥰jeny ja juz chce listopad
 
Was też tak bolą plecy? Nawet gdy leżycie? Nie bolą mnie codziennie ale są dni, że to coś okropnego, i bolą właśnie gdy leżę...
Tak samo jest u mnie, potrafi tak boleć krzyż albo sam odcinek piersiowy, a tylko głównie leżę. Ale że względu na i tak kręgosłup po operacji, to jakoś potrafię znieść ten ból,, ale dodatkowo stesuje. Trochę na to pomaga mi poduszka dla ciężarnych. Z nią jest dużo lepiej.
 
Witam się z Wami. W piątek zaczynam 40 tydzień, dzisiaj wtorek a tu nadal cisza, żadnego skurczu. Czop odszedł prawie 2 tyg temu, brzuch opadł prawie 3 tyg temu. Lekarz do mnie dzwonił i powiedział, ze taka moja uroda. Jaka? Podobno często kobiety z tą niewydolnością ciśnieniowo-szykową przenoszą ciążę. No ja nie mogę, bo mam cukrzycę ciążową więc do niedzieli mam czas, a jak nie to na pocieszenie moj doktorek mowi tak:
"W poniedziałek zapraszam na odział, podamy oksytocynkę, damy znieczulenie, rozwarcie duze jest, to szybko pójdzie, bo Pani i tak do poniedziałku raczej nie urodzi" - te słowa piszczą mi w uszach jak klakson. Pytał czy "coś działamy z mężem" no i co z tego jak nic się nie dzieje. Wczoraj cały dzień na spacerze, łażenie po sklepach, wieczorem skakanie na piłce i jedyne czego dostałam to bólu głowy. Przepraszam, że Wam tu narzekam ale jestem sfrustrowana, bo czuję się oszukana.
Pamiętam jak gin mi powiedział pod koniec sierpnia, że 8 września się już nie zobaczymy na wizycie a 18 września wysłał mnie na patologie 😂😂😂 Ale pomysl, że tak jest lepiej, że mimo takich trudności, tego ciągłego stresu i obawy o zbyt wczesny porod teraz musisz kombinować jak tego Malutkiego uparciucha wygonić z brzucha :) Że dałaś radę tyle wytrzymać, że ta szyjka nie wygrała z Wami, że Ty i Malensteo jestescie silniejsi :)
 
Dziewczyny bardzo wam gratuluje dotrwania do terminu ❤ Przede mną jeszcze tyle czasu... Byle tylko po drodze nie zejść na zawał 😖
 
Witam się z Wami. W piątek zaczynam 40 tydzień, dzisiaj wtorek a tu nadal cisza, żadnego skurczu. Czop odszedł prawie 2 tyg temu, brzuch opadł prawie 3 tyg temu. Lekarz do mnie dzwonił i powiedział, ze taka moja uroda. Jaka? Podobno często kobiety z tą niewydolnością ciśnieniowo-szykową przenoszą ciążę. No ja nie mogę, bo mam cukrzycę ciążową więc do niedzieli mam czas, a jak nie to na pocieszenie moj doktorek mowi tak:
"W poniedziałek zapraszam na odział, podamy oksytocynkę, damy znieczulenie, rozwarcie duze jest, to szybko pójdzie, bo Pani i tak do poniedziałku raczej nie urodzi" - te słowa piszczą mi w uszach jak klakson. Pytał czy "coś działamy z mężem" no i co z tego jak nic się nie dzieje. Wczoraj cały dzień na spacerze, łażenie po sklepach, wieczorem skakanie na piłce i jedyne czego dostałam to bólu głowy. Przepraszam, że Wam tu narzekam ale jestem sfrustrowana, bo czuję się oszukana.
Jak ten czas leci... A nie tak dawno martwiłaś sie, aby dotrwać do 36, 37 tc itd. Czas przewrotny bywa... Ważne, że już nadeszła właściwa pora, a Maluszek może już bezpiecznie rodzić się 😉

U mnie już początek 36 tc. Jakoś przetrwałam te 8 tc bez dalszego skracania sie szyjki. Na ostatnim badaniu wyszło, ze szyjka zamknięta, twarda i nadal ma ok. 30 mm. Teraz to juz nawet na spacery mogę chodzić (tylko co z tego jak zaraz dostaje zadyszkę albo Maluch dźga mnie w szyjkę😅). Zastanawiam sie tylko, kiedy zacznie sie powoli skracać i rozwierać, żeby nie przechodzić 😜
 
Może spróbuj zmienic pozycję. Mi najczęściej przy lezeniu na wznak dokucza dziwne uczucie w brzuchu. Gdy przewracam się na bok, przechodzi. A może coś na przespanie? Np. diphergan? Spie po nim jak susel i budze sie z cudownie "sflaczalym" brzuchem.
Czy to na receptę? Mi najczęściej właśnie na lewym boku twardnieje, jak zmieniam pozycje przechodzi po chwili. Jak jest twardy 3 razy w ciągu godziny biorę nospe.. Boję się żeby nie trafić do szpitala znowu 😱
 
reklama
Do góry